Tymczasy i bezdomne.Prosimy o pomoc, potrzebna karma

[myrzapl]

Aniu , ja na miau parę razy widziałam , że ktoś pisał , że oridermyl nie ma już tego składnika , który działał na świerzba (nie pamiętam nazwy), więc na świerzba on już nie działa.
Warto byłoby to sprawdzić , bo jeżeli to prawda , to trzeba podać coś innego.

Linodenu (czy jakoś tak) w Oridermylu nie ma już od jakiegoś czasu... Oridermyl ma kilka składników, które działają wielotorowo i podaje się go łącznie ze Strongholdem lub ivermektyną, szczególnie jak świerzba jest dużo. No i uszy trzeba często czyścić z martwych świerzbowców... fuj.

[Anna Rylska]

orydermyl działa na świerzba
w sierpniu kupowałam 2 tuby tego dla kotów z Brwinowa,wtedy wydałam ponad 100zł, 4 zostały wyleczona, dwójce wrócił ale to nic nadzwyczajnego jest, tym bardziej, że one są niestety dużo słabsze

dla mnie nie ma znaczenia, po prostu potrzebuję dobry środek na świerzba

królica na antybiotyku, mocz poszedł do badania, lekarz chce zrobić usg lub prześwietlenie, by zobaczyć, czy nie ma kamieni nie wiem czy to zrobię, dziś na Kasiunię poszło 85 zł

[Anna Rylska]

zastosujemy inne leczenie świerzba, nie oridermylem, tylko
psim strongholdem, może ktoś ten preparat ma do oddania, może pomóc w zakupie 1 opakowania ?( największe wagowo psie opakowanie, koszt 56 zł)

[Anna Rylska]

Królica jest w tej chwili na stole operacyjnym jestem załamana nie jestem na coś takiego gotowa
Po południu znowu zaczęła strasznie krwawić, pobiegłam z nią do weta, zrobiono prześwietlenie - nic konkretnego nie wyszło ( podejrzenie kamieni). Z nerwów zsikała się samą krwią. Decyzja - natychmiast usg, weterynarz wsiada ze mną w (w swój) samochód i zawozi nas na cito na usg do Milanówka, wchodzimy z marszu, bez kolejki. Diagnoza- duże skrzepy , krew w macicy. Czyli najprościej mówiąc ropomacicze ( fachowa nazwa weterynaryjna jest inna, nie pamiętam jej), zagrażające życiu Natychmiastowa operacja. Nawet nie wiem ile będzie to kosztowało, mam nadzieje, że przeżyje !!!
Szczęście w nieszczęściu - dziś środa, jest chirurg.

[mavi]

Królisia...

[ametyst55]

Trzymaj się królisiu

[Anna Rylska]

ja już nie mogę, jeszcze choroby królika brakowało

[bulba]

Króliczko kochana, trzymaj się prosimy

[Willow_]

Kaśka, trzymaj się królisiu
Musi być dobrze

[Anna Rylska]

Jesteśmy w domu. Macica była wypełniona krwią, byłą jedna cysta, królica ma wkucie dożylne. Do zapłaty za operację 300zł kwota porażająca ale operacja była na cito, może stąd zapewne ta cena, no i robił ją nie mój wet tylko chirurg. Do tego leczenie pooperacyjne. Jutro do południa mamy przyjść na antybiotyk i kroplówkę.
Wygląda strasznie, to gorsze niż sterylizacja kotki

[Anna Rylska]

a tu link, bo zdjęcie dość drastyczne

http://naforum.zapodaj.net/698d513cda14.jpg.html

[ametyst55]

Zdrowiej królisiu

[mavi]

Biedna Kasia...

[bulba]

Biedna Kasiunia Zdrówka króliczko kochana

[Anna Rylska]

Dzień dobry

Dzisiejszej nocy prawie nie spałam. Myślałam, próbowałam coś zaplanować - od początku, co dalej, co mogę, czego już nie, bo wcześniejsze palny - kocie poszły w diabły! Nic nie wymyśliłam, tylko głowa bardziej mnie rozbolała.Ca chwilę zaglądałam co tam u księżniczki.

Króliki bardzo ciężko przechodzą operację, z samej narkozy wybudzają się kilka dni
Dziś królica siedzi w otwartej klatce na kocykach ( uwielbia to), jeść nie chce,skubnęła listek cykorii - wczoraj specjalnie jej ją kupiłam, jest jeszcze pijana, jeszcze mało reaguje na bodźce. Po 11 trzeba iść na kroplówki i zastrzyki.
Jest ciężko z noszeniem, bo Mała waży 6-6,5 kg, jak dorodny kot.

Koty wczoraj cały czas siedziały przy klatce, pilnowały swojej mamusi.