Potrzebne rady - problemy po usunięciu zębów s.8

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 09, 2011 14:30 Re: rak płaskonabłonkowy? - po operacji usunięcia ucha i zębów

to tylko nacięcie nici i wyciągnięcie - nie boli, może jest nieprzyjemne i tyle - problem tylko w namówieniu kota do otwarcia paszczęki :-)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw lut 10, 2011 9:12 Re: rak płaskonabłonkowy? - po operacji usunięcia ucha i zębów

dagmara-olga pisze:to tylko nacięcie nici i wyciągnięcie - nie boli, może jest nieprzyjemne i tyle - problem tylko w namówieniu kota do otwarcia paszczęki :-)

taaak... tylko :lol:
normalnie szwy zawsze ściągam sama, ew TZ przytrzymuje futro.
ale w buzi? teraz nawet rozwieracza nie będzie o co zaczepić :roll:

Wczoraj musiałam podać parafinę bo od operacji nie było urobku - na szczęście pomogło :ok:
A dzisiaj nie udało mi się odetkać wenflonu i musiałam przejść już na kroplówki podskórne - ale za to Inka odczuła wyraźną ulgę kiedy zdjęłam wenflon.
Teraz tradycyjnie siedzi pod kołdrą...
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw lut 10, 2011 11:17 Re: rak płaskonabłonkowy? - po operacji usunięcia ucha i zębów

Wtrącę się. A ten rak płaskonabłonkowy dotyczy też ucha, czy tylko jamy ustnej, czy to ten sam nowotwór?
Pytam, bo mam kotkę od jakiś 10 dni u siebie, wzięłam ją z Fundacji. Ma nowotwór ucha, rozsiany, nieoperacyjny. Po roku czasu, aktualnie teraz, zaczęło chlupotać w tym uchu, nowotwór wydziela dziwną substancję o nieprzyjemnym zapachu, która zamienia się w strup na powierzchni ucha. Czy ktoś miał z Was coś do czynienia z tego typu przypadkiem, czy to ten sam nowotwór - płaskonabłonkowy?, czy inny, bo w necie jest bardzo mało wiadomości na ten temat.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw lut 10, 2011 11:25 Re: rak płaskonabłonkowy? - po operacji usunięcia ucha i zębów

pisałaż że szwy rozpuszczalne miała założone, może nie trzeba będzie wyciągać
Obrazek Obrazek Obrazek

lanua

 
Posty: 1246
Od: Pt lis 06, 2009 9:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 10, 2011 12:21 Re: rak płaskonabłonkowy? - po operacji usunięcia ucha i zębów

golla pisze:Wtrącę się. A ten rak płaskonabłonkowy dotyczy też ucha, czy tylko jamy ustnej, czy to ten sam nowotwór?

U nas wet zdiagnozował "na oko" niegojącą się ranę na uchu jako rak płaskonabłonkowy ale potwierdzenie tej diagnozy (lub nie) będziemy mieli dopiero teraz po wysłaniu obciętego ucha na histopatologię.
Natomiast w buzi zdiagnozował plazmocytarne zapalenie dziąseł - przy usunięciu zębów wycinek dziąsła został również wysłany na histopatplogię. Ktoś tu pisał wcześniej że podobne zmiany w pyszczku okazały się rakiem płaskonabłonkowym.
Czekamy na wyniki - będą za jakiś miesiąc.

golla pisze:Pytam, bo mam kotkę od jakiś 10 dni u siebie, wzięłam ją z Fundacji. Ma nowotwór ucha, rozsiany, nieoperacyjny. Po roku czasu, aktualnie teraz, zaczęło chlupotać w tym uchu, nowotwór wydziela dziwną substancję o nieprzyjemnym zapachu, która zamienia się w strup na powierzchni ucha. Czy ktoś miał z Was coś do czynienia z tego typu przypadkiem, czy to ten sam nowotwór - płaskonabłonkowy?, czy inny, bo w necie jest bardzo mało wiadomości na ten temat.

nasza rana wyglądała jak krater: środek zapadnięty boki uniesione.
zasklepiała się czarnym strupem i jakby "rosło" kilka dni - po czym strup odpadał i znów była rana, po czym znów się zasklepiało i tak w kółko.
nic nie śmierdziało i nie chlupotało.

co to znaczy rozsiany i nieoperacyjny? są przerzuty na inne organy?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw lut 10, 2011 12:54 Re: rak płaskonabłonkowy? - po operacji usunięcia ucha i zębów

