

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Samantha pisze:Wspaniale,że Borgis się przełamał i okazał się pieszczochem, po wizycie Ani i konsumpcji wątróbki.![]()
Najszczęśliwsza, po dobrej operacji (nie brzusznej) koty mają apetyt, ale tylko w pierwszych dniach. Potem w miarę jak organizm walczy z toksynami pociętego ciała i pociętych kości, apetyt słabnie, bardzo słabną nerki i słabnie kot....Myślę, że trzeba już podawać Borgisowi ,wykorzystując jego obecny apetyt, karmę b.dietetycznie i w niewielkich ilościach- przegotowaną odstałą wodę, leciutki rosołek warzywny do karmy, przegotowane serduszka i mocno pokrojone, wątrobę też przegotowaną. mięsko kurze przegotowane - tak doradzam, jeśli głód się utrzyma, będzie jadł wszystko, choćby dawniej dostawał surowe.
Dobrze, że dajesz sama zastrzyki. Są bardzo ważne przy zwalczaniu toksyn i możliwej infekcji![]()
Może odpornościowe Scanomune (sypiąc do jedzenia) należałoby już włączyć?
Ja próbuję doradzić, ale moje doświadczenia są mizerne......
Samantha pisze:Najszczęśliwsza napisała:
Doświadczenie mizerne???
Mizerne?!
A raczej smutne, bo widzę, że coś u Ciebie kotom nie za dobrze.
Idź krakać gdzie indziej.
Jestem w szoku.....Taki ton to obraza dla mnie.........
___________
Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd, zuzia115 i 104 gości