Malutki bialo-rudy Krążek ma już DOM!!!

Zaraz napiszę.
Ja Krążka moge dowieźć do Wwy, ale co dalej?
Domek fajny, nawiazałam kontakt.

Jak pani będzie zdecydowana (choć po treść wnioskuje, że jest

) może poczeka, a my jakoś załatwimy transport, połączenia jakieś, poszukamy na FB.

Cat, zrobisz FB?
Ja się tam nie umiem odnaleźć zupełnie...
OK?
Ja napiszę na transportowym.

Podaj mi skąd do kąd szukamy i czy kontakt to ten w treści ogłoszenia.

Cat, ogłoszenia nie widziałam na oczy. Mozesz podac mojego maila: magda.poreba@gmail.com
Szukamy z Wwy, ja do Warszawy w każdej chwili go dowiozę.
Oby tylko ktos dalej zechciał...

Z Warszawy do Karpacza dobrze odmieniam

Dobrze.
Słuchajcie jak to sie w ogóle jedzie do Karpacza z wwy?
Ja pojęcia nie mam.

Wyszło mi takie coś. Warszawa-Wrocław-Karpacz kurde małe zdjęcie

To cała wyprawa.
Poorientowałam się trochę i napisałam już do Państwa, ze jeśli podjadą po Krążka do Wrocławia to coś moze zaczniemy kombinować; jeśli nie to nie.
To jest naprawdę daaaleko.
Z noclegiem gdzieś by było trzeba.

Madzia, a napisz coś więcej o tych ludziach - zobaczyli ogłoszenie i co....? Nie wystraszyli się, że malutki jest chory? Będą go leczyć? Umowę adopcyjną podpiszą? Zżera mnie ciekawość

Warszawa - Wrocław pewnie łatwiej znaleźć transport. Gdyby do Wrocławia dojechali byłoby git :ok:

Nic ich nie przeraża i chcą kota.
Poza tym mail sie zaczyna od opisania rodziny i warunków, a nie od pytania o której moge przyjść po kota - na takie maile nawet nie odpowiadam, bo szkoda czasu.

Jak wspomniałam - rzecz bedzie miala sens jesli Państwo podjadą do Wocławia.
Tak można coś myśleć. W przeciwnym wypadku trzeba bedzie odpuscić.

Fajnie, że sensowni ludzie tak szybko się odezwali. Ciekawe co napiszą dalej w sprawie przyjazdu? :ok:

Mozna by np w razie czego na fb szukac z Wrocławia kogoś kto by jechał.

Ci państwo rozmawiali z p.Wiesią. Karpacz to kawał drogi :-(

Ktoś sprawdzi warunki, jakie oferują?

Słuchajcie, Krążek nie rośnie. Wygląda tak samo, jak miesiąc temu:

Martwią mnie te rozszerzone źrenice.

Urósł. Widziałam go sopo temu i urósł.
Ale że go coś trawi to pewne.
Cholera, no...

Malutki bialo-rudy Krążek ma już DOM!!!

Kto przegląda forum