To chyba jest podobne, strup odpada po jakimś czasie, samego nowotworu nie widziałam, bo nie chcę męczyć jej z tym uchem. Wiem tylko, że najlepszy wet w Toruniu nie chciał się tego podjąć, nacieki są ponoć w głąb ucha, przecież nie wytnie kotu części głowy, tak sobie myślę, że to o to chodziło :roll:, że nieoperacyjny. Jaki to nowotwór to nie wiadomo, ale ponoć weci po samym wyglądzie potrafią to określić. Nie wiem, jakie są u niej rokowania, nic na ten temat nie mogę znaleźć.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw lut 10, 2011 14:35 Re: rak płaskonabłonkowy? - po operacji usunięcia ucha i zębów

to niewiele wiesz :roll:
raczej nie znajdziesz w sieci informacji jakie są rokowania tego konkretnego przypadku.
tu chyba musiałby się wypowiedzieć wet po zrobieniu badań: rtg i usg żeby sprawdzić czy są przerzuty wewnętrzne i po dokładnym obejrzeniu ucha.
są na forum koty którym ucięto uszy w całości nawet pamiętam czytałam o kocie z wyciętym uchem, wewnętrznym aparatem słuchu i okiem.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw lut 10, 2011 16:35 Re: rak płaskonabłonkowy? - po operacji usunięcia ucha i zębów

Rzeczywiście nie za bardzo się dowiem z czym mam do czynienia na forum, ale dzięki mimo wszystko za chęć pomocy, obawiam się, że w tym przypadku już jest za późno na usunięcie kanału słuchowego, no nic będę pytać, zobaczymy co da się zrobić.
Trzymam kciuki za zdrówko Twojego kotka.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lut 11, 2011 12:00 Re: rak płaskonabłonkowy? - po operacji usunięcia ucha i zębów

I jak dziś Inka, Broszko? Lepiej :ok: :ok: :ok: ?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lut 11, 2011 19:47 Re: rak płaskonabłonkowy? - po operacji usunięcia ucha i zębów

No właśnie?
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 12, 2011 17:06 Re: rak płaskonabłonkowy? - po operacji usunięcia ucha i zębów

golla pisze:Wtrącę się. A ten rak płaskonabłonkowy dotyczy też ucha, czy tylko jamy ustnej, czy to ten sam nowotwór?
Pytam, bo mam kotkę od jakiś 10 dni u siebie, wzięłam ją z Fundacji. Ma nowotwór ucha, rozsiany, nieoperacyjny. Po roku czasu, aktualnie teraz, zaczęło chlupotać w tym uchu, nowotwór wydziela dziwną substancję o nieprzyjemnym zapachu, która zamienia się w strup na powierzchni ucha. Czy ktoś miał z Was coś do czynienia z tego typu przypadkiem, czy to ten sam nowotwór - płaskonabłonkowy?, czy inny, bo w necie jest bardzo mało wiadomości na ten temat.

Kilka lat temu zgarnęłam z ulicy kota z ropą cieknącą z ucha.
Wylądował w szpitalu, gdzie miał operacyjnie usunięty guz z tego ucha.
Guz był dość płytko.
Po pewnym czasie okazało się, że w uchu nadal coś się dzieje.
Przy normalnym badaniu, nie było widać, co to.
Zostałam skierowana do odległej lecznicy na badanie wideoskopowe.
Badanie wykazało, że tuż nad błoną bębenkową jest polip.
Został usunięty.
Minęły 2 lata.
Nie odrósł.
Golla, Twój opis śmierdzącej wydzieliny z ucha bardzo mi przypomina to, z czym miałam do czynienia.
Smród może powodować bakteria, która siedzi w wydzielinie z ucha.
Może jest dziura w błonie bębenkowej, dlatego chlupocze.
Czy u Twojej kotki widać te guzy w uchu?
Czy to nie są polipy, z których się sączy wydzielina?

Kciuki za zdrowie kotków. :ok: :ok: :ok:

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 14, 2011 9:02 Re: rak płaskonabłonkowy? - po operacji usunięcia ucha i zębów

Przepraszam za brak wpisów :oops:
od kilku dni umieram w łóżku na grypę i zupełnie nie mam siły pisać :evil:

Seniorka Inka ma się w miarę dobrze, ucho trochę się papra bo troszkę je drapie i myje
a nie założyłam jej kołnierza bo to dla niej straszny stres.
Martwi mnie bardzo jej słabiutki apetyt..
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon lut 14, 2011 9:16 Re: rak płaskonabłonkowy? - po operacji usunięcia ucha i zębów

To kciuki za Inkę :ok: :ok: :ok: i za twoje zdrowie :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro lut 16, 2011 11:45 Re: rak płaskonabłonkowy? - po operacji usunięcia ucha i zębów

Seniorka czuje się dobrze - czego nie mogę powiedzieć o sobie :wink:

ucho się goi i rana jest suchutka poza miejscami gdzie jest trochę wydrapane i wylizane, czego nie widać na zdjęciu:
Obrazek
dziąsła też wyglądają coraz lepiej - ale z jedzeniem nadal jest tak sobie...

miałam w tym tyg podjechać do weta na badania kontrolne krwi żeby zobaczyć jak nerki sobie radzą po narkozie, ale ze wględu na grypę na razie nie jestem w stanie...
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw lut 17, 2011 11:53 Re: rak płaskonabłonkowy? - po operacji usunięcia ucha i zębów

zapraszam na bazarek:
viewtopic.php?f=20&t=124285
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jura, puszatek i 70 gości