
2 pozostałe mają paskudny kk.Rokowania ostrożne

Strasznie brudne,zapchlone.1 maluch ma niecałe 0,5 kg, drugi prawie kg.jak je zabrałam,to nawet oczu nie potrafiły otworzyć.
Skumplował się z nimi inny maluch,tylko troche większy...musiałam go tam zostawić...

Dostałam je tylko na czas wyleczenia,nie wiem co wymyśle,żeby ich nie oddawać.
Oni chcą takie ilości kotów,bo są tam myszy i szczury...

U weta zostaly odpchlone,odrobaczone,dostały antybiotyk
[size=150]



PILNIE POTRZEBNE WSPARCIE NA LECZENIE I KARME