K-ów, "epidemia" FIP ;(( Masza odeszła ;( Hymen też;(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 23, 2011 21:08 Re: K-ów, zagłosuj w Krakvecie na AFN, nasi podopieczni czekają!

z wieści kociarnianych:
Stalka je i wydala normalnie, dałam jej drogą wyjątku whiskas supreme (omamo jak to ładnie pachnie i wygląda... 8O ), wpierniczała aż miło...
Tofik chyba bardziej zaciekawiony, niż przerażony
Gipsy wymiziana za wszystkie czasy przez TŻ'a mego
Dudzia robi pięęęękne kupale :ryk:
Grzebyk jeszcze troszkę otępiały, ale ładnie mruczy :ok:

Madama niedopieszczona potwornie w tej klatce :?
Monetka jak zwykle pierwsza na kolana
Oluś syczy, ale je z miseczki podstawionej na niższy stopień drapaka
Rysik i Katia się bawią 8O Katia zachowuje się jak niespełna rozumu... norma :P
Syntia syczy, przy próbie nakarmienia z ręki albo pogłaskania bije łapką, ale bez pazurów - jaka jest jej historia? dziki dzikun to to ewidentnie nie jest, ale tak potwornie się boi...

mamy na głowie strajk głodowy, miseczki stały kompletnie nietknięte... :? zmieszałam im felixa z whiskasem za radą miszeliny, dajcie znać rano, czy zjadły - nie śpieszyło im się specjalnie :?

a, i z obserwacji własnych - te podwójne miski na suche/mokre są potwornie niepraktyczne, gdy trzeba je umyć czy wyrzucić resztki mokrego bez wyrzucania suchego... :| podmieniłam tym izolatkowcom, które je miały, na pojedyncze, jakoś chyba łatwiej wtedy czystość utrzymać.

rzeczy na ciuchowisko trochę posegregowane - ciuchy obmetkowałam, pomarańczowa metka = 10zł, zielona metka = 5zł, drobniejszych fantów nie zdążyłam bo TŻ marudził że kolacja :roll:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Śro lut 23, 2011 21:18 Re: K-ów, zagłosuj w Krakvecie na AFN, nasi podopieczni czekają!

Kocuria a jak ja mam nie pometkowane to co mam zrobić...
i kiedy będziesz tam - proszę o info...
Obrazek

pluskwa6

 
Posty: 1055
Od: Pt maja 21, 2010 12:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 23, 2011 21:21 Re: K-ów, zagłosuj w Krakvecie na AFN, nasi podopieczni czekają!

pluskwo - to dorobię na miejscu. podejrzewam że tam i tak targi będą odstawiane ;)
jedziemy tam z robertem koło 9 (pewnie trochę po), o 10 zaczyna się impreza. ponoć szkoły mają przyjść 8O siedzimy do 14.
oceń na oko, co za ile może pójść, ale w sensownych limitach - w takich miejscach poluje się na hiperokazje raczej, więc za radą tweety wyceniałam na 5 albo 10zł nawet duże fanty.

pytanie, które mnie napastuje od początku dyżyru - czemu Syntia nie jest kwarantannowana? 8O
Ostatnio edytowano Śro lut 23, 2011 21:23 przez Kocuria, łącznie edytowano 1 raz

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Śro lut 23, 2011 21:22 Re: K-ów, zagłosuj w Krakvecie na AFN, nasi podopieczni czekają!

Potrzebuję rady. Na razie tak na szybko, bez szczegółów, ale jak będę je znała, to napiszę więcej.

Sąsiadka ma kilkuletniego kocura wychodzącego. Kot wykastrowany, szczepiony, odrobaczany itp. Raczej nie chorował. Od kilku tygodni kot niknie w oczach. Miał zrobione tony badań (krew, mocz, kał, usg, rtg, testy na FELV, FIV itp. na pewno nie wymieniłam wszystkiego, chodzi o to, że jest badany) i nic, okaz zdrowia, a kot nie je, nie załatwia się, nie rusza. Aktualnie jest karmiony sondą :(

Do tej pory był konsultowany u nieznanej mi pani weterynarz na osiedlu niedaleko i w jakiejś lecznicy na Centralnej (cokolwiek to jest). Pytanie na chwilę obecną jest następujące - gdzie w Krakowie udać się z takim kotem nad którym rozkładają ręce bo nie wiadomo co mu jest, razem z tymi wszystkimi wynikami, możecie polecić jakiegoś magika, proszę.

Jak pogadam szczegółowo z sąsiadką (ale to już nie dzisiaj) i zdobędę jakieś info, to napiszę, może nawet założę kotu wątek, wrzucę wyniki itp, ale na razie chciałabym im zasugerować do jakiego weta się udać, bo tam gdzie byli jakoś nie brzmi przekonująco ... :?

