K-ów, w każdym kątku po kociątku ...

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon maja 30, 2011 18:51 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

miszelina pisze:
Etiopia pisze:Mam pytanie gdzie mieszka Gipsy ??
Na umowie jest B-B mam rozumieć że BIELSKO - BIAŁA ?
Jest po sterylizacji ??

Gipsy sterylizowana.
O ile pamiętam, mieszka w Biezanowie, ul. Mała albo Duża Góra. Noemik z Lutrą ją zawoziły.


Mam tylko ulice bez miasta .

No nic poczeka na wpisanie.

Wszystkie numery chipów które otrzymałam na pw wraz z danymi wylądowały w bazie.

Bardzo proszę do końca tygodnia przesłać mi na pw zaległe umowy adopcyjne i numery chipów wraz z danymi.
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Pon maja 30, 2011 19:31 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

mjs pisze:
noemik pisze:mjs, nie, Sierra nie załatwiła się jeszcze, niestety. Stres mega.

SZkoda, milusia jest... :( W takim razie pewnie zostanie opcja sterylka i wolność :(


potwierdzone, to mama Prążka, kotka Ciotka, panna puszczalska i interesowna. Przychodziła głównie przynosząc maluchy a tak to szlajała się po kątach a raczej Krzemionkach. Wypuszczona z powrotem da sobie radę, bo nie było jej tygodniami. Kotkę z łapką bierze p. Jerzy, tylko martwi się o tego kocurka, bo on przyzwyczajony siedzieć w mróz w pakamerze na kolanach

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 30, 2011 19:34 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Tweety tekst może być ?? Nie mam weny :(
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Pon maja 30, 2011 19:41 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Tweety pisze:
mjs pisze:
noemik pisze:mjs, nie, Sierra nie załatwiła się jeszcze, niestety. Stres mega.

SZkoda, milusia jest... :( W takim razie pewnie zostanie opcja sterylka i wolność :(


potwierdzone, to mama Prążka, kotka Ciotka, panna puszczalska i interesowna. Przychodziła głównie przynosząc maluchy a tak to szlajała się po kątach a raczej Krzemionkach. Wypuszczona z powrotem da sobie radę, bo nie było jej tygodniami. Kotkę z łapką bierze p. Jerzy, tylko martwi się o tego kocurka, bo on przyzwyczajony siedzieć w mróz w pakamerze na kolanach

To Zorro. Myślę, że p.Jerzemu trzeba przedstawiać czarne scenariusze dotyczące przyszłości Zorro, to może podejmie słuszną decyzję :roll: Zorro chudziutki, brudny, on tam zginie bez opieki :(
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 30, 2011 19:42 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Etiopia pisze:Tweety tekst może być ?? Nie mam weny :(


jeszcze nie czytałam, wróciłam dopiero z pracy

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 30, 2011 19:44 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

mjs pisze:
Tweety pisze:
mjs pisze:
noemik pisze:mjs, nie, Sierra nie załatwiła się jeszcze, niestety. Stres mega.

SZkoda, milusia jest... :( W takim razie pewnie zostanie opcja sterylka i wolność :(


potwierdzone, to mama Prążka, kotka Ciotka, panna puszczalska i interesowna. Przychodziła głównie przynosząc maluchy a tak to szlajała się po kątach a raczej Krzemionkach. Wypuszczona z powrotem da sobie radę, bo nie było jej tygodniami. Kotkę z łapką bierze p. Jerzy, tylko martwi się o tego kocurka, bo on przyzwyczajony siedzieć w mróz w pakamerze na kolanach

To Zorro. Myślę, że p.Jerzemu trzeba przedstawiać czarne scenariusze dotyczące przyszłości Zorro, to może podejmie słuszną decyzję :roll: Zorro chudziutki, brudny, on tam zginie bez opieki :(


tzn jaką? bo on już ma Prążka stamtąd (nasz jest wersją bis) i bierze kotkę z łapką. Za miesiąc zostaje bez pracy, bo ich nie przenoszą tylko zwalniają :( a ma pełna świadomość, że Zorro tam nie będzie już miał pomocy

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 30, 2011 20:07 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Tweety pisze:
mjs pisze:To Zorro. Myślę, że p.Jerzemu trzeba przedstawiać czarne scenariusze dotyczące przyszłości Zorro, to może podejmie słuszną decyzję :roll: Zorro chudziutki, brudny, on tam zginie bez opieki :(


tzn jaką? bo on już ma Prążka stamtąd (nasz jest wersją bis) i bierze kotkę z łapką. Za miesiąc zostaje bez pracy, bo ich nie przenoszą tylko zwalniają :( a ma pełna świadomość, że Zorro tam nie będzie już miał pomocy

