Kremonka z Elbląga już w domku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 02, 2010 20:06 Re: Potrzebny transport kotki z Elbląga na Śląsk !

u dziewczyn w miarę w porządku , za to ja dziś dopiero w martwstałam po koszmarnej grypie
Lilka zadomowiła się na dobre, katarek w miarę przeszedł, martwi mnie natomiast to, że znów pojawiła sie biegunka - nie jakaś drastyczna ale jednak
jest łobuzem totalnym ,dużo bardziej niż Gina była jak o kocię ale Gina ją sobie podporządkowała i jest spokojnie - jak Mała za bardzo bryka dostaje lekkiego klapsa łapką i jest spokój
najlepsze są tradycyjne wieczorne głupawki - najpierw Gina goni Lilke a potem zmiana
dziś Gina wyjadła Lilce z miski kurczaczki a Lilka Ginie paszteciki w łososiem
jeszcze razem nie śpią ale na kołdrze obok poduszki mojej
gina a na poduszce Lilka

niestety pojawił się mały zgrzyt : Lilka zaczeła od wczoraj robić kupki za moim łóżkiem
nie zauważyłam kiedy zapach poczułam od razu , ponieważ jestem przeziębiona spałąm w ciągu dnia jak zabita a ta Mała srajtka zrobiła tam 4 kupy.. nie wiem czemu - kuwety są nadal dwie - dostępne
zresztą problem pojawił się dzś - nie wiem czy to zemsta za kroplenie oczu i wciskanie wrednej mazi do pyszczka czy gorszy problem
Ola pojechała po specjalny preparat odstraszający koty - sprawdził sie u koleżanki nie wiem co robic i nie znam przyczyny
w poniedziałek idziemy na kontrolę do weta może coś doradzi..
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob paź 02, 2010 21:55 Re: Potrzebny transport kotki z Elbląga na Śląsk !

To moze miec zwiazek z ta biegunka- brzuch ją boli i być moze szuka mieksca, gdzie , wg niej, nie bedzie bolał.
Przetryzmaj ja troche w łazience z kuweta, nich przypomni sobie kuwetke służącą do takich rzeczy.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie paź 03, 2010 0:07 Re: Potrzebny transport kotki z Elbląga na Śląsk !

Właśnie śpi w łazience a mi się serce kraje ...
przetrzymam przez weekend zanim wyschnie dywan
podaję Lilce same frykasy żeby przytyła a ma apetyt ogromny, może coś zaszkodziło..
ogólnie zdobyła sympatię reszty rodziny :D ma swoje myszki i ulubiony kocyk , już wybiega na powitanie razem z Giną jak wracam z pracy :wink:
nadal ma niestety napady kaszlu rzadkie bo rzadkie ale wygląda tak jakby sie dusiła, zobaczę co powie wet bo twierdziła, że to po robalach - ja mam inne zdanie mnie to wygląda jak napad astmy
mam nadzieję że z czasem to minie
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie paź 03, 2010 9:45 Re: Potrzebny transport kotki z Elbląga na Śląsk !

:) :) Cieszę sie,z e juz zupełnie zadomowiona.

Dla mnie ten kaszelek tez wygladał jak taki "robakowy"
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie paź 03, 2010 17:17 Re: Potrzebny transport kotki z Elbląga na Śląsk !

Gina śpi u Lilki w łazience, Lilka u Giny w jej ulubionym miejscu czyli pojemniku na pościel
pół dywanu popsikane sprayem śmierdzi że hej hahahhaha a ta Mała chudzina nic sobie ze smrodu nie robi za to my uciekniemy z tego pokoju chyba :lol:
Chudzinie rośnie brzuch ale łapki nadal chude i każda idzie w inną stronę - jest prześmieszna i kochana-już zapomniałam jak to jest z brykającym maluchem - nie żałuję swojej decyzji :)
no i trafia do kuwety...
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon paź 04, 2010 16:41 Re: Potrzebny transport kotki z Elbląga na Śląsk !

no niestety nie jest dobrze :cry:
biegunka, nadal katar choć juz bez ropy...
dobrze, że przybiera na wadze 400 g od czasu przyjazdu, ale wetka mnie dziś nastraszyła białaczką i aids ..
zrobimy testy podczas zabiegu ale musi być zdrowa co najmniej 2 tyg ... a teraz się już zaczęłam bać , że się nie wyleczy..

mamy diete do środy, zobaczymy jak przeżyje na 1 saszetce bidula - ona ma taki apetyt..
mam nadzieję, że to nie białaczka :cry:
jest żywa bardzo , bawi się i dokazuje naprawde nie wygląda na chorą, nie wiem czemu ten katar się tak utrzymuje i czemu znów ta biegunka
dziś dostała jeszcze jeden antybiotyk, dalej kropimy oczka i czekamy..
na cud
może jestem przewrażliwiona ? białaczka u kotów ze schroniska to chyba nie norma ?
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon paź 04, 2010 18:55 Re: Potrzebny transport kotki z Elbląga na Śląsk !

