Kotka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 16, 2011 23:45 Re: Kotka

no niestety,bo główny zainteresowany się nie odzywa,ale spoko,zrobimy bannerek:'tu ciepło przyjmujemy rozmnażających swoje koty',będzie więcej ludzi do głaskania po główkach i zachwycania się koteckami.
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 17, 2011 5:39 Re: Kotka

felin pisze:
bozena640 pisze:Moje gratulacje, po raz kolejny osoba która potrzebuje porady zostaje zlinczowana i ucieka z forum :?


:ok:


Lincz :?: Gdzie :?: Kiedy :?:

Są i tacy, którzy uciekają z forum przed takimi "linczowanymi" i ich obrońcami.

Poza tym, w opisanej sytuacji, bardziej logiczne byłoby szukanie porady u weterynarza - przy porodzie zdarzają się często rozmaite komplikacje. O czym zresztą ktoś, czyje zwierzę rodzi kolejny raz, powinien chyba już wiedzieć.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 17, 2011 6:31 Re: Kotka

o boże 8O słyszysz i nie grzmisz :?: żeby to zdarzyło się pierwszy raz to można założyciela wątku pouczyć i poradzić i pocieszyć;jednak robi to kolejny raz- to recydywa -tu nie ma litości;miau nie powinno dawać przyzwolenia na takie postepowanie;miau powinno tępić takie zachowania;uczycie takich rozmnażaczy,że znajdą tu przychylnych obrońców ich bezmyślności;czy myślicie,ze głaskanie Łukasza po główce aby nie uciekał z forum poprawi los tych kotów? jakim niby cudem? no,chyba,że zamierzacie sprawdzić co z nimi będzie...przecież jak ktoś tu napisał to on i tak "zrobi co zechce";a że zrobi to pewne bo wie,że nikt nie pojedzie do niego i nie da mu klapsa...myślę,że sterylka kotki też jest raczej mało prawdopodobna....A tych co go bronią zapraszam do najbliższego ich miejsca zamieszkania schroniska dla kotów
a,jeszcze a propo szczurów w blokach-to wina zamkniętych okienek a nie braku kotów...

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Wto maja 17, 2011 9:38 Re: Kotka

J.D. pisze:o boże 8O słyszysz i nie grzmisz :?: żeby to zdarzyło się pierwszy raz to można założyciela wątku pouczyć i poradzić i pocieszyć;jednak robi to kolejny raz- to recydywa -tu nie ma litości;miau nie powinno dawać przyzwolenia na takie postepowanie;miau powinno tępić takie zachowania;uczycie takich rozmnażaczy,że znajdą tu przychylnych obrońców ich bezmyślności;czy myślicie,ze głaskanie Łukasza po główce aby nie uciekał z forum poprawi los tych kotów? jakim niby cudem? no,chyba,że zamierzacie sprawdzić co z nimi będzie...przecież jak ktoś tu napisał to on i tak "zrobi co zechce";a że zrobi to pewne bo wie,że nikt nie pojedzie do niego i nie da mu klapsa...myślę,że sterylka kotki też jest raczej mało prawdopodobna....A tych co go bronią zapraszam do najbliższego ich miejsca zamieszkania schroniska dla kotów
a,jeszcze a propo szczurów w blokach-to wina zamkniętych okienek a nie braku kotów...


zgadzam się w 100%. I zastanawiam coraz poważniej, czy tej "opiece" się jakaś organizacja nie powinna przyjrzeć...

Tłumaczyć można i trzeba, ale przede wszystkim trzeba pokazywać- grzecznie i stanowczo zarazem- że NIE MA PRZYZWOLENIA na takie zachowania jak Łukasza. Tudzież na grzech zaniechania.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto maja 17, 2011 10:06 Re: Kotka

felin pisze: :ok: U mnie kilkanaście lat temu bylo na osiedlu trochę kotów. Teraz nie ma już ani jednego. Efekt? Szczury latają po piwnicach i nawet nie uciekają na widok ludzi.
Ale te koty nie zniknęły z powodu sterylizacji. Dbano o nie? Miały ciepłe budki zimą? Regularne karmienie? Leczenie w razie potrzeby?
Z moich doświadczen wynika, że jeśli "znikają" - w większości przypadków są po prostu trute.

W Niemczech nie brak kotów, tam po prostu trudniej zaadoptować ze schroniska, bo trzeba spełnić okreslone wymagania. I zaplacić. A koty z Polski dużo tańsze i bez wymagań
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź


Post » Śro maja 18, 2011 23:47 Re: Kotka

felin pisze:
bozena640 pisze:Moje gratulacje, po raz kolejny osoba która potrzebuje porady zostaje zlinczowana i ucieka z forum :?



jak można zauważyć, osoba nie uciekła z forum. zachęcam do zapoznania się z jej nowym wątkiem i udzielenia porady.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Czw maja 19, 2011 7:04 Re: Kotka

A czy on słucha rad?
Mam o 22 wieczorem iść do weterynarza?

to może obrończynie Łukaszka-rozmnażacza pójdą z kotkiem do weta...

