
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agn pisze:No to królicza klatka poszła w odstawkę.Śledziowe łebki pokonały kraty i właśnie urządzają sobie przebieżki po chałupie.
Obczaiły, gdzie są miski z żarciem i pięknie prezentują wypchane brzuchy. Kiedy do nich podchodzę patrzą na mnie, jak na głupią; `no co ty, ciotka, a po co chcesz nas głaskać?` i zwiewają. Żeby je wyekspediować do DT to chyba będę musiała klatkę-łapkę rozstawić. [Tylko mi się zaraz całe stado do nowej zabawki zapakuje.
]
Ale tak w ogóle wyglądają na bardzo zadowolone.
Śmieszne są - mają krótkie pyszczki, krótkie łapki, są całe okrągłe i napakowane w sobie.
Nie ma to, jak radosny poranek...
ahnija pisze:Potwierdzam, drugi kociak - uściślając koteczkata z większością białego na brzusiu siedzi bezpieczna w mojej łazience!
Ma się dobrze, póki co trochę zdenerwowana całą sytuacją łapankowo-przenosinową schowała się pod przenośną szafką łazienkową ale pozwoliła się pod tą szafką i pogłaskać po łebulku i po grzbiecie, wsunąć sobie ciepły, gruby ręcznik aby nie siedzieć na kaflachZjadła przy mnie miseczkę animondy, potem dostawię jeszcze suchego zanim pójdziemy spać.
Generalnie jest dobrze!
Jutro pod wieczór już może jakieś zdjęcia panny wstawię.
Dobrej nocy!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 65 gości