Bezdomne koty z portu.. proszą o pomoc

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 26, 2011 10:36 Re: Bezdomne, głodne koty z portu.. do ADOPCJI WIRTUALNYCH

Cudak1 pisze:
welina pisze:Witam Wszystkich :1luvu:
Justynko-wczoraj się dziwiłaś ( dziś w Warszawie śnieg :roll: )

Czyli jednak - nowe zdjęcia Tofika mogą być ze śniegiem :mrgreen:

Nooooooooooooooooo ,nie trzeba robić nowych :ryk:

Taki mam charakter,że martwię się o wszystko i wszystkich nawet tych których nie znam. :(
Siedzi mi w głowie co zrobić z KICIĄ ,żeby ją wyleczyć :roll: :( Choć moja z imienia boję się o nią :strach: :placz:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 26, 2011 11:55 Re: Bezdomne, głodne koty z portu.. do ADOPCJI WIRTUALNYCH

Welina, specjalnie dla Ciebie zdjęcia Kici, sprzed ponad roku:

Obrazek

Obrazek


Te zmiany skórne, które teraz ma to chyba grzybica :| no i taka chudziutka jest :(
Gdyby się tak nie bała, to leki jakoś by jej się podawało... ale na prawdę nie ma szans.

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob mar 26, 2011 12:02 Re: Bezdomne, głodne koty z portu.. do ADOPCJI WIRTUALNYCH

Masz pewność ze to grzybica? Możesz jakoś zrobić zdjęcia miejsc zmienionych chorobowo? Orungal można podawać w jedzeniu. Tylko musi dostać osobną porcję. Jest bez smaku, więc zje na pewno.Jeśli jest chudziutka ,to może biegunkuje.Normalnie je czy odrobinkę?Wykazuje objawy anemii czy raczej jest żywotna?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31584
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob mar 26, 2011 12:08 Re: Bezdomne, głodne koty z portu.. do ADOPCJI WIRTUALNYCH

Dzięki za zdjęcia.PIĘKNA :love: :love: :love: A jakoś małymi kroczkami nie można jej do siebie przekonać,bo ją ta grzybica zeżre :( U mnie w domu są trzy koty ,.które były działkowe,całkowicie dzikie.Była akcja KOCE fakt łapanka trwała parę dni :roll: i teraz są w miarę normalne,tyle że nie przytulanki :mrgreen: Znowu Kacper z banerka został ściągnięty z wysokiego drzewa przez syna Dorci44.Mój kochany tuptuś-strasznie gadatliwy.Odpowiada mi na każde pytanie,oczywiście kocim językiem :ryk:
KICIA ROK TEMU WYGLĄDAŁA DUŻO LEPIEJ :( :( :cry:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 26, 2011 12:39 Re: Bezdomne, głodne koty z portu.. do ADOPCJI WIRTUALNYCH

iza71koty pisze:Masz pewność ze to grzybica? Możesz jakoś zrobić zdjęcia miejsc zmienionych chorobowo?

Pewność można mieć chyba tylko po badaniach zeskrobiny.
Podejrzewam grzybicę, bo chorowały na nią wszystkie 4 kociaki z portu, które w zeszłym roku pojechały do DT.

Zdjęcia z bliska nie da jej się zrobić, bo ucieka.


iza71koty pisze:Orungal można podawać w jedzeniu. Tylko musi dostać osobną porcję.

Tylko jak to zrobic, żeby dostała osobną porcję? Inne koty jej zjedzą.
Tym oswojonym można by coś podać i przypilnować, ale ona za bardzo się boi człowieka i w dodatku, przez to że jest chora/osłabiona ma bardzo niską pozycję w stadzie, musi ustępować innym kotom przy jedzeniu.

Ten Orungal jest w proszku, czy tabletce? Ile kosztuje?



iza71koty pisze:Jeśli jest chudziutka ,to może biegunkuje.Normalnie je czy odrobinkę?Wykazuje objawy anemii czy raczej jest żywotna?

Apetyt ma. Podchodzi też z pozostałymi kociakami do wędkarzy po ryby.
Chodzi/biega normalnie, oczy też ma czyste na szczęście, tylko wygląda strasznie biednie :(
Może i ma biegunkę i przez to jest taka chudziuka? No i te robaki.....

http://img860.imageshack.us/img860/790/sdc14157.jpg - tu widać, jak jej sierść z łapek poschodziła (ale wygląda, jakby odrastała)

http://img200.imageshack.us/img200/7361/sdc14189.jpg - a tu widać, jaka jest chudziutka :(

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob mar 26, 2011 12:58 Re: Bezdomne, głodne koty z portu.. do ADOPCJI WIRTUALNYCH

Wygląda rzeczywiście na grzybicę. Tym bardziej że na łapkach. Tam zwykle najczęściej wychodzi jako pierwsza. Orungal jest niestety dość drogi. To są takie kapsułki. W środku granulki. Jedną kapsułkę trzeba podzielić na 5 porcji.Za duże opakowanie płaciłam 120 zł. Ale są też mniejsze. Chyba 5 kapsułek i kosztuje około 30 zł.Potem zobaczę może jeszcze mam.

