Bura, śliczna ale bezdomna - szuka domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 26, 2004 22:50

Beva, kicia pewnie juz wie, ze ja zabierzesz :1luvu: I pewnie myslala, ze juz dzis :wink:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pt mar 26, 2004 23:38

Gosiaczku, alez ty nie rozbawiłaś :lol:
Ja juz od wczoraj łamie sobie głowę jak przeprowadzic akcje upychania kota w kontenerku a tu samo sie wyjaśniło :) , kicia przeciez wie, "gupia" nie jest i sama wlezie :lol: Dobre, dobre :lol:
ObrazekObrazekObrazek

beva

 
Posty: 739
Od: Nie maja 12, 2002 21:41
Lokalizacja: Otwock k/Warszawy

Post » Sob mar 27, 2004 13:02

:ok: :ok: Wlezie, mam nadzieje, ale moze lepiej zwab ja tam,stawiajac jedzonko? Zeby sie bestyjka nie domyslila, ze masz jakies "niecne" zamiary!
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Nie mar 28, 2004 11:51

Lorraine, czy możesz mi podać jakieś namiary na te panią chętna do zabrania kociczki. Może bym się z nia umówiła kiedy, jak i gdzie możana ja dostarczyć.
Dzisiaj mam zamiar zawieźć kotkę do weta (jak się uda) gorzej będzie jak nie. Czy ta pani w razie czego będzie czekała nz nią :?
ObrazekObrazekObrazek

beva

 
Posty: 739
Od: Nie maja 12, 2002 21:41
Lokalizacja: Otwock k/Warszawy

Post » Nie mar 28, 2004 17:13

beva pisze:Lorraine, czy możesz mi podać jakieś namiary na te panią chętna do zabrania kociczki. Może bym się z nia umówiła kiedy, jak i gdzie możana ja dostarczyć.
Dzisiaj mam zamiar zawieźć kotkę do weta (jak się uda) gorzej będzie jak nie. Czy ta pani w razie czego będzie czekała nz nią :?


Myslalam, ze dajemy kotke na przechowanie do mnie?
Kiedy bedzie czekala? Ja ja uprzedzilam ze to troszke potrwa, zabieg, rekonwalescencja itd...
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie mar 28, 2004 18:51

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
I co ja najlepszego zrobiłam :cry: :cry:
Złapałam kotkę, zapakowałam do kontenerka, bidulka zaczęła płakać :cry: :cry: z tych nerwów chyba źle zamknęłam drzwiczki... i po kilkunastu metrach kićka uciekła z kontenerka :cry: :cry:
Na szczęscie to było na terenie bazarku więc mam nadzieję, że koteczka wróci na swoje miejsce. Chodziłam tam do tej pory a jej nie ma :cry:
Nie dośc, że kicka jest wystraszona, to jeszcze głodna i nie dałam jej tabletek.
Nie moe sobie darować tego zajścia :cry: :cry: :cry:
A najgorsze jest to, że ona naprawdę nie jest agresywana. A to chyba najgorsze dla kota na wolności. Dobrze chociaż, że jest taka strachliwa.
ObrazekObrazekObrazek

beva

 
Posty: 739
Od: Nie maja 12, 2002 21:41
Lokalizacja: Otwock k/Warszawy

Post » Nie mar 28, 2004 20:19

Wroci na pewno, ale czy zechce wejsc do kontenerka jeszcze raz :?
Masz moze szelki, czy obrozke ze smyczka? daloby sie na piechote, czy na rekach? Ale jesli glodna, to moze jednak da sie do kontenerka zaprosic...?
Sprobujesz jeszcze dzis? Bardzo mocno trzymam kciuki, serdecznie kibicuje, napisz! :ok:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro mar 31, 2004 14:09

beva pisze::cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
I co ja najlepszego zrobiłam :cry: :cry:
Złapałam kotkę, zapakowałam do kontenerka, bidulka zaczęła płakać :cry: :cry: z tych nerwów chyba źle zamknęłam drzwiczki... i po kilkunastu metrach kićka uciekła z kontenerka :cry: :cry:
Na szczęscie to było na terenie bazarku więc mam nadzieję, że koteczka wróci na swoje miejsce. Chodziłam tam do tej pory a jej nie ma :cry:
Nie dośc, że kicka jest wystraszona, to jeszcze głodna i nie dałam jej tabletek.
Nie moe sobie darować tego zajścia :cry: :cry: :cry:
A najgorsze jest to, że ona naprawdę nie jest agresywana. A to chyba najgorsze dla kota na wolności. Dobrze chociaż, że jest taka strachliwa.


Kurcze, trzymam kciuki :(
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro mar 31, 2004 14:45

Bevo, powodzenia :) :ok:
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 31, 2004 21:26

Kicka na swoje miejsce wróciła :) , do jedzenia wychodzi ale zemna nie chce sie juz kolegować :(
To było dla niej okropne przeżycie, niestety :( :?
Znowu musze zczynac wszystko od nowa.
ObrazekObrazekObrazek

beva

 
Posty: 739
Od: Nie maja 12, 2002 21:41
Lokalizacja: Otwock k/Warszawy

Post » Śro mar 31, 2004 21:32

Jak sie ciesze, ze jest! Tak dlugo sie nie odzywalas, ze myslalam, ze sie calkiem pogniewala i wyprowadzila...
No to pracuj cierpliwie i szybciutko sie z nia dogadaj :lol: :ok:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro mar 31, 2004 22:06

Małgosiu, :lol:
ObrazekObrazekObrazek

beva

 
Posty: 739
Od: Nie maja 12, 2002 21:41
Lokalizacja: Otwock k/Warszawy

Post » Pt kwi 02, 2004 16:31

Hmm, a ja nie wiem co robic... :roll:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt kwi 02, 2004 16:58

Czekać.... :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt kwi 02, 2004 17:47

Tak, tylko ze ta pani nie moze sie doczekac...
To pierwsze.
Drugie, gorsze, to to ze ta pani to nie jest doswiadczony hodowca kotow :) i wolalaby raczej w miare bezproblemowa koteczke.
Sama nie wiem...
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 121 gości