Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 16, 2011 19:55 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

"O ile trochę mi szkoda zwierzaka w przekoconym domu, o tyle kociak z wypływającym okiem zdychający w piwnicy albo pies na półmetrowym łańcuchu wydają mi się sprawami jakby ciutkę bardziej naglącymi "


Dla mnie skazywanie zwierzaka na życie w permanentnym stresie jest identycznym okrucieństwem, jak nieudzielenie mu pomocy w przypadku gdy jest chory, ranny itd.
:(

Wiem, że bardzo wiele osób zajmujących się zwierzętami - w tym, niestety :oops: hodowców także (tu mówię głównie o hodowcach psów, bowiem to środowisko znam bardzo dobrze :( ) przejawia tendencje do totalnego marginalizowania potrzeb psychicznych zwierzaków (danego gatunku).

Uważam to jednak za coś bardzo, bardzo złego - że miłośnicy zwierząt tak naprawdę całkiem zlewają ich potrzeby psychiczne, ważne że zwierzęciu na łeb nie kapie i ma co jeść, to od razu jest świetnie i w ogóle cool. 8)

Berek

 
Posty: 150
Od: Śro gru 31, 2008 0:12

Post » Śro mar 16, 2011 22:43 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Dziś pojawił się wątek dziewczyny z Norwegii. Ciekawy kraj i ciekawe przepisy dotyczące zwierząt.

EmillyNorge pisze:rozwiesiliśmy ogłoszenia że znaleźliśmy kota i do tej pory nikt się nie zgłosił. jest zapchlony i zarobaczony. mieszkamy w Norwegii a tutaj wszsytkie koty mają chipy i w piątek u weterynarza się okaże czy takowy ma, jeśli nie to znaczy że jest niczyj. Kazdy kot który ma swojego własciciela musi być odrobaczony i zaszczepiony bo tego wymagają tutejsze przepisy. Dostaje się powiadomienia a potem przypomnienia od weterynarza od obowiązku dokonania tych czynności w przeciwnym razie może czekać kara. Więc patrząc na stan kota i na to że nikt się nie zgłasza na ogłoszenie jesteśmy prawie pewni że jest niczyj.


EmillyNorge pisze:No przepisy tutaj rzeczywiście mają swietne. Dzięki temu nie ma tutaj bezdomnych psów. Nie spotka się psa chodzącego luzem bez właściciela. Ale też i ludzie mają inne podejście do zwierząt. Wychodzą z psami na smyczy i zbierają odchody. Mało tego zwierzęta wychodzące, czy psy czy koty maja prawie zawsze na sobie coś odblaskowego. w przypadku psów przewaznie kamizelki a koty obroze odblaskowe. W przypadku kotów jeśli pojawi się ich nadmiar, bo wiadomo jak to z kotami wychodzącymi, nie zawsze nad każdym da się zapanować organizowane są akcje bezpłatnego kastrowania i sterylizowania ale właściciele którzy biorą do domu zwierze- dbają o nie pod każdym względem. wiadomo że zdarzają się przypadki tak jak ostatnio odkryli nielegalną hodowlę rasowych psów na ilość, które mieszkały w ciasnych klatkach i facet zarabiał na sprzedaży młodych a tutaj tak naprawde trzeba dużo zapłacić za rasowego kota. jest to kwota nie raz przekraczająca 4000zł. Delikwent został obarczony wielką karą pieniężną i długoletnim więzieniem. Norwedzy są bardzo odpowiedzialni za zwierzęta. Na to zwróciłam najbardziej uwagę kiedy przeprowadziłam się tutaj. Bylam zdziwiona że zwierzęta są traktowane bardzo poważnie. A w Polsce dalej są ludzie którzy tak traktują zwierzęta że aż sie serce kraje. Cieszę się że ostatnio w telewizji pokazują jak okrutnie potrafi człowiek postąpić ze zwierzęciem. Może osoby które zle traktuja zwierzęta, po takim reportarzu zastanowią się co robią. I byłabym jak najbardziej za tym aby wprowadzono większe kary za znęcanie się nad zwierzętami.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 16, 2011 22:45 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

no jest czego pozazdroscić :ok: :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw mar 17, 2011 0:03 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

He, czy ja wiem? Przecież na tym forum sami "wolnościowcy" - o wszelkich kontrolach (zwłaszcza nad DT) nie lubimy słuchać, a tu, o, proszę, weterynarz pilnuje czy zwierzak szczepiony / odrobaczany regularnie...