Help!
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 23, 2011 21:25 Re: K-ów, zagłosuj w Krakvecie na AFN, nasi podopieczni czekają!

panikoto:

Kocuria pisze:to tytułem badań zaznaczę też tutaj - jeśli ktoś będzie miał eskapadę z diagnozą kota jak my mieliśmy z karmelotkiem - proście o wysłanie do dr łukaszewskiej z warszawy. ponoć babeczka od lat tylko zwierzęce rozmazy pod mikroskopem bada.
wysyła się do niej kurierem gotowe rozmazy do morfologii krwi, wsadza 100zł w kopertę kurierską 8O i czeka - my czekaliśmy 4 dni aż będzie miała czas zajrzeć, ale jak już zajrzała, to jednoznacznie określiła, że salmonella. zna się ponoć babka na rzeczy.


może to coś da?

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Śro lut 23, 2011 21:37 Re: K-ów, zagłosuj w Krakvecie na AFN, nasi podopieczni czekają!

Dzięki Kocurio, pamiętam, że to pisałaś przy okazji Karmelotka i przekażę. Niemniej na razie chciałabym wysłać sąsiadkę z kotem i wszystkimi wynikami do jakiegoś sensownego weterynarza, tyle że ja nie mam doświadczenia. od lat korzystam z usług tej samej pani weterynarz, ale nie miałam nigdy skomplikowanego przypadku (na szczęście).

Ta pani to jak dobrze zrozumiałam rozmazy krwi robi?
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 23, 2011 21:39 Re: K-ów, zagłosuj w Krakvecie na AFN, nasi podopieczni czekają!

Kocuria pisze:pytanie, które mnie napastuje od początku dyżyru - czemu Syntia nie jest kwarantannowana? 8O

Syntia jest z domu. Tak, z domu, nie z podwórka. To taki nowy model domowego miziaka :twisted:
Spędziła tylko jedną dobe w klatce, aby sprawdzić, czy je i wydala. Z tego co wiem, szczepiona.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro lut 23, 2011 21:44 Re: K-ów, zagłosuj w Krakvecie na AFN, nasi podopieczni czekają!

panikota pisze:Ta pani to jak dobrze zrozumiałam rozmazy krwi robi?


wysyła do niej wet, gotowe rozmazy - bo krew w próbówkach nie przetrwa transportu w stanie na tyle nienaruszonym, żeby dało się zrobić dokładne badanie.
babeczka zagląda, liczy, mierzy, bada i ogólnie aplikuje swoje specjalistyczne oko. ponoć widzi rzeczy niewidzialne dla zwykłych śmiertelników ;)

w wypadku karmelotka pomogła.


miszelina pisze:Syntia jest z domu. Tak, z domu, nie z podwórka. To taki nowy model domowego miziaka :twisted:
Spędziła tylko jedną dobe w klatce, aby sprawdzić, czy je i wydala. Z tego co wiem, szczepiona.


to by tłumaczyło jej zachowanie... nie zwiewa, nie bije (a jeśli, to ze schowanymi pazurami), daje do siebie podejść i burczy groźnie...
mała jest przerażona :( pewnie była jedynaczką? czemu trafiła do nas?
potwornie mi z umaszczenia księżniczkę truskawkę przypomina...

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Śro lut 23, 2011 21:49 Re: K-ów, zagłosuj w Krakvecie na AFN, nasi podopieczni czekają!

Wczoraj biła łapą z pazurami i wyła jak potępieniec. Przerażona na maksa.

Pani jej nie lubiła, kotka była wzięta przez jej męża ze schronu, mąż zmarł i pani kota oddała.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro lut 23, 2011 21:52 Re: K-ów, zagłosuj w Krakvecie na AFN, nasi podopieczni czekają!

miszelina pisze:Wczoraj biła łapą z pazurami i wyła jak potępieniec. Przerażona na maksa.

Pani jej nie lubiła, kotka była wzięta przez jej męża ze schronu, mąż zmarł i pani kota oddała.


ah no tak. nie zarejestrowałam, że to ona..

może skoro jest tak totalnie przerażona - pewnie również wielością kotów wokół niej - warto by ją było odizolować na czas jakiś?
tż z nią siedział dzisiaj jakieś pół godziny, próbował pogłaskać czy dać jeść - zburczała go, spacała, ale nie uciekła, ewidentnie chce kontaktu z człowiekiem. chyba koty ją przerażają bardziej niż ludzie, patrząc na jej reakcje.

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Śro lut 23, 2011 22:49 Re: K-ów, zagłosuj w Krakvecie na AFN, nasi podopieczni czekają!

Tweety pisze:nie wiem czy pisalam ale wczoraj do domu poszła mamusia i malutka Poziomka także u p. Anety nie mamy już kotów, pod sklep wróciła dzisiaj domniemana mama Chomika a Ismina przeniosła się na tymczas do p. Izy

Kiedo to pisałaś to był jeszcze czas przyszły :wink: Isminka od niecałych dwóch godzin jest u Pani Izy. Pani Ela z mężem też będą szukać domu dla Isminki, bo dziewczynka zdążyła skraść ich serca. Isminka dobrze znosi zmiany miejsca, nie chowa się tylko dzielnie zwiedza :)
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 23, 2011 23:54 Re: K-ów, zagłosuj w Krakvecie na AFN, nasi podopieczni czekają!

