Kociaki z działek - szukają domków :)

Ja mogę tę małą wziąć na dt, ale - tak, jak pisałam - w ciągu mniej więcej tygodnia musiałaby przyjechać. W związku z tym mam dwa pytania: czy można w tytule wątku i na fb napisać, że poszukiwany transport (i skąd dokąd). Drugie pytanie: czy byłaby mozliwość dowiezienia małej do Szczecina?
No chyba, że nie chcecie, wtedy napiszcie pw

Czy wspominałam, Weihaiwej, że jesteś wspaniała? Nie? To mówię, bo tak właśnie jest :1luvu:

Jeszcze mam pytanko jakiej płci jest czarno biały kotek?

Weihaiwej pisze:Ja mogę tę małą wziąć na dt, ale - tak, jak pisałam - w ciągu mniej więcej tygodnia musiałaby przyjechać. W związku z tym mam dwa pytania: czy można w tytule wątku i na fb napisać, że poszukiwany transport (i skąd dokąd). Drugie pytanie: czy byłaby mozliwość dowiezienia małej do Szczecina?
No chyba, że nie chcecie, wtedy napiszcie pw

Myślę, że Cudak bez problemu zmieni tytuł

Do Szczecina transport jest jak najbardziej możliwy.

Kotka nie wychodzi z baraku. Trudno jednak mówić tu o kwarantannie, bo tam jeszcze pięć innych kotów siedzi. Nie jest jeszcze odrobaczona i odpchlona.

MalgWroclaw pisze:Czy wspominałam, Weihaiwej, że jesteś wspaniała? Nie? To mówię, bo tak właśnie jest

Zgadzam się z tym :1luvu:

Szalony Kot pisze:I też jest napisane, jedna kotka, trzy kocurki.

Stuprocentową pewność mamy tylko co do szylkretki puchatej. Pozostałe wyglądają nam na kocurki, ale możemy się mylić. Damy znać, gdy da się tę płeć jednoznacznie ustalić

Pozdrawiam

Oj, Dziewczyny - zawstydziłam się :oops:

W każdym razie zabieram się również za szukanie transportu

Oby ktoś się znalazł!

Halo halo! Na pierwszą stronę. Transport pilnie potrzebny!

Weihaiwej - chodzi o to, że mamy się w wątku transportowym poudzielać ?

Szalony Kocie - wielkie dzięki za wpis w wyżej wspomnianym wątku

Warto też przeglądnąć szczecińskie i wrocławskie wątki, może akurat ktoś ma zamiar podróżować tą trasą :ok:

Bardzo bym chciała, żeby się udało...

Próbuję przez fb znaleźć kogoś, będę też dzwonić jeszcze do dr.

Po Nowym Roku by Ci nie pasowało? Kolega studiuje we Wrocku, na Święta przyjeżdża do domu i będzie wracał w styczniu...

Dziewczyny a ten weterynarz jednak nie da rady? Do Szczecina i okolic mogę kota dowieźć bez problemu.

Weterynarz nie wiedział jeszcze, czy pojedzie najpierw do Szczecina, czy do Gdańska. Jutro będę dzwonić znowu, żeby się dowiedzieć.

Mam nadzieję, że jutro dowiem się czeoś pozytywnego od pana doktora.
Ale może jednak ktoś jedzie wcześniej? Podnoszę.

Jak się nie uda, to najwyżej po Nowym Roku, tylko potrzebowałabym pomocy w ogłoszeniach i wsparcia moralnego.

Ogłoszenia - widziałam, że można gdzieś wykupić pakiet :ok:

Gdyby udało się z doktorem byłoby super... czas niestety działa na naszą niekorzyść, bo kociaki dziczeją na działce... Kontakt z człowiekiem mają tylko podczas karmienia, a to za mało.

Puchatka daje się normalnie złapać na ręce lub głaskać, czy raczej nie? Po Nowym Roku nie będzie zbyt dzika, by ją zabrać z działki?

Puchatka daje się normalnie złapać na ręce lub głaskać, czy raczej nie?

Nie. Za to jest ciekawa ludzi i szuka z nimi kontaktu.

Kociaki z działek - szukają domków :)

Kto przegląda forum