Pamietam, ze pisałas, ze po podaniu Milbamexu ona zwymiotowąła. MOze trzeba ja dobrze kilka razy odroabczyc,MOZe przez to te biegunki, no i kaszel.
Ostatnio edytowano Nie paź 10, 2010 13:29 przez kordonia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon paź 04, 2010 21:10 Re: Potrzebny transport kotki z Elbląga na Śląsk !

rzeczywiście może być zarobaczona, jak również mieć lamblie i stąd te biegunki. A na to antybiotyki nie działają . Zrób może badanie kału albo w ciemno rzeczywiscie jeszcze raz odrobaczyć i potraktować na lamblie Furazolidonem/ też miałam na DT kociaka z masakryczną biegunką bez poprawy po leczeniu wetów/ Okazało się że lamblie. Mogli sobie tak leczyć do.....
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Pon paź 04, 2010 21:12 Re: Potrzebny transport kotki z Elbląga na Śląsk !

odrobaczymy jeszcze raz w środę jak się uda - na razie kilka godzin bez biegunki - ufff każda godzina cieszy
bryka teraz z Giną z papierkiem i aż trudno uwierzyć żeby była chora
liczę, że po zabiegu wyczyszczenia oczka może to drugie zrobi się lepsze - byle dotrwać do zabiegu
przy okazji diety Lilki Gina ma przymusowe tajne karmienie protestują obydwie - zamiauczą mnie na bank
mówiłam o sterydach- dziś dostała chyba bethamax,tolfedine,pro-kolin jeśli dobrze odczytałam, ten lek, który mam wpisany w książeczce jest chyba u nas nieznany- już 2 wet o nim nie słyszał
może panikuję z tymi chorobami , ale co jestem u weta słyszę jakieś nowe rewelacje i coraz bardziej nie wiem kogo słuchać
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon paź 04, 2010 21:31 Re: Potrzebny transport kotki z Elbląga na Śląsk !

He , he i dlatego ja sobie sama obsługuję weterynarynie koty :mrgreen: . Zaprzyjaźniona wetka jest tak dobra kobiecina że mi daje leki o cenach hurtowych, parę dobrych rad które potem modyfikuję nieco po swojemu :twisted: I całkiem dobrze sie to kończy :mrgreen: A bywało ciężko. oseski z pępowinami, kocim katarem , biegunkami, rzyganiem i innymi atrakcjami :twisted:
W wetów i to znamienitych połowa moich kocich dziecek nie miało prawa przeżyć. Przeżyły i teraz demolują mi chałupę :mrgreen:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Wto paź 05, 2010 6:17 Re: Potrzebny transport kotki z Elbląga na Śląsk !

Lilka też ma niespożytą energię więc biorę te opowieści po swojemu, aczkolwiek czytając niektóre posty mam odchyły paniczne ;-)
na razie kupsko dziś połowiczne - Gina głodna i jest wesoło
cały dom przechodzi na dietę białkową hahhahaa
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto paź 05, 2010 8:22 Re: Potrzebny transport kotki z Elbląga na Śląsk !

dobre wiadomości przeplatają się z problemami... :( - mam nadzieję, że przejściowymi! :ok: rzeczywiście dobrze byłoby zrobić małej badanie na lamblie - to częste u schroniskowców...

i oby tylko na tym się skończyło! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Wto paź 05, 2010 13:06 Re: Potrzebny transport kotki z Elbląga na Śląsk !

chciałam wstawić zdjęcia ale nie umiem...
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto paź 05, 2010 13:19 Re: Potrzebny transport kotki z Elbląga na Śląsk !

tu instrukcja wklejania zdjęć: viewtopic.php?t=29595

i tytuł przydałoby się zmienić.... - no chyba, że czekasz nadal na transport jakiejś kolejnej kotki... :mrgreen:
(nawiasem mówiąc udało mi się właśnie załatwić dom dla kolejnej elbląskiej dwójeczki - parki koteczki zdrowej + jednooczki :piwa: )

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Wto paź 05, 2010 13:27 Re: Potrzebny transport kotki z Elbląga na Śląsk !

hahahahaa ja tego nie umiem zrobić
dziś postaram się wkleić zdjęcia ale ja jestem do tego totalna blondynka...
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 66 gości