Stara Klara-w Domu u Hanelki-jak tu nie wierzyć w cuda..:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 21, 2010 9:29 Re: Stara Klara- czy musi wrócić do piwnicy? szukam DT...

dziewczyny, zmiencie tytul, Klara juz bezpieczna i otoczona miloscia :1luvu: :D :1luvu: :D :1luvu: :D

kocie mruczenie to najpiekniejsza muzyka :kotek: za kazdym razem mnie rozczula... :)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto wrz 21, 2010 9:30 Re: Stara Klara- czy musi wrócić do piwnicy? szukam DT...

berni chwilowo jest poza domem i bez netu
musi kilka tytułów zmienić :twisted:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro wrz 22, 2010 9:48 Re: Stara Klara- czy musi wrócić do piwnicy? szukam DT...

8)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw wrz 23, 2010 7:22 Re: Stara Klara- czy musi wrócić do piwnicy? szukam DT...

Klaruni wczoraj otwarłam boczne drzwiczki klatki, długo siedziała dalej w swojej budce w klatce ale jak potem zajrzałam to jej tam nie było, uciekła.
Pewnie któryś kot wskakując na parapet po drodze wskoczył na klatkę, ona się wystraszyła i uciekła.
Znalazłam ją za łóżkiem, odsunęłam trochę łóżko i leżąc d... do góry głaskałam, głaskałam i gadałam do niej. Na początku syczała na mnie ale poza tym zero agresji więc dalej głaskałam. Myślałam, że sama wyjdzie ale nie chciała więc odsunęłam bardziej łóżko i wyciągnęłam ją. Cała się trzęsła bidulka więc mocno ją przytuliłam do siebie i zaczęłam leciutko głaskać chodząc po pokoju. Głaskałam, gadałam do niej i po dłuższym czasie niunia się uspokoiła i nawet nie musiałam jej tak mocno trzymać bo sama siedziała na rękach. Jak usiadłam na łóżku to sama leciutko zeskoczyła z rąk (tak normalnie, bez paniki) sama podeszła do klatki, odnalazła te otwarte drzwiczki i weszła do środka.
Wieczorem już jadła nie czekając na to, aż pójdę spać chociaż dalej zmyka do budki, gdy chcę ją podejrzeć przy tym jedzeniu.
Rano znowu jej nie było w klatce tylko za łóżkiem i już nie wiem, czy trzymać ją w zamkniętej klatce (czasem w niej płacze) czy zostawić klatkę otwartą i pozwalać na to, by chowała się za łóżkiem.
Dodam jeszcze, że jak w klatce są otwarte drzwiczki to często wchodzą do niej inne koty, np. Tomcio czy Kropek, bo to takie kocie huncwoty, wszędzie muszą być i wszystko sprawdzić.
Otwierając drzwiczki klatki chciałam, aby Klarunia miała wybór: chcesz to bądź w środku albo wyjdź.
Może jednak powinnam ją dłużej potrzymać w zamkniętej klatce, jak myślicie?
Tak samo robiłam z Romeczkiem, po kilku dniach otwarłam mu drzwiczki żeby chłopak miał wybór.
U niego się sprawdziło, myślałam, że i tu się sprawdzi.
Nie wiem, może krople Bacha by jej pomogły a może po prostu czas, co będzie dla niej lepsze, jak myślicie?
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw wrz 23, 2010 7:27 Re: Stara Klara- czy musi wrócić do piwnicy? szukam DT...

Może krople Bacha by rzeczywiście pomogły.

Dziwne, że u Berni tak szybko się otworzyła, a tu tak długo to trwa.

Ale pamiętam moją Kasię adoptusię. U niej pierwsza adopcja przebiegła bez problemu. Kiedy musiałam ją zabrać i pojechałam po nią ona z ciekawością do mnie podeszła, wesoła kotka. Niestety u mnie była tragedia. Dzika dzicz. Teraz jest w spokojnym domu, ale jest dzikawa, ucieka kiedy obcy przyjdzie, chowa się :(

Mam nadzieję, że Klara jedank zaufa, poczuje się dobrze, odpręży się.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw wrz 23, 2010 7:36 Re: Stara Klara- czy musi wrócić do piwnicy? szukam DT...

carmella pisze:Może krople Bacha by rzeczywiście pomogły.

Dziwne, że u Berni tak szybko się otworzyła, a tu tak długo to trwa.

Ale pamiętam moją Kasię adoptusię. U niej pierwsza adopcja przebiegła bez problemu. Kiedy musiałam ją zabrać i pojechałam po nią ona z ciekawością do mnie podeszła, wesoła kotka. Niestety u mnie była tragedia. Dzika dzicz. Teraz jest w spokojnym domu, ale jest dzikawa, ucieka kiedy obcy przyjdzie, chowa się :(

Mam nadzieję, że Klara jedank zaufa, poczuje się dobrze, odpręży się.

Klarusia jest u mnie od soboty, może za wcześnie otwarłam te drzwiczki ale bywało, że płakała w środku no i użaliło mi się.
U Berni była w klatce ale chyba w osobnym pokoju a u mnie niestety nie ma takiej mozliwości.
Wiem, że nie jestem idealnym DT, może nie powinnam jej brać, może u kogoś innego szybciej doszłaby do siebie, może jest ktoś, kto mógłby dać jej lepsze warunki, może... ta kicia naprawdę zasługuje na dobry dom
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw wrz 23, 2010 7:39 Re: Stara Klara- czy musi wrócić do piwnicy? szukam DT...

Moim zdaniem niech ta klatka będzie otwarta. A dać jej czas na dochodzenie do siebie po swojemu, w swoim tempie.

