Zbieramy na karmę dla kociaczków i może na szczepienia

[Filomen]

Dziewczyny, moja znajoma pracuje w sushi-restauracji i powiedziała, że jest możliwość dostania resztek (czyli ryby surowej- głównie tuńczyk) za darmo. Jest kwestia czy chcemy - jak tak, to można odebrać u niej w Katowicach - Szopienicach np. raz w tygodniu. Takie resztki można ugotować na coś w rodzaju gulaszu, wybierając ości z tego - ona tak robi swoim kotom (8). Co wy na to? Mogłabym gotować - ba, nawet ona się oferowała, ze możemy dostać po ugotowaniu, choć nie zawsze, bo czasem ma taki zasuw w pracy, że nie daje rady.

Jak dla mnie super, ale to dziewczyny od wolontariatu muszą się wypowiedzieć...

chcemy, chcemy juz Terenia sie zadeklarowala. No cóż koty z Sosnowca się mają dobrze - na obiadek sushi

[Nowa82]

Dziewczyny, moja znajoma pracuje w sushi-restauracji i powiedziała, że jest możliwość dostania resztek (czyli ryby surowej- głównie tuńczyk) za darmo. Jest kwestia czy chcemy - jak tak, to można odebrać u niej w Katowicach - Szopienicach np. raz w tygodniu. Takie resztki można ugotować na coś w rodzaju gulaszu, wybierając ości z tego - ona tak robi swoim kotom (8). Co wy na to? Mogłabym gotować - ba, nawet ona się oferowała, ze możemy dostać po ugotowaniu, choć nie zawsze, bo czasem ma taki zasuw w pracy, że nie daje rady.

Jak dla mnie super, ale to dziewczyny od wolontariatu muszą się wypowiedzieć...

chcemy, chcemy juz Terenia sie zadeklarowala. No cóż koty z Sosnowca się mają dobrze - na obiadek sushi

No fakt, doczytałam później na innym wątku Chyba mój kot też by się cieszył w takiej sytuacji ze stołowania na kociarni

[terenia1]

[quote="Lidka"]
4 udka
2 marchewki (duże)
Ugotowałam do miękkości. Wyjęłam mięso i marchewki a na rosole ugotowalam po 3,5 łyżki płatkow jęczmiennych i grysiku kukurydzianego. Potem dodałam 2 lyżki mielonego siemienia lnianego i pół łyżeczki alg morskich bo akurat mialam. Do chłodnego dodałam 3 żółtka. Wyszło 30 tacek 100g. (ja jestem śmieciarz i zbieram takie rzeczy:)))
Dokładnie nie wiem ile to kosztowało ale napewno nie przekroczyło z wszystkim 15 zł więc takie 100g wychodzi za 50 gr a mięsa tam jest bardzo duzo. A jest na tyle gęste, że dodanie trochę wrzątku nie zaszkodzi.
Lidziu a to mięsko i marchewkę to trzeba pokroić, zmielić? Bo chyba w niedzielę przymierzę się do gotowania wg Twojego przepisu

[Lidka]

Ja to kroje, żeby nie bylo takie maziaste. Marchewkę mozna by zmiksować ale nie chce mi sie miksera wyjmować i rozgniatam widelcem. Jak jest dobrze ugotowana to ladnie sie rozgniata.
Najwygodniej jest to w jakieś pojemniczki ponakładać i małe porcje porobic.
Jak mówiłam jestem śmieciara:)) i nie wyrzucam takich "przydasiów", zwłaszcza takich co to dla kotów moga się przydać:)
Moje juz ładnie zamrozone czekaja na transport.
Roboty naprawdę nie jest dużo a jedzenie dobre.
Kiedyś takie jedzenie radził podawac wet, który był na takiej starej, mojej chyba pierwszej liście dyskusyjnej 10 lat temu:)

A chrząstki i niezbyt dokładnie obrane kości zjadły piwniczne:) One potrafią świetnie pogryźć te miękkie części kości, które kiedyś sami pogryzaliśmy:) Zostają im tylko te proste kawałki. A dziś na dodatek wlamały się do pudła z chrupkami, dranie jedne. Na szczęście nie było już ich dużo.

