Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Marlena pisze: z wiekszymi kawalkami Ella sobie nie daje rady.
Bonkreta pisze:Marlena pisze: z wiekszymi kawalkami Ella sobie nie daje rady.
E tam.... Po prostu jej się nie chce. Moje też w okresie kocięcym dostawały mocno rozdrobnione mięsko, po czym przeszły przez etap "ale my nie umiemy takich dużych i twardych kawałków !" Po paru dniach okazało się, że umieją A jednemu z nich faktycznie zdarza się wymiotować zaraz po jedzeniu, bo on zjada więcej niż może A potem okazuje się, że tyle się w kocie nie mieści.... co za pech...
Bisou&Bijou pisze:no i dalam sie zwiesc filetom rybnym (sledz) w supermarkecie. Chcialam dla kotkow.
zostawilam rano w miseczce, a jak wrocilam wieczorem do domu to smrod zepsutej ryby prawie mnie zabił
catsnkit pisze:I drugie pytanie - czy podawać "zamiennie" pierś kurczaka lub indyka czy też lepiej poprzestać na samej wołowinie?
I jaka część wołowego kupujecie dla kociambrów?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 121 gości