Próbowałabym ją karmić jakoś z boku. Podtuczyć. Jest bardzo wątła. Nigdy nie dopcha się do jedzenia. I nie zje tyle ile potrzebuje.

Do mnie do stada ostatnio wprowadziła się też taka kotka. Jest lekka jak piórko. Je bardzo dużo, ale jakaś taka nijaka. Nawet nie wiem co z nią począć, bo się boję ją sterylizować.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31584
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob mar 26, 2011 14:14 Re: Bezdomne, głodne koty z portu.. do ADOPCJI WIRTUALNYCH

Teraz mamy tą karmę, która za bardzo im nie smakuje :| i zostaje w miskach, więc teoretycznie każdy z kotów może zjeść jej tyle, ile chce.
Karmić ją z boku nie ma aktualnie czym :( Mamy tylko tą suchą karmę.



Orungal daje się raz dziennie, jedną porcję (1/5 kapsułki)? Jedno opakowanie, to mniejsze starczyłoby na kurację dla jednego chorego kota?


iza71koty pisze:Do mnie do stada ostatnio wprowadziła się też taka kotka. Jest lekka jak piórko. Je bardzo dużo, ale jakaś taka nijaka. Nawet nie wiem co z nią począć, bo się boję ją sterylizować.

Też jest taka bojaźliwa, jak nasza portowa Kicia?

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob mar 26, 2011 14:40 Re: Bezdomne, głodne koty z portu.. do ADOPCJI WIRTUALNYCH

Tak jedno opakowanie powinno wystarczyć. Podaje się tak jak piszesz. 1/5 kapsułki raz dziennie w jedzeniu. W takim razie :roll: ...trzeba pomysleć o Bozicie dla kociaków. :D Jest teraz w promocji. Trzeba małą podtuczyć. :D Daj mi dwa dni. Właśnie kończę obraz.
Moja jest zupełnie oswojona. Dlatego wiem ile waży, bo ja podnosiłam.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31584
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob mar 26, 2011 14:46 Re: Bezdomne, głodne koty z portu.. do ADOPCJI WIRTUALNYCH

iza71koty pisze:Tak jedno opakowanie powinno wystarczyć. Podaje się tak jak piszesz. 1/5 kapsułki raz dziennie w jedzeniu. W takim razie :roll: ...trzeba pomysleć o Bozicie dla kociaków. :D Jest teraz w promocji. Trzeba małą podtuczyć. :D Daj mi dwa dni. Właśnie kończę obraz.

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Jeśli naprawdę się uda jakieś puszki dla nich kupić, to i o odrobaczaniu pomyślimy (może choć "doraźnie" pomoże, bo przez surowe rybki i tak są stale zarobaczone..) :)

iza71koty pisze:Moja jest zupełnie oswojona. Dlatego wiem ile waży, bo ja podnosiłam.

No to szczęście, że oswojona - i odrobaczyć i odkarmić można... no i z łapaniem na sterylkę też problemu nie będzie :)

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob mar 26, 2011 14:48 Re: Bezdomne, głodne koty z portu.. do ADOPCJI WIRTUALNYCH

Przez surowe ryby z całą pewnością. Na razie nie będę jej sterylizować. Zbyt cienko wygląda. Muszę podkarmić i obserwować.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31584
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob mar 26, 2011 18:40 Re: Bezdomne, głodne koty z portu.. do ADOPCJI WIRTUALNYCH

iza71koty pisze:Przez surowe ryby z całą pewnością.

Ale wędkarzom nie przetłumaczysz - myślą, że pomagają... a kociakom bardzo te ryby smakują.

iza71koty pisze:Na razie nie będę jej sterylizować. Zbyt cienko wygląda. Muszę podkarmić i obserwować.

Będziesz jej podawała jakieś tabletki antykoncepcyjne?

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob mar 26, 2011 18:43 Re: Bezdomne, głodne koty z portu.. do ADOPCJI WIRTUALNYCH

Bardzo prosimy o wsparcie na zakup jedzonka dla portowych kociaków :kotek:

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob mar 26, 2011 20:00 Re: Bezdomne, głodne koty z portu.. do ADOPCJI WIRTUALNYCH

dziękuję za bannerek, już mam go w podpisie
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 26, 2011 20:39 Re: Bezdomne, głodne koty z portu.. do ADOPCJI WIRTUALNYCH

wibryska pisze:dziękuję za bannerek, już mam go w podpisie

Bardzo Ci dziękuję :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob mar 26, 2011 21:00 Re: Bezdomne, głodne koty z portu.. do ADOPCJI WIRTUALNYCH

Tak z ciekawości, jaka to karma??której nie jedzą za brdzo..
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, sherab i 60 gości