Witam

Od wczoraj Lukrecja, a raczej Czarna Dziurka

jest z nami!

Jest cudowna, łasi się do wszystkiego, mruczy przy głaskaniu i dużo gada

Ma już swoje ulubione miejsca, ale wiele miejsc jest jeszcze nieodkrytych. Zastanawiam się, kiedy odkryje puste pudełko po drukarce

Kicia ma apetyt i dobrą przemianę materii. Dziś prawie cały dzień spała (ale to chyba jak my wszyscy). Poza tym lubi wyglądać przez okno, pod którym ma prowizoryczne legowisko na taborecie

Czekamy na dostawę nowego domku z widokiem i transporterka dla kici.
W piątek, zgodnie z ustaleniami, wybieram się z koteczką do weterynarza na obejrzenie brzuszka po "drugiej sterylizacji" i ewentualne dodatkowe badania.
Najnowsze zdjęcia Lukrecji - Czarnej Dziurki z naszego domku (przepraszam za jakość - zdjęcia z komórki):
Trochę rozmazana


Kolacyjka

Szykuję się do spania

Nowy dzień, nowe życie


Faktycznie bardzo przypomina Erin. Ma nawet podobną bliznę na nosku. Dziurka ma też białą łatkę na brzuszku, między tylnymi łapkami (koło cięcia lekarskiego) i ubytek sierści na tyle grzbietu. Czekam na więcej zdjęć Erin.