Czy Bolek przekonał się do swojego domku? str.26. Nowości :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 16, 2010 14:15 Re: Bolek- ciemność, ból i jedna, wielka niewiadoma..[Białystok]

podzielcie sobie kota i na cztery częsci tylko już po złapaniu. :mrgreen:
Niestety (musze to napisać)życie płata niespodzianki i osobiście modlę sie by takiej niespodzianki nie było.
Kot ma byc złapany i obsłuzony na maksa. :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56016
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lis 16, 2010 15:03 Re: Bolek- ciemność, ból i jedna, wielka niewiadoma..[Białystok]

Boluś, koteńku, daj się złapać, masz szansę na normalne życie
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 16, 2010 17:15 Re: Bolek- ciemność, ból i jedna, wielka niewiadoma..[Białystok]

Luspa, myślę, że do którejkolwiek z nas trafi Bolek, to nieistotne. Ważne żeby trafił. Zgadzam się z ASK@, że cieszyć na maxa można się będzie wtedy, kiedy będziemy miały pewność, że "łowy" na Bolka zakończyły się sukcesem. Teraz za to przede wszystkim trzeba trzymać kciuki :ok: :ok: :ok:
Piszesz, że ellza1 w rozmowie z Tobą deklarowała, że dt to jednak będzie dom stały. Jeżeli faktycznie tak miałoby się okazać, to sądzę, iż z uwagi na to, że ellza1 jest zdaje się z Białegostoku, lepiej, jeśli ona go do siebie weźmie (oszczędziłoby to mu m.in. stresu związanego z podróżą do Jaworzna). Nie pomyślcie czasem w tym momencie, że ja go nie chcę. Kalkuluję tak, ponieważ odwiedziłam dzisiaj też inny wątek, na którym Kózka, Ernest i Kubuś szukają domów. Więc jeśli Bolek ma dwie szanse na dom, może dobrze byłoby odstąpić jedną z tych szans innemu stworkowi i uszczęśliwić dwa życia. Napiszcie zatem - Luspa, a przede wszystkim Ty ellza1, czy z tą ofertą stałego domu dla Bolkowego ogonka to na 100%? Nie zdeklaruję się na Kózkę, Ernesta czy Kubusia, jeżeli nie będę miała pewności, że Boluś ma zapewniony bezpieczny dom. Póki co, nadal pretenduję na stanowisko właścicielki Bolka. Koniecznie ślijcie wieści co i jak postanowicie i przede wszystkim czy Bolek odłowiony. Możecie też pisać na mojego prywatnego maila: tihana@o2.pl

anahit

 
Posty: 189
Od: Pt lis 12, 2010 17:15

Post » Wto lis 16, 2010 17:21 Re: Bolek- ciemność, ból i jedna, wielka niewiadoma..[Białystok]

Ja tylko w kwestii formalnej.. ellza1 ma dwa białaczkowe koty a bolka w tym stanie zdrowia nie można zaszczepić (Izuś nie gniewaj się dla mnie dobro kota najważniejsze) czyli wydaje mi się, że z dt nici.
Jestem za usypianiem ślepych miotów i sterylkami aborcyjnymi.

janna019

 
Posty: 249
Od: Pt lip 17, 2009 17:05

Post » Wto lis 16, 2010 17:55 Re: Bolek- ciemność, ból i jedna, wielka niewiadoma..[Białystok]

Najpierw to BOLKA trzeba złapać,potem -do weta.Jego stan zdrowia wygląda na poważny więc nawet nie wiadomo ile byłby w lecznicy i czy nie będzie konieczna np.operacja oczu.Mam nadzieję,że póżniej też będzie tylu chętnych na BOLECZKA bo jak znam życie to nie zawsze.....

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Wto lis 16, 2010 19:12 Re: Bolek- ciemność, ból i jedna, wielka niewiadoma..[Białystok]

Błagam niech ktoś bierze Ernesta!! te jego oczy tak patrzą... gdybym tylko mogła... :cry:
Obrazek

http://www.planetapupila.pl - najtańszy sklep w Warszawie!

