Marcel z uszkodzeniem móżdżku ............

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 02, 2011 19:13 Re: Kotek z uszkodzeniem móżdżku ;( potrzebna pomoc.

Tak znalazłam dla kocinki domek złapałam ja w ośrodku dałam trzy razy pod żąd na odrobaczenie bo to z tyłeczka to był tasiemiec i kicia razem z tym szaraczkiem co sie przewracał w ośrodku pojechały w niedziele do domku dobrego domku tak sie ciesze. :)

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro lis 02, 2011 19:14 Re: Kotek z uszkodzeniem móżdżku ;( potrzebna pomoc.

lidka02 pisze:Tak znalazłam dla kocinki domek złapałam ja w ośrodku dałam trzy razy pod żąd na odrobaczenie bo to z tyłeczka to był tasiemiec i kicia razem z tym szaraczkiem co sie przewracał w ośrodku pojechały w niedziele do domku dobrego domku tak sie ciesze. :)

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Anna Kubica
 

Post » Śro lis 02, 2011 19:24 Re: Kotek z uszkodzeniem móżdżku ;( potrzebna pomoc.

Obrazek
Obrazek

Oto dwa kotki które poszły do adopcji , czarna koteczka dzisiaj była w nowym domu sterylizowana i szaraczek nie wiadomo czy to chłopczyk czy dziewczynka bo się bardzo boi .Trzeba dać mu czas na oswojenie na zdjęciu widać jak łapki się rozjeżdżają .Jak go złapałam co sie wyrabiało w klatce ale potem się uspokoił .Bardzo sie ciesze że udało mi się im znaleść domki a szaraczka też złapać bo to dziki kotek .Ale juz z nimi jest w porządku z nimi bo reszta ....

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro lis 02, 2011 19:27 Re: Kotek z uszkodzeniem móżdżku ;( potrzebna pomoc.

Uciekam na miasto do kotów :)

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro lis 02, 2011 19:32 Re: Kotek z uszkodzeniem móżdżku ;( potrzebna pomoc.

lidka02 pisze:Obrazek
Obrazek

Oto dwa kotki które poszły do adopcji , czarna koteczka dzisiaj była w nowym domu sterylizowana i szaraczek nie wiadomo czy to chłopczyk czy dziewczynka bo się bardzo boi .Trzeba dać mu czas na oswojenie na zdjęciu widać jak łapki się rozjeżdżają .Jak go złapałam co sie wyrabiało w klatce ale potem się uspokoił .Bardzo sie ciesze że udało mi się im znaleść domki a szaraczka też złapać bo to dziki kotek .Ale juz z nimi jest w porządku z nimi bo reszta ....

Słowa uznania dla Ciebie :ok:
Jedynie mogę pomóc podsyłając karmę ,szkoda że nie masz nikogo do pomocy abyście mogli wspólnie pomóc kociakom,przede wszystkim sterylizując bezdomniaczki :(
Anna Kubica
 

Post » Śro lis 02, 2011 22:03 Re: Kotek z uszkodzeniem móżdżku ;( potrzebna pomoc.

Widzisz przydałby mi się ktoś do pomocy idzie ze mną na miasto do kotów znajoma ona ma 60lat nie raz jej sie nie chce , ja mam 40 przydałby mi sie ktoś w moim wieku ale chętnych nie ma trudno .Właśnie te sterylki ale to kosztuje , ja daje rade tylko kotów dużo i wiesz jak to jest , karmy piachu idzie masę .Wydaje mi sie ze taki mój los ale to jest słodki los :) .A karma to dla mnie bardzo dużo , od wiosny znalazłam domek 12 kotką to chyba nie źle :) a 4 wylądowały u mnie też dobrze.......

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro lis 02, 2011 22:24 Re: Kotek z uszkodzeniem móżdżku ;( potrzebna pomoc.

lidka02 pisze:Widzisz przydałby mi się ktoś do pomocy idzie ze mną na miasto do kotów znajoma ona ma 60lat nie raz jej sie nie chce , ja mam 40 przydałby mi sie ktoś w moim wieku ale chętnych nie ma trudno .Właśnie te sterylki ale to kosztuje , ja daje rade tylko kotów dużo i wiesz jak to jest , karmy piachu idzie masę .Wydaje mi sie ze taki mój los ale to jest słodki los :) .A karma to dla mnie bardzo dużo , od wiosny znalazłam domek 12 kotką to chyba nie źle :) a 4 wylądowały u mnie też dobrze.......