Myślicie że instytucja DT w Norwegii byłaby pozostawiona "na zywioł"? Bo śmiem twierdzić że tam to dopiero pilnują norm (ilości zwierząt, jakości ich życia itd). :D

Berek

 
Posty: 150
Od: Śro gru 31, 2008 0:12

Post » Czw mar 17, 2011 1:55 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Bungo pisze:Dziś pojawił się wątek dziewczyny z Norwegii. Ciekawy kraj i ciekawe przepisy dotyczące zwierząt.

Aż w głowie się kręci od tych cytatów. Jak opowieści z innej planety.
Czyli może być inaczej - i lepiej! - niż u nas.

Dziękuję, Bungo!
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Czw mar 17, 2011 11:01 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

VVu pisze:
Bungo pisze:Dziś pojawił się wątek dziewczyny z Norwegii. Ciekawy kraj i ciekawe przepisy dotyczące zwierząt.

Aż w głowie się kręci od tych cytatów. Jak opowieści z innej planety.
Czyli może być inaczej - i lepiej! - niż u nas.

Dziękuję, Bungo!

Niestety potrzebne są do tego dwie rzeczy:
- zdyscyplinowane społeczeństwo
- złoża ropy na morzu Północnym
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 17, 2011 11:11 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Na ropę, od czasu fiaska nadziei z Karlinem, raczej szans nie mamy...

Dyscyplina? Też czarno to widzę.

Natomiast nie skreślam możliwości edukacji. Ponieważ rozmawiamy tu - także - o zmianach w prawie zastanawiam się nad możliwością umieszczenia w projekcie ustawy zapisu o obowiązkowych zajęciach na temat opieki nad zwierzętami i to począwszy od przedszkola. Zmiany w programie szkolnym byłyby minimalne - wystarczy przeznaczyć na to część lekcji przyrody, wprowadzić do kanonu lektur choć jedną pozycję traktującą o zwierzętach, poświęcić na ten temat kilka lekcji wychowawczych. Że nauczyciele niedouczeni? Zanim się nauczą, na pewno znajdą się chętne organizacje prozwierzęce, które za frico poprowadzą takie lekcje.
Codziennie nawet na forum mamy do czynienia z przypadkami kompletnej niewiedzy na temat potrzeb zwierząt i opieki nad nimi. Myslę, ze akcja edukacyjna na wszystkich szczeblach szkolnych dałaby - po kilku latach - lepsze efekty, niż radykalne zaostrzenie kar.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 17, 2011 14:02 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

W lekturach jest w zasadzie trochę pozycji o zwierzętach - choćby Lassie wróć, tam akurat jest sporo o traktowaniu przez ludzi błąkającego się psa... Ale znacznie lepszy byłby np. Pamiętnik Babuni :twisted:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 20, 2011 11:01 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Bungo pisze:Na ropę, od czasu fiaska nadziei z Karlinem, raczej szans nie mamy...

Dyscyplina? Też czarno to widzę.

Natomiast nie skreślam możliwości edukacji. Ponieważ rozmawiamy tu - także - o zmianach w prawie zastanawiam się nad możliwością umieszczenia w projekcie ustawy zapisu o obowiązkowych zajęciach na temat opieki nad zwierzętami i to począwszy od przedszkola. Zmiany w programie szkolnym byłyby minimalne - wystarczy przeznaczyć na to część lekcji przyrody, wprowadzić do kanonu lektur choć jedną pozycję traktującą o zwierzętach, poświęcić na ten temat kilka lekcji wychowawczych. Że nauczyciele niedouczeni? Zanim się nauczą, na pewno znajdą się chętne organizacje prozwierzęce, które za frico poprowadzą takie lekcje.
Codziennie nawet na forum mamy do czynienia z przypadkami kompletnej niewiedzy na temat potrzeb zwierząt i opieki nad nimi. Myslę, ze akcja edukacyjna na wszystkich szczeblach szkolnych dałaby - po kilku latach - lepsze efekty, niż radykalne zaostrzenie kar.