Jus87

 
Posty: 1032
Od: Wto sie 17, 2010 13:01

Post » Wto lis 16, 2010 19:48 Re: Bolek- ciemność, ból i jedna, wielka niewiadoma..[Białystok]

Anahit bierz Bolcia bierz :1luvu: , ja deklaruje tymczas, zeby już nie mieszkał na podórku ..... z tym ds u mnie to na zasadzie prostej..... jak wezmę na dt, to się zakochuję i ...... nie oddaję, ale Tobie odam :1luvu:
Janna019 bandytko :mrgreen: , nie obrazam się :ok: masz rację, ja tylko jakby domu nie było to jakoś go odizoluję

ellza1

 
Posty: 1528
Od: Pt kwi 18, 2008 9:14
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lis 16, 2010 19:53 Re: Bolek- ciemność, ból i jedna, wielka niewiadoma..[Białystok]

oby udało się jutrzejsze łapanie :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lis 16, 2010 20:24 Re: Bolek- ciemność, ból i jedna, wielka niewiadoma..[Białystok]

To czekam na Bolcia :kotek:

anahit

 
Posty: 189
Od: Pt lis 12, 2010 17:15

Post » Wto lis 16, 2010 20:24 Re: Bolek- ciemność, ból i jedna, wielka niewiadoma..[Białystok]

Cóż za żywa dyskusja, aż miło popatrzeć 8) A tak serio.. :arrow:
J.D. pisze:Najpierw to BOLKA trzeba złapać,potem -do weta.Jego stan zdrowia wygląda na poważny więc nawet nie wiadomo ile byłby w lecznicy i czy nie będzie konieczna np.operacja oczu.Mam nadzieję,że póżniej też będzie tylu chętnych na BOLECZKA bo jak znam życie to nie zawsze.....

Dlatego na razie trzymamy się planu.
anahit pisze: Napiszcie zatem - Luspa, a przede wszystkim Ty ellza1, czy z tą ofertą stałego domu dla Bolkowego ogonka to na 100%? Nie zdeklaruję się na Kózkę, Ernesta czy Kubusia, jeżeli nie będę miała pewności, że Boluś ma zapewniony bezpieczny dom. Póki co, nadal pretenduję na stanowisko właścicielki Bolka. Koniecznie ślijcie wieści co i jak postanowicie i przede wszystkim czy Bolek odłowiony. Możecie też pisać na mojego prywatnego maila: tihana@o2.pl

Poprosiłabym Cię o nr telefonu na PW. Bym Cię jutro na bieżąco informowała, jeśli nie będę miała dostępu do internetu. Zmieniłam pierwszy post.
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lis 16, 2010 21:02 Re: Bolek- ciemność, ból i jedna, wielka niewiadoma..[Białystok]

a karmiące panie kontaktowały sie z tobą w tym czasie?masz jakieś wieści czy kocio pokazuje sie?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56016
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lis 16, 2010 21:19 Re: Bolek- ciemność, ból i jedna, wielka niewiadoma..[Białystok]

ASK@ pisze:a karmiące panie kontaktowały sie z tobą w tym czasie?masz jakieś wieści czy kocio pokazuje sie?

Tak, dzisiaj Marta przysłała mi smsa, że Bolek równo o 16 był gotowy na karmienie. Wczoraj tak samo. Bądźmy dobrej myśli.
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lis 16, 2010 21:38 Re: Bolek- ciemność, ból i jedna, wielka niewiadoma..[Białystok]

:ok: :ok:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto lis 16, 2010 21:49 Re: Bolek- ciemność, ból i jedna, wielka niewiadoma..[Białystok]

Luspa :aniolek: :1luvu:

ellza1

 
Posty: 1528
Od: Pt kwi 18, 2008 9:14
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lis 16, 2010 22:29 Re: Bolek- ciemność, ból i jedna, wielka niewiadoma..[Białystok]

No i teraz to mi się podoba plan :ok: bo ellza1 to tak jest, że jak jakiś kot jej wpadnie w łapy to ona już go nie chce oddać :twisted: a tak poważnie cieszę się, że sytuacja kota się normuje. Ponieważ będzie leczony blisko mnie będę go nawiedzać :mrgreen:
Jestem za usypianiem ślepych miotów i sterylkami aborcyjnymi.

janna019

 
Posty: 249
Od: Pt lip 17, 2009 17:05

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google Adsense [Bot] i 118 gości