Anika z kotami:) Nowe tymczasy: Golem i Wąsik

fajne zdjęcia

Antymon nadal charczy :roll:

W poniedziałek dostał steryd i antybiotyk w zastrzyku (tzn. synergal i dexasone)
We wtorek dostał antybiotyk w zastrzyku (tolfine) oraz cerenię (przeciwwymiotny) i pencillin (? co to?) i tolfedine w tabletkach, na 3 razy.
No i nadal ma gardło chyba spuchnięte, bo słychać jak oddycha...
Dziś będę jeszcze raz z nim w lecznicy.

Nadal rzęzi w kocie :roll:

i głos stracił oczywiście

miauczeć nie może

Wetki (tym razem inne) stwierdziły, że to jednak co innego, bardziej nawrót kk niż reakcja uczuleniowa na owada.
Unidox przepisały. Kotek jak zwykle grzeczny w gabinecie był

i straszą zaglądaniem do gardła pod narkozą :twisted:

oby to nie było konieczne

bo jeszcze mi zejdzie kotek niechcący :roll:

Film z Maluchem-Rumcajsem w roli głównej :wink:

z zaskakującym zakończeniem :twisted:

http://www.youtube.com/watch?v=7LxL2re18So
to z wczoraj, jakoś po 22-23 kręcone

deszcz padał i burza była...

A to przepiękne stworzonko przyszło dziś do mnie w gości

Zanim to-to koty dopadły, zdążyłam wynieść na balkon i zamknąć, mimo że 2 razy wracało kuchnią, za trzecim razem NAJPIERW zamknęłam wszystkie drzwi i okna, a POTEM wypuściłam z pudełka :twisted:

Czy mi się wydaje, czy rozmawiam sama ze sobą w tym wątku?

A Antymon już mniej charczy, widać unidox wystarczył :roll:

*anika* pisze:Film z Maluchem-Rumcajsem w roli głównej z zaskakującym zakończeniem
http://www.youtube.com/watch?v=7LxL2re18So
to z wczoraj, jakoś po 22-23 kręcone deszcz padał i burza była...

Dzięki

Trochę leniwy ten kotek

Oj tam

Ale jak się otworzy szafę lub szafkę z ubraniami to jest pierwszy ciekawy :wink:

Ostatnio mi biegiem wlazł do szafy, jak tylko ją uchyliłam :twisted:

A jakby ktoś chciał zobaczyć moje koty w klatce dla... szczurów, już z częściowym wyposażeniem :twisted:

, to koło filmu z Maluchem po prawej się wyświetlają :wink:

Koty same wlazły, wyszły też same. Drzwiczkami. Wielkości coś koło 12x12 cm. Dwa dorosłe koty. Tylko jeden taki mały czarny, ona by i weszła pewnie 2x mniejszymi

Aleba pisze:Trochę leniwy ten kotek

Tutaj to dopiero jest leniwy

http://www.youtube.com/watch?v=dyVAwRZh4Zo
(już bez szumów, bo zamknęłam okno i wyłączyłam wiatrak :roll:

)

Maniunia właśnie uprawia biegi na czas z przeszkodami

Widziałam te filmy z kotami w klatce przy okazji oglądania ciumkającej Wiśki. Poznałam Sarę i Maniutkę i muszę Ci się przyznać, że tylko mój permanentny brak czasu uchronił Cię przed złożeniem przeze mnie donosu na Ciebie do TOZ-u :twisted:

Toż ja ich tam nie przetrzymuję :twisted:

weszły zwiedzić i wyszły, TOZ może przyjść zobaczyć, że teraz w tej klatce szczury się zalęgły :mrgreen:

Taaa, nie przetrzymujesz :roll:

Teraz, jak już wiesz, że możesz mieć wizytację, to może i wypuściłaś, ale dotąd... Biedna piękna Maniuńka :crying:

dorzuciłam jeszcze Frotkę i Antymona do kompletu :twisted:

zobaczcie co znalazłam:
http://s691.photobucket.com/albums/vv27 ... ent=k1.jpg :mrgreen:

Kotek wielkości szczura, w dodatku znaleziony na dworze i przygarnięty przez zaszczurzoną osobę

wątek i więcej zdjęć:
:arrow:

http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?p=607869#607869

Ja bym się bała tak małego kota ze szczurami zostawiać, jeszcze szczur by maleństwo pogryzł :oops:

No chyba, że to szczury pozbawione genu agresji

moje dwa tak mają, większość domowych z resztą też, tylko jedna moja taka złośliwa, co by koty chciała zjeść...

Maniunia... jakie to jest namolne! Przyszło wieczorem chwilę po tym, ja się położyłam i marudzi że trzymanie głowy 5 cm od mojej twarzy to zdecydowanie za daleko! Ona musi się wręcz wbić w moją twarz, żeby się przytulić jakoś po ludzku

Teraz też - siedzi mi na kolanach i myśli jak się tu na mnie uwiesić :roll:

a ja już nie mogę tego jej "przytulania" wytrzymać. Wczoraj jeszcze zrezygnowana położyła się całym ciałkiem przy mnie tak, że zasłoniła mi dopływ powietrza do płuc :roll:

Anika z kotami:) Nowe tymczasy: Golem i Wąsik

Kto przegląda forum