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Czw maja 19, 2011 11:16 Re: Kotka

Zaczynam odnosić wrażenie że co poniektóre osoby wyssały z mlekiem matki pewne zachowania a ich pierwsze słowo w życiu to sterylizacja.
Zapomnieliście jak to z wami było na początku ?
Obecnie jesteście bardziej doświadczeni ale czy mądrzejsi ?
Nie potraficie doradzić w duchu pokoju tylko od razu z grubej rury.To przynosi efekt odwrotny od zamierzonego.
Jestem zwolenniczką sterylizacji ale to co zaczyna się tu dziać na miau to istny fanatyzm.
Nie wiem jak wy ale ja pamiętam kiedy 12 lat temu w moim życiu pojawił się pierwszy kot a konkretnie kotka ,kiedy nie byłam świadoma tego co dobrego przynosi sterylizacja .Dopiero gdy się okociła zrozumiałam pewne rzeczy i po odchowaniu maluchów wysterylizowałam ją.Przy kolejnych kotach które adoptowałam był to dla mnie priorytet.
A wy,czy pamiętacie swoje początki ?
I nie zamierzam tu nikogo oskarżać ani bronić , czasami trzeba uczyć się na własnych błędach a z tego co się orientuję to nie ma ludzi doskonałych.
Mam cichą nadzieję ze założyciel wątku przemyśli sprawę i podejmie odpowiednią decyzję na przyszłość.Ale co się stało to się nie odstanie a wam korona by nie spadła jeśli z racji swojego doświadczenia udzielicie mądrych rad zamiast ujadać.
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 19, 2011 11:20 Re: Kotka

Małgocha Pe pisze:Zaczynam odnosić wrażenie że co poniektóre osoby wyssały z mlekiem matki pewne zachowania a ich pierwsze słowo w życiu to sterylizacja.
Zapomnieliście jak to z wami było na początku ?
Obecnie jesteście bardziej doświadczeni ale czy mądrzejsi ?
Nie potraficie doradzić w duchu pokoju tylko od razu z grubej rury.To przynosi efekt odwrotny od zamierzonego.
Jestem zwolenniczką sterylizacji ale to co zaczyna się tu dziać na miau to istny fanatyzm.
Nie wiem jak wy ale ja pamiętam kiedy 12 lat temu w moim życiu pojawił się pierwszy kot a konkretnie kotka ,kiedy nie byłam świadoma tego co dobrego przynosi sterylizacja .Dopiero gdy się okociła zrozumiałam pewne rzeczy i po odchowaniu maluchów wysterylizowałam ją.Przy kolejnych kotach które adoptowałam był to dla mnie priorytet.
A wy,czy pamiętacie swoje początki ?
I nie zamierzam tu nikogo oskarżać ani bronić , czasami trzeba uczyć się na własnych błędach a z tego co się orientuję to nie ma ludzi doskonałych.
Mam cichą nadzieję ze założyciel wątku przemyśli sprawę i podejmie odpowiednią decyzję na przyszłość.Ale co się stało to się nie odstanie a wam korona by nie spadła jeśli z racji swojego doświadczenia udzielicie mądrych rad zamiast ujadać.


niestety jak już było w tym wątku wielokrotnie pisane, to nie pierwsza ciąża i nie pierwszy raz, kiedy udzielamy mu rad. Na które dodam odpowiada wyjątkowo opryskliwie i w stylu- nie zależy mi na tych kotach, odczepcie się. Dla takiej postawy nie powinno być akceptachji, taka osoba nie powinna mieć zwierząt.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw maja 19, 2011 11:37 Re: Kotka

Moje początki były w czasach ciemnogrodu,wtedy kiedy wielu uczestników forum nie było jeszcze na świecie..nie było nawet telewizorów w każdym domu-ja chodziłam do sąsiadów....a teraz jest wszystko-radio,telewizja,internet no i jest miau a on nadal czeka aż ktoś za niego rozwiąze problemy...

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Czw maja 19, 2011 12:03 Re: Kotka

Małgocha Pe pisze: Ale co się stało to się nie odstanie a wam korona by nie spadła jeśli z racji swojego doświadczenia udzielicie mądrych rad zamiast ujadać.

A kto odpowiedzialny będzie udzielać rad przez internet w sytuacji, w której potrzebna jest pomoc weta :?:

Vide: wątek "Pomocy!"

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 19, 2011 13:55 Re: Kotka

Na moje szczęście przy pierwszym kocie komputer mnie parzył i się go nie tykałam a z problemami udawałam się lub dzwoniłam do weta.
Też mnie czasami wkurza że zamiast w pierwszej kolejności korzystać z pomocy specjalisty co jest oczywiste ludzie marnują czas na informacje w necie.A czasami właśnie ten czas może ocalić życie zwierzakowi.Pewne rzeczy można doradzić ale to jest tylko forum ludzi zajmujących się różnymi dziedzinami życia a nie weterynarią :wink:
To już piszę konkretnie do Łukasza.
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 19, 2011 14:16 Re: Kotka

Z drugiego wątku wynika,że jednak chłopak nie uciekł,nie obraził się śmiertelnie i jeszcze może będą z niego "ludzie" a raczej świadomy kociarz :wink: :ok:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Czw maja 19, 2011 14:23 Re: Kotka

J.D. pisze:Z drugiego wątku wynika,że jednak chłopak nie uciekł,nie obraził się śmiertelnie i jeszcze może będą z niego "ludzie" a raczej świadomy kociarz :wink: :ok:


Mam nadzieję. Jestem dobrej myśli :ok:
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości