redaf pisze:Gibutkowa pisze:...z tego co wiem rodzajem nowotworu jest nowotwór nabłonkowy, nieuleczalny, bardzo złośliwy, dający dość szybkie przerzuty.
...
Ja bym prędzej stawiała na jakiś rodzaj auto.
Super, Gibutkowa!
Jesteś onkologiem?
Możesz wypowiadać się na ogólnodostępnym forum
tak autorytawnie?
Po pierwsze autorytatywnie (nie ma za co

Nie jestem onkologiem, gdzieś to napisałam? I zdefiniuj "autorytatywnie" w odniesieniu do sposobu mojej wypowiedzi.
Napisałam, jak słusznie zaznaczyłeś, "z tego co wiem". Nie napisałam że wiem wszystko najlepiej i ze moja wiedza jest jedyna słuszna. Czy napisałam?

mirka_t pisze:Gibutkowa nie pozstaje Ci nic innego jak uważać i wszystko natychmiast chować. U mnie Matex miał manię przegryzania rączek od worków foliowych (reklamówek). Na szczęście nie mam już Matexa.
Teraz zauważyłam, że Grzebyk zjada ogonki wszystkim zabawkowym myszkom. Powinni produkować zabawkowe chomiki.
No to właśnie robię, przynajmniej staram się jak mogę ale wiadomo robocikiem nie jestem i czasem ze zmęczenia zdarzy mi się zapomnieć. I tak już się budzę na dźwięk żucia folii