Może Ryśka doradziłaby jakieś kropelki na wyloozowanie (pokryję koszt).
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw wrz 23, 2010 7:40 Re: Stara Klara- czy musi wrócić do piwnicy? szukam DT...

mar9 pisze:
Klarusia jest u mnie od soboty, może za wcześnie otwarłam te drzwiczki ale bywało, że płakała w środku no i użaliło mi się.
U Berni była w klatce ale chyba w osobnym pokoju a u mnie niestety nie ma takiej mozliwości.
Wiem, że nie jestem idealnym DT, może nie powinnam jej brać, może u kogoś innego szybciej doszłaby do siebie, może jest ktoś, kto mógłby dać jej lepsze warunki, może... ta kicia naprawdę zasługuje na dobry dom


Nie umiem nic poradzić w tej sprawie, ale wiem, że jeśli ktoś patrzy sercem i przyjmuje biednego i potrzebującego kota to na pewno jest to dla niego dobre :)

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Czw wrz 23, 2010 7:45 Re: Stara Klara- czy musi wrócić do piwnicy? szukam DT...

carmella pisze:Moim zdaniem niech ta klatka będzie otwarta. A dać jej czas na dochodzenie do siebie po swojemu, w swoim tempie.

Może Ryśka doradziłaby jakieś kropelki na wyloozowanie (pokryję koszt).

no właśnie dokładnie o to mi chodziło ale martwię się, że za łóżkiem jej zimno, smutno, że bardziej sie boi itd...
niedługo wekend, bedę mogła jej poświęcić więcej czasu, tak bym chciała, żeby mi już zaufała...
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw wrz 23, 2010 7:49 Re: Stara Klara- czy musi wrócić do piwnicy? szukam DT...

Ja Kasię zostawiłam w spokoju. Ona się bała bardzo. Tylko na moje koty bardzo syczała warczała i była masakra między moimi. Kotkę wywiozłam (prawie szantażem) do moich dziadków, gdzie ma spokój. Tam się czuje dobrze. Dziadkowie zostawili ją samą sobie. Czasami pomachali piórkami, rzucili myszkę, miała też taką piłeczkę z kocimiętki za którą szalała. Ale obcych się boi bardzo, przede mną ucieka.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw wrz 23, 2010 7:53 Re: Stara Klara- czy musi wrócić do piwnicy? szukam DT...

nasza dzikunia oswoila sie dopiero wtedy jak zachorowalam, przez 2 tyg siedzialam w domu non-stop

mysle, ze zamkniecie Klary w jednym pokoju to nie bylby dobry sposob, ona musi miec kontakt z czlowiekiem, jesli dala Ci sie nosic na rekach, to jest juz bardzo dobrze, nasza nawet teraz (po nie calym roku) nie toleruje bycia na rekach (widze w niej ta obawe, ze ktos ja kontroluje, a ona chce tulic sie na wlasnych warunkach, wtedy czuje sie bezpieczniej)

Klara przeszla ostatnio duzo zmian w swoim zyciu, ale na pewno doceni to, ze sie dla niej starasz, Mar :1luvu: :1luvu: :1luvu: poza tym tydzien to krotki odcinek czasu

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt wrz 24, 2010 7:55 Re: Stara Klara- czy musi wrócić do piwnicy? szukam DT...

Wczoraj po południu wyciągnęłam Klarcię zza łóżka i po krótkiej sesji miziankowej na rękach (nie chciała być dłużej) dałam ją do klatki. Nałożyłam jedzonko do miseczek, świeżą wodę i poszłam do kuchni. Jak wróciłam jedzonka nie było .
Wieczorem zrobiłam jej sesję miziankową w klatce. Odpięłam zaczep, położyłam się na podłodze, jedną ręką podniosłam górę klatki, drugą ręką przysunęłam budkę z Klarą jak najbliżej i głaskałam, głaskałam, głaskałam, no i mówiłam do niej, podobno to też ma znaczenie. Głaskałam po główce, łapkach przednich, tylnich, czasem nawet po brzuszku. Chyba jej się podobało bo zaczęła mruczeć. Głaskałam tak długo, dopóki umiałam utrzymać tą górę z klatki, może z pół godziny to było.
Dużym postępem jest też to, że Klarusia je nawet wtedy, gdy ja jestem w pokoju, nie czeka na noc, gdy będzie całkiem cicho. Ważne, żeby jej nie podglądać przy jedzeniu czy wizycie w kuwecie bo zaraz zmyka do budki.
Dzisiaj zrobię tak samo no i całe dwa dni wolnego przede mną, więc będę miała dla niej więcej czasu.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt wrz 24, 2010 14:17 Re: Stara Klara- czy musi wrócić do piwnicy? szukam DT...

jejku, juz brzusio dotykalas? :D :D i mruczenie załącza :1luvu: :1luvu: idzie ku dobremu :ok: :ok: :ok:

a tego otwarcia od klatki nie mozna przyczepic spinaczem, zeby nie opadalo? po takim czasie trzymania go musiala Ci juz reka odpadac :strach:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt wrz 24, 2010 16:59 Re: Stara Klara- czy musi wrócić do piwnicy? szukam DT...

melduję posłusznie, że Klara po południu jadła mi z ręki :lol: :dance: :dance2:
najpierw nie chciała ale głód wziął górę i jadła, niedużo, ale ze trzy garsteczki zjadła, nawet palce mi oblizała bo to mokra bozita była, potem już jadła z miseczki
wieczorkiem znowu będziemy tak robić no i całe dwa dni wolnego przed nami :D :D :D
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt wrz 24, 2010 17:01 Re: Stara Klara- czy musi wrócić do piwnicy? szukam DT...

Marysiu, kochana jesteś :1luvu:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 40 gości