Madame raczej się sprzedała. Czekam na potwierdzenie Pana, któremu skradła src na dniu kota i cały czas byliśmy w kontakcie.
Katia trroryzuje Rysika, mały mocno się wycofał... Queen, co myślisz, gdybym Katię sprzdała do Moniki, u której była na DT arabica?
Od nas na 90% sprzedał się Dexter, Pan dzwonił wczoraj o Madame, ale ktoś mądry mu odradził branie jej do 5 letniego dziecka...
Chyba Dexio pójdzie, czekam na ankiety i robimy wizytę.
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 24, 2011 5:45 Re: K-ów, zagłosuj w Krakvecie na AFN, nasi podopieczni czekają!

noemik pisze:Madame raczej się sprzedała. Czekam na potwierdzenie Pana, któremu skradła src na dniu kota i cały czas byliśmy w kontakcie.
Katia trroryzuje Rysika, mały mocno się wycofał... Queen, co myślisz, gdybym Katię sprzdała do Moniki, u której była na DT arabica?
Od nas na 90% sprzedał się Dexter, Pan dzwonił wczoraj o Madame, ale ktoś mądry mu odradził branie jej do 5 letniego dziecka...
Chyba Dexio pójdzie, czekam na ankiety i robimy wizytę.

Kciuki za Madame zaciśnięte!
Pomysł z Katią popieram w całej rozciągłości. Ona powinna iść na tymczas, ale tam, gdzie nie ma kotów lub jest kot silny jak ona. Szkoda Rysika.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw lut 24, 2011 8:52 Re: K-ów, zagłosuj w Krakvecie na AFN, nasi podopieczni czekają!

noemik pisze:Madame raczej się sprzedała. Czekam na potwierdzenie Pana, któremu skradła src na dniu kota i cały czas byliśmy w kontakcie.
Katia trroryzuje Rysika, mały mocno się wycofał... Queen, co myślisz, gdybym Katię sprzdała do Moniki, u której była na DT arabica?
Od nas na 90% sprzedał się Dexter, Pan dzwonił wczoraj o Madame, ale ktoś mądry mu odradził branie jej do 5 letniego dziecka...
Chyba Dexio pójdzie, czekam na ankiety i robimy wizytę.


to może ten co go odesłałam do Was, bo nie bardzo miałam czas z nim dyskutować, który nasz kot nada się biorąc pod uwagę obecność dziecka, on właśnie pytał o Madame.

Katka kiedy może iść?
A co z Rysikiem? bo Kocuria pisała, że on się bawi z Katią, Noemik - że się wycofał ...

Jak nie będzie dzisiaj wyników z tego pieprzonego Idexa to chyba mnie szlag trafi. Kot z pięć razy by już umarł zanim by się człowiek dowiedział na co chorował :evil: Mam nadzieję, że Cypis jednak nadal żyje.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 24, 2011 9:05 Re: K-ów, zagłosuj w Krakvecie na AFN, nasi podopieczni czekają!

Tweety pisze:
noemik pisze:Madame raczej się sprzedała. Czekam na potwierdzenie Pana, któremu skradła src na dniu kota i cały czas byliśmy w kontakcie.
Katia trroryzuje Rysika, mały mocno się wycofał... Queen, co myślisz, gdybym Katię sprzdała do Moniki, u której była na DT arabica?
Od nas na 90% sprzedał się Dexter, Pan dzwonił wczoraj o Madame, ale ktoś mądry mu odradził branie jej do 5 letniego dziecka...
Chyba Dexio pójdzie, czekam na ankiety i robimy wizytę.


to może ten co go odesłałam do Was, bo nie bardzo miałam czas z nim dyskutować, który nasz kot nada się biorąc pod uwagę obecność dziecka, on właśnie pytał o Madame.

Katka kiedy może iść?
A co z Rysikiem? bo Kocuria pisała, że on się bawi z Katią, Noemik - że się wycofał ...

Zawsze, jak ja jestem, jest następujący przebieg zdarzeń:
Katka atakuje wszystko, co się przed nią nie ewakuuje. Rysik jako maluch próbował się z nią bawić, ale ona na niego syczy, prycha i burczy. Rysik odpowiadał też syczeniem. Może po prostu już się zniechęcił?
On tam się nudzi, bo Moneta nie chce się bawić, Oluś w swojej budce, Stalka ostatnio była w klatce (zresztą ona baaardzo wycofana i ewidentnie Katkii się bała), no więc z kim ma się ten maluch bawić? Przecież on chyba nie ma jeszcze pół roku.....
Może jego ktoś wziąłby na DT? On taki fajny jest.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 112 gości