Uważam że bardzo dobrze :ok: radzisz sobie świetnie :ok: oby znalazła się jakaś fundacja ,która pomogłaby w sterylkach :(
Anna Kubica
 

Post » Czw lis 03, 2011 0:18 Re: Kotek z uszkodzeniem móżdżku ;( potrzebna pomoc.

lidka02 pisze:Widzisz przydałby mi się ktoś do pomocy idzie ze mną na miasto do kotów znajoma ona ma 60lat nie raz jej sie nie chce , ja mam 40 przydałby mi sie ktoś w moim wieku ale chętnych nie ma trudno .Właśnie te sterylki ale to kosztuje , ja daje rade tylko kotów dużo i wiesz jak to jest , karmy piachu idzie masę .Wydaje mi sie ze taki mój los ale to jest słodki los :) .A karma to dla mnie bardzo dużo , od wiosny znalazłam domek 12 kotką to chyba nie źle :) a 4 wylądowały u mnie też dobrze.......

Robisz kawał dobrej roboty , nie jedna osoba powinna brać z ciebie przykład :ok:
P.S. mało tu zaglądam z powodu braku czasu :oops:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt lis 04, 2011 11:51 Re: Kotek z uszkodzeniem móżdżku ;( potrzebna pomoc.

Popieram Justa&Zwierzaki! Dzielna kobieta z Ciebie! :) :ok: :kotek:

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lis 05, 2011 19:24 Re: Kotek z uszkodzeniem móżdżku ;( potrzebna pomoc.

Za dużo tych pochwał nie ma co tak chwalić ...;) Wy też robicie kawał dobrej roboty .... Mam pytanie czy ktoś by mógł zafundować małemu szczepienia bo ja , byłam u weta z Lolkiem miał robione wszystkie badania , prześwietlenie , krew wet myślał ze nerki a sie okazało ze kot czymś się zapchał dostał kroplówkę , zastrzyki i chłopak już czuje sie lepiej ale troche zabuliłam .Wstawiam kota zdjecia ....

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22


Post » Sob lis 05, 2011 22:38 Re: Kotek z uszkodzeniem móżdżku ;( potrzebna pomoc.

lidka02 pisze:Za dużo tych pochwał nie ma co tak chwalić ...;) Wy też robicie kawał dobrej roboty .... Mam pytanie czy ktoś by mógł zafundować małemu szczepienia bo ja , byłam u weta z Lolkiem miał robione wszystkie badania , prześwietlenie , krew wet myślał ze nerki a sie okazało ze kot czymś się zapchał dostał kroplówkę , zastrzyki i chłopak już czuje sie lepiej ale troche zabuliłam .Wstawiam kota zdjecia ....

Jaki jest koszt szczepień ? myślę że jeśli ktoś mógłby choć po 10 zł wpłacić .... kilka cioteczek -fanek :D Marcelka ,warto zainwestować w zdrowie Marcela :ok:
Anna Kubica
 

Post » Nie lis 06, 2011 11:08 Re: Kotek z uszkodzeniem móżdżku ;( potrzebna pomoc.

Szczepienie kosztuje 45 zł tylko nie wiem czy mały by musiał mieć raz czy dwa razy podane .Bo mniejszym kotą podaje się dwa razy i jeszcze bym chciała go zaszczepić na grzybice to się szczepi w odstepie dwutygodniowym trzy razy i szczepienie kosztuje 30zł .Więc troche wyjdzie .Najgorszy w tym wszystkim jest wet on to ciagnie nie patrzy na nic .

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie lis 06, 2011 20:28 Re: Kotek z uszkodzeniem móżdżku ;( potrzebna pomoc.

Jako fanka Marcela dorzucę dwie dychy. Poproszę o nr konta na pw.

Co do weta "ciągnącego", mam pytanie. Lidka mogłabyś polecić dobrego weta z Twoich okolic? Pomagam trochę zuzens w zdiagnozowaniu neurologicznego Żaby, którego zgarnęła z ulicy. Póki co sprawa stoi w miejscu, bo weci w jej miejscowości nieodpowiedzialni, a brak namiaru na poważnego lekarza, najlepiej w Inowrocławiu (tu link do Żaby viewtopic.php?f=1&t=133684).
Z góry dzięki za pomoc!

maryniaj

 
Posty: 150
Od: Śro wrz 15, 2010 23:13

Post » Nie lis 06, 2011 21:49 Re: Kotek z uszkodzeniem móżdżku ;( potrzebna pomoc.

a co sie stalo temu rudemu slicznotkowi, ze mu lapka krwawi?

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 71 gości