Trochę pociągnę ten off.

Jeżeli chodzi o edukację - to jeszcze pozostaje 'wieś spokojna, wieś wesoła'. Kto może tam edukować? ksiądz z ambony - ale który wiejski proboszcz wspomni o tym by nakarmić i pogłaskać Burka, i w razie choroby zaprowadzić do weta, bo zwierzę też czuje? Kilkanaście dni temu słuchałam słów przedstawiciela 'ekologicznej' frakcji kościoła w Tok FM, słuchałam z nadzieją, że w koncu Koscioł zabrał się za edukację prozwierzęcą, proekologiczną mas. Ale niestety, rozczarowanie było wielkie, gdyż rozmowa po krótce sprowadzała sie do tego, żeby nie śmiecić w lesie, i nie deptać kwiatków. Poza tym owemu kościelnemu ekologowi, w rozmowie z dziennikarką, wyrwało się: 'ale nie porównujmy zwierząt do ludzi, nie stawiajmy ich na tym samym poziomie, co ludzi, niech relacja ze zwierzęciem nie zastępuje relacji z drugim człowiekiem' I dalej, podobnie, w tym guście.

Zazdroszczę niektórym wierzącym i praktykującym. Świat jest dla nich dobry i poukładany. Świnka jest na kotlet. Pies jest na łańcuch. "Taki los zwierzątek" - to cytat z wierzącej i praktykującej pani po studiach.
A człowiek jest panem wszechrzeczy, i wszystko jest dobre i piękne, a sumienie spokojne.
Mojej mamy głęboko wierząca znajoma spędzała lato na wiejskiej działce z wnuczką, opiekowały się króliczkiem wypożyczonym z hodowli. Króliczek kicał na trawce, przez całe lato, bawił się z dziewczynką. Piękne lato się skonczyło, przyszła jesien, pani wróciła do miasta ze wsi, a króliczek... wrócił do owej kroliczej hodowli... aby zostać przerobiony na pasztet :( . Moja niewierząca mama wstrząsnięta tą historyjką zapytała: "ale Sabinko, jak tak można?" A wierząca znajoma westchnęła: "taki los zwierzątek".
Amen.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Nie mar 20, 2011 11:25 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

To ja nawet nie będę cytować artykułów w naszej lokalnej prasie.Chodzi głównie o to, aby uśpić wszystkie bezdomne psy i koty, bo roznoszą choroby, psy są agresywne i atakują ludzi, myśliwi się skarżą,że zagryzają sarny i zające.Najważniejsze jest jednak to,że dzieci głodują.
Dziwnie się składa,że w krajach, gdzie psy i koty są masowo zabijane( Chiny, Ukraina, chociażby) dzieciom wcale nie jest dobrze.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56141
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 20, 2011 11:30 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Ewar w tym wątku kwestia eutanazji również się przewija, ale z uwagi na nadliczbowość. Nie ma mowy o głodnych dzieciach jest jednak troska o licznie zakoconych. :wink:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie mar 20, 2011 11:46 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Ja jestem zakocona ponad miarę.Wcale mi się to nie podoba, to nie jest dobre dla kotów.Poza tym nie stać mnie na utrzymanie takiego stada.Paradoksalnie, kiedy miałam jednego, albo dwa tymczasy, mogłam je wyadoptować.Teraz nikt się moimi kotami nie interesuje.Błędne koło. :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56141
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 20, 2011 11:58 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Ewar nie wiem jak rozumieć Twój powyższy post.
Masz za dużo kotów, nie podoba Ci się to i nikt się tymi kotami poza Tobą nie intersuje, więc może lepiej by było gdyby eutanazje z powodu zbyt dużej liczby kotów były dopuszczalne?
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie mar 20, 2011 12:06 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Zastanawiam się, czy mając np.dwa tymczasy nie jest łatwiej je wyadoptować niż mając ich zbyt wiele.O to mi chodziło.Eutanazję dopuszczam tylko z powodu cierpienia zwierzęcia, nie rokującego nadziei na wyzdrowienie.Ograniczenie populacji zwierząt owszem, ale poprzez masową sterylizację.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56141
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 20, 2011 12:15 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Ewar, adopcje nie mają nic wspólnego z kolecjonerstwem. :wink:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus i 491 gości