ZYGMUNT za TM.. [']..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 21, 2010 7:56 Re: Dymny 'EXO' ZYGMUNT: nie wiadomo dlaczego jest kiepsko.. s 4

U Zygmunt qpale w porządku - jak jeszcze miał czym robić..
Przy wymiotach też nie zauważyłam życia wewnętrznego..
Przy macaniu u weta siedzi spokojnie, nie widać, żeby dotyk i ugniatanie go bolało..
Mam wrażenie, że po prostu stracił chęć życia..
Odpuścił sobie..
Chociaż cały czas się łudzę, że to chwilowy kryzys.. tym bardziej, że wyniki krwi nie były złe.. i po operacji czuł się z dnia na dzień coraz lepiej..
A potem to nagłe załamanie.. właściwie, dla mnie bez widocznej przyczyny..
Chyba, że siedzi w nim coś poważniejszego, co dopiero teraz wyłazi..

Aż się boję co zastanę w domu po powrocie.. :(

EDIT: wczoraj siedziałam z nim w pokoju ponad godzinę.. głaskałam, gadałam, przytulałam.. prosiłam, żeby coś zjadł.. nawet podszedł do misek ale nic więcej..
Obiecałam mu, że jak z tego wyjdzie to już nie będzie musiał czekać na inny dom.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 21, 2010 9:00 Re: Dymny 'EXO' ZYGMUNT: nie wiadomo dlaczego jest kiepsko.. s 4

Nie wytrzymałam i powiedziałam byłej właścicielce w jakim stanie jest Zygmunt-trochę złośliwie chyba to zrobiłam- i mają wyrzuty sumienia.Tam mi szkoda kociaka.
Ja bym go wzięła ale ma bardzo hu...ą sytuację finansową a Zygmunt wymaga opieki weta na razie codziennej nawet,po za tym Pixi wzieliśmy z kocim katarem,jest zaszczepiona ale nie wiem czy tak można.Będę molestować TŻ po 15 tyle mogę zrobić.
Fatalnie mi z tym, że Zygmuntowi odechciało się .
Właścicielka chciała przyjść do Zygmunta a;e nie wiem,co by miało to zdziałać -na moje oko nie pomoże.
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 21, 2010 11:08 Re: Dymny 'EXO' ZYGMUNT: nie wiadomo dlaczego jest kiepsko.. s 4

Teraz nic więcej nie napiszę..
Postaram się jak najszybciej dzisiaj pokazać go znowu wetowi..
Dam znać jak tylko będę coś więcej wiedziała..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 21, 2010 11:31 Re: Dymny 'EXO' ZYGMUNT: nie wiadomo dlaczego jest kiepsko.. s 4

Nie wytrzymałam, jadę po kota i do weta..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 21, 2010 11:32 Re: Dymny 'EXO' ZYGMUNT: nie wiadomo dlaczego jest kiepsko.. s 4

Może steryd? Psychotropy?
Rany ... biedak, mógłby teraz zacząć nowe, szczęśliwe życie :(
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto wrz 21, 2010 12:01 Re: Dymny 'EXO' ZYGMUNT: nie wiadomo dlaczego jest kiepsko.. s 4

kurcze,żeby wytrzymał
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 21, 2010 13:05 Re: Dymny 'EXO' ZYGMUNT: nie wiadomo dlaczego jest kiepsko.. s 4

Zygmunt tak samo osowiały jak rano.. Ale żyje..
Dzisiaj został znowu pobrana krew do badań.. może coś wreszcie będzie wiadomo.. i to mam nadzieję, że już dzisiaj wieczorem..
Nadal nie je i nie pije..
Za to zrobił mikroqpala.. ale nie w kuwetce.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 21, 2010 14:03 Re: Dymny 'EXO' ZYGMUNT: nie wiadomo dlaczego jest kiepsko.. s 4

Zygmuś trzymaj się :ok:

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto wrz 21, 2010 18:28 Re: Dymny 'EXO' ZYGMUNT: nie wiadomo dlaczego jest kiepsko.. s 4

aż boję pytać się -ale jak Zygmunt?
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 21, 2010 19:20 Re: Dymny 'EXO' ZYGMUNT: nie wiadomo dlaczego jest kiepsko.. s 4

Wróciłam od weta..
Są wyniki krwi..
Na teraz, przy takich wynikach jest podejrzenie białaczki szpikowej albo limfoblastycznej.. :( a cały proces nowotworowy ujawnił się po zabiegu.. chociaż duuuużo wcześniej niewątpliwie już był..

Kocio dostał dożylnie steryd i zobaczymy czy zadziała.. jeśli tak, to na trochę może się poprawi..
Albo i nie..
w każdym razie rokowania są nie najlepsze.. :?
A w dosłownym tłumaczeniu - po prostu jest tragicznie.. :placz:

EDIT: W ciągu tygodnia waga zleciała z 3.35 na 2.85.. :(
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 21, 2010 19:26 Re: ZYGMUNT, białaczka szpikowa albo limfoblastyczna? s. 6..

nawet nie wiem co napisać :cry:
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 21, 2010 19:39 Re: ZYGMUNT, białaczka szpikowa albo limfoblastyczna? s. 6..

ruda32 pisze:nawet nie wiem co napisać :cry:



Ja też nie wiem..
tym bardziej, że bedę musiała podjąć tę najgorszą decyzję.. :crying:
Tylko jeszcze nie wiem jak szybko.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 21, 2010 19:46 Re: ZYGMUNT, białaczka szpikowa albo limfoblastyczna? s. 6..

Mój Gagat też miał taką diagnozę - posypał się w ciągu paru dni ... Z dużego kota do chudego kota, ja zauważyłam jak sie zaczął zataczać :( Oczywiście natychmiast poradzono kota uśpić :( Miał masakryczną anemię, był przezroczysty plus we krwi metamielocyty, które niby przesądzały o diagnozie.
Walka trwała 2 lata, do dziś weci nie wiedzą, czy wygrał z białaczką, czy sie pomylili ...
Minęło 5 lat, wyniki ma dobre, pozostały problemy autoimmunologiczne (skórne) i wylewy w oczku.

Potrzymam, żeby Zyga dał radę :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto wrz 21, 2010 19:52 Re: ZYGMUNT, białaczka szpikowa albo limfoblastyczna? s. 6..

Cholera, jakaś czarna seria na forum...

nie wiem co napisać, trzymam te kciuki, może coś pomogą :roll:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 185 gości