Never pisze:Wiemja tez je widzialam....
i nie wiem co moge zrobic.....
Na pewno walić caniserin lub surowicę na dzień dobry każdemu wyciągniętemu...
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Never pisze:Wiemja tez je widzialam....
i nie wiem co moge zrobic.....
Zofia&Sasza pisze:Never pisze:Wiemja tez je widzialam....
i nie wiem co moge zrobic.....
Na pewno walić caniserin lub surowicę na dzień dobry każdemu wyciągniętemu...
Never pisze:Zofia&Sasza pisze:Never pisze:Wiemja tez je widzialam....
i nie wiem co moge zrobic.....
Na pewno walić caniserin lub surowicę na dzień dobry każdemu wyciągniętemu...
nie ma takiej opcji - bedziesz wolontriuszka w ciagu tygodnia, pilniwala wszystkich adopcji? jak wyegzekwujesz od adoptujacych zeby dawali przeciwciala? jak mozesz miec pewnosc ze trafia do weta, ktory rozpozna pp?
Never pisze:a to takich prawie nie ma....![]()
my zabrałysmy 11 chorych na pp..... 4 umarły, dalej walczymy...
Zofia&Sasza pisze:Powiem tak - na ten schron powinno się spuścić napalmSroczko [*]
-Anula- pisze:Zofia&Sasza pisze:Powiem tak - na ten schron powinno się spuścić napalmSroczko [*]
Napalm należy spuścić na durnych ludzi, którzy dostarczają 10 kotów dziennie do schronu.![]()
![]()
Zofia&Sasza pisze:-Anula- pisze:Zofia&Sasza pisze:Powiem tak - na ten schron powinno się spuścić napalmSroczko [*]
Napalm należy spuścić na durnych ludzi, którzy dostarczają 10 kotów dziennie do schronu.![]()
![]()
Nie, na schron. A zwłaszcza na niekompetentne do bólu kierownictwo/wetów.Ale nie zaśmiecam już. Sroczko [*]
-Anula- pisze:W każdym azylu/schronisku/DT przy dużej liczbie kotów dzieje się to samo - trudno opanować choroby, zwierzaki nawzajem się zarażają.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, Szymkowa i 476 gości