Re: Kazio-czerniak w oku,bardzo potrzebujemy megace.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 25, 2010 13:42 Re: Kazio-niewidomy kotek;)

Jak moja Kośka próbowała sikać do wanny :mrgreen: bo się jej strasznie ta dziurka tam podobała, to nalałam wody na dno wanny i jak dziewczyna wskoczyła, żeby znowu spróbować - wyskok był 3 x dłuższy niż wskok i odechciało jej się zaglądania do wanny i kombinowania. Spróbuj może poskutkuje :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon paź 25, 2010 13:51 Re: Kazio-niewidomy kotek;)

Dobry patent :ok: rzeczywiście wart spróbowania :D widok zdziwionej Kośki pewnie bezcenny :mrgreen:

ewelina80

 
Posty: 341
Od: Wto lut 23, 2010 15:40

Post » Pon paź 25, 2010 14:42 Re: Kazio-niewidomy kotek;)

Zdziwionej ! ? 8O Dystans wyskoku obejmował jakieś 3 metry :ryk: bez rozbiegu :ryk:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon paź 25, 2010 18:35 Re: Kazio-niewidomy kotek;)

No Kosia prawie jak Adam Małysz :ryk:

ewelina80

 
Posty: 341
Od: Wto lut 23, 2010 15:40

Post » Czw paź 28, 2010 11:59 Re: Kazio(Kubuś)-niewidomy kotek-ranka powoli się goi :)

ewelina80 pisze:Kaziowa sesje zdjęciowa :D
Obrazek
Było spotkanie bliskiego stopnia z naszą Tosią,nawet nie pchykneła, bo zaraz zwiała :D
ObrazekObrazekObrazekObrazek


jaki on jest śliczny, ewelina80, przeniose zdjecia Kazia na ślepaczki, niech wszyscy nim oczy nacieszą :mrgreen:
te dziwne ranki mnie niepokoją :(
podpytam może mojego weta co to moze byc

dałabys radę zrobić jakiejś zdjecie?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26877
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 29, 2010 13:34 Re: Kazio-niewidomy kotek;)

Dzięki alessandra,z Kazia rzeczywiście kawaler się robi :D
On jest taki fajny,strasznie rozmruczany,nawet przy jedzeniu sobie mruczy :D ,przy tym w ogóle nie grymasi,zaczyna troszkę się już bawić,na razie ze mną,ale może z czasem i koty się do niego przekonają,po prostu kotek idealny :1luvu:
Wet mówił,że te zmiany na skórze to prawdopodobnie od pcheł,pod palcami czuć takie grudki,ale ciężko będzie zrobić zdjęcie bo one są futerkiem porośnięte.

ewelina80

 
Posty: 341
Od: Wto lut 23, 2010 15:40

Post » Pt paź 29, 2010 13:38 Re: Kazio-niewidomy kotek;)

Całuski dla Kazika w samo nosio !!! Dzielny chłopak, niech sie trzyma zdrowo

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt paź 29, 2010 14:06 Re: Kazio-niewidomy kotek;)

Dzięki jasdor przekaże Kaziowi :D
Wet mówi,że on ma tak ok.2 latek, on jeszcze młodziak jest :D
Ja się już do niego przywiązałam ,łazi za mną jak piesek,reaguje już na imię,po mimo,że nie widzi i chyba już nie będzie widział,on jest taki zadowolony z życia,mi się tak przynajmniej wydaje.
Na razie nie szukam mu domku,wiem,ze kolejny kotek to i ciężej będzie,ale cóż sama tego chcę,trochę też boje się ,że nie znalazłby odpowiedniego domku.
Jedynie jeśli nie uda mu się dogadać z naszymi kotami,i będę widzieć,że czuje się u nas źle,wtedy będę szukać mu lepszego miejsca.

ewelina80

 
Posty: 341
Od: Wto lut 23, 2010 15:40

Post » Pon lis 01, 2010 16:55 Re: Kazio-niewidomy kotek;)

Może akurat ktoś tu zajrzy,bo mam takie pytanie,zauważyłam,ze Kaziowi od jakiegoś czasu elektryzuje się sierść,jaka może być tego przyczyna?

ewelina80

 
Posty: 341
Od: Wto lut 23, 2010 15:40

Post » Wto lis 02, 2010 16:50 Re: Kazio-niewidomy kotek;)

Mojej wszystkie kudły dęba stają, jak zapalą w centralnym :mrgreen: To pewnie powietrze bardziej suche sie robi i dlatego. Nic groźnego. Kazio przynajmniej krótkosierściowy, a moja małpa włos perski to jak ją pogłaskam, albo po czesaniu to wygląda jak kosmita, taka zjeżona :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw lis 04, 2010 13:33 Re: Kazio-niewidomy kotek;)

ewelina80 pisze:Może akurat ktoś tu zajrzy,bo mam takie pytanie,zauważyłam,ze Kaziowi od jakiegoś czasu elektryzuje się sierść,jaka może być tego przyczyna?


kaloryfery :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26877
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lis 04, 2010 16:00 Re: Kazio-niewidomy kotek;)

No w końcu pochwalę się troszkę moim futrzakami,na razie tylko w podpisie,ale zawsze to już coś :D

ewelina80

 
Posty: 341
Od: Wto lut 23, 2010 15:40

Post » Czw lis 04, 2010 17:17 Re: Kazio-niewidomy kotek;)

śliczna gromadka :1luvu: , w podpisie to super i można powiększać :D

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26877
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lis 04, 2010 17:20 Re: Kazio-niewidomy kotek;)

Super gromadka :1luvu: A z Kaziulka to kawaler sie zrobił nie do poznania :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw lis 04, 2010 18:12 Re: Kazio-niewidomy kotek;)

Ewelina80 dopiero dotarłam na wątek ale od razu trafiłam na cudowne wiadomości i happy end :1luvu: Mieliście ogromne szczęście - Ty i Kazio, że trafiliście na siebie. Ja też mam od 2 tyg Pucusia bez oczków (możesz poczytać na tym wątku: viewtopic.php?f=1&t=118403 wcześniej miał na imię Ufi :) ). Pucek dołączył do dwóch moich Seniorit. Na początku też było prychanie, przeczesywanie grzywki Pucka, warczenio-miauczenie itd. Ale po 2ch tygodniach jest o niebo lepiej! Jedna moja Kota je obok, zero prychania, obwąchują się :kotek: Z drugą jest jeszcze średnio ale z dnia na dzień są postępy. Już nie prycha jak przechodzi obok Pucusia. Także kotki potrzebują po prostu czasu. Dla nich to też nowa sytuacja i muszą sobie ja przemyśleć i ułożyć w kocich główkach :)

Powodzenia! Super, że go wzięłaś i uratowałaś, jesteś wielka! :1luvu:
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 386 gości