Tzn zabrać Zorro do siebie. Strażnik, z którym rozmawiałyśmy mówił o "przeniesieniu", nie zwolnieniu. Złapali Zorro na kastrację? Bo nie mieli wielkiej ochoty na to. Z pełną świadomością hodowali pod bokiem maluchy, których ojcem najprawdopodobniej jest Zorro, wiedząc że za miesiąc ich tam nie będzie. :roll: Ale nie mnie oceniać, dobrze, że Fiesta i Focus bezpieczne.
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 30, 2011 20:07 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Uwaga!!
Namida napisała mi, że nie może przyjść z Ryfką do radia...
szkoda, no ale...

Kto chciałby przyjść?
Może Miszelina z jakimś kocimiakiem, albo ja nie wiem... szkoda tracić okazję
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pon maja 30, 2011 20:10 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

kosma_shiva pisze:Uwaga!!
Namida napisała mi, że nie może przyjść z Ryfką do radia...
szkoda, no ale...

Kto chciałby przyjść?
Może Miszelina z jakimś kocimiakiem, albo ja nie wiem... szkoda tracić okazję

Kiedy do tego radia? Tzn. dzień i godzina?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon maja 30, 2011 20:31 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Sierrę nakryłam z Fiestą na podłodze, chyba jest ciut lepiej, zjadła trochę felixa... Maluchy super, dostały dziś antybiotyk...
Jutro do domu zawozimy Balbinę. Zamieszka ze starszą Panią. Może edyta by wzięła zorra, ale jaki on? Młody stary? Łaodny nie?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon maja 30, 2011 20:47 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

lutra pisze:Sierrę nakryłam z Fiestą na podłodze, chyba jest ciut lepiej, zjadła trochę felixa... Maluchy super, dostały dziś antybiotyk...
Jutro do domu zawozimy Balbinę. Zamieszka ze starszą Panią. Może edyta by wzięła zorra, ale jaki on? Młody stary? Łaodny nie?

Ufff, może Sierra wyjdzie na ludzi. Zorro wygląda kiepsko - chudy, kanciasty, pająkowaty, biało-czarny. Agresywny nie jest, raczej płochliwy, jak Sierra. Może Jola będzie wiedziała w jakim jest wieku.
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 30, 2011 20:56 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

miszelina pisze:
kosma_shiva pisze:Uwaga!!
Namida napisała mi, że nie może przyjść z Ryfką do radia...
szkoda, no ale...

Kto chciałby przyjść?
Może Miszelina z jakimś kocimiakiem, albo ja nie wiem... szkoda tracić okazję

Kiedy do tego radia? Tzn. dzień i godzina?


sobota 9ta rano, radio krakow, godzinka :)
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pon maja 30, 2011 21:09 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

mjs pisze:
lutra pisze:Sierrę nakryłam z Fiestą na podłodze, chyba jest ciut lepiej, zjadła trochę felixa... Maluchy super, dostały dziś antybiotyk...
Jutro do domu zawozimy Balbinę. Zamieszka ze starszą Panią. Może edyta by wzięła zorra, ale jaki on? Młody stary? Łaodny nie?

Ufff, może Sierra wyjdzie na ludzi. Zorro wygląda kiepsko - chudy, kanciasty, pająkowaty, biało-czarny. Agresywny nie jest, raczej płochliwy, jak Sierra. Może Jola będzie wiedziała w jakim jest wieku.

Jola wie tyle samo co Mariola :wink: Obecnie to Jola nie wie nawet jak się nazywa :?

Trzymam kciuki za wszystkie modele Forda :wink: Może Sierra wyluzuje, bo ona ponoć dawała się nawet głaskać córce jednego z ochroniarzy.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 30, 2011 21:12 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

Ok, mogę iść, wezmę Rakiję lub Atisa.
Ale co mam mówić, do kogo się zgłosić?

Tweety, ale wtedy spóźnię się na wystawę? Dasz radę sama? Tak do 11.00?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon maja 30, 2011 21:14 Re: K-ów, czas po zalaniu. Walczymy!

proszę mnie zagospodarować przy wystawie, ładnie proszę :) wolna jestem praktycznie cały czas, tylko wieczorem mam dyżur.

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kota_brytyjka, masseur, Silverblue i 48 gości