Taj teraz popatrzyłam na to co napisałam o gotowaniu i mozna by powiedzieć, że na jedno udko dać do gotowania taką mniejszą marchewke, jedną lyżkę płatków jęczmiennych, jedną grysiku kukurydzianego, jedno żóltko, pół łyżki siemienia lnianego.będzei łatwiej zapamiętać. A potem uż tylko suplementy jak sie je ma. Choc właściwie taurynę to warto kupić. Wam opłacało by się kupic większe opakowanie i podzielić. Zawsze to troche taniej.
Muszę jeszcze poczytac jakie inne suplementy by sie przydaly. W BARFie jest o tym dość sporo.

[Madziula]

zima noszę w torebce poodcinane dna od butelek po mineralnej ... i do tego jakąś saszetkę zawsze mam ale to nie ważne ...
można ponakładać do takich poodcinanych denek i porobić porcje ...

[terenia1]

Dzięki Lidziu to dziś idę po produkty do gotowania a w niedzielę zrobię jakąś partię, część pewno wszamią Kocio Chatkowe kociaki też . Dobrze że mój TŻ rano jedzie na grzyby bo powiedziałby że obiadu mi się nie chce ugotować a będę dla kotów gotowała

[Nowa82]

Dzięki Lidziu to dziś idę po produkty do gotowania a w niedzielę zrobię jakąś partię, część pewno wszamią Kocio Chatkowe kociaki też . Dobrze że mój TŻ rano jedzie na grzyby bo powiedziałby że obiadu mi się nie chce ugotować a będę dla kotów gotowała

Mmmm a ja sama nabrałam ochoty na kurczaka Zacznę też myśleć nad tackami albo czymś podobnym i potem wrzucę do zamrażarki to będzie na zaś, tylko chyba ja wolę zmielić skóry i pochodne to też zjedzą schroniskowce.

[Filomen]

ja poszłam na latwiznę kupiłam gulaszowe z udźca indyka dodałam suszonych warzyw, ugotowałam i wrzuciałam do maszynki do mięsa. w domu zmieszałam z karmą, tymczasy zjadły, rezydenci błeeeee
ale dziś bedę z Alienor i dodam mięska do karmy, szczególnie mamusi co ma dorzucone maluchy bo musi jeść treściwie

[Filomen]

z tych pieniędzy co mamy na karmę kupię też taurynę i kucharkom chętnym rozdam żeby dodawały do mięsa

[Kleo]

może ktoś jeszcze dorzuci grosik kociaczki będą niezmiernie wdzięczne

[Rybka_39]

A takie zwykłe puszki marketowe, też można zostawiać na "zapleczu" obok kociarni?

[Filomen]

A takie zwykłe puszki marketowe, też można zostawiać na "zapleczu" obok kociarni?

tak, tam sa wolne półki

[Annaa]

Witam
Czytam tutaj te przepisy na domowe jedzenie dla kotów i ponieważ sama moim kotom też gotuję
chciałabym dodać parę uwag.
Przede wszystkim mięso gulaszowe z indyka jest zbyt chude,koty potrzebują więcej tłuszczu.
Gotuję udka z porcją rosołową lub całego kurczaka ,mięso i wszystkie miękkie chrząstki kroję
żeby koty miały co gryźć.Skórę kroję drobno lub wrzucam do maszynki.
Dobrze jest ugotować też z kurczakiem serduszka drobiowe lub serce wołowe.
Serduszka drobiowe kroję ,a serce wołowe kręcę maszynką.
Serca wołowe są tanie ok.5 zł za kg a po skręceniu wychodzi dużo mięsa.Dodatek serc a raz w tyg. wątróbki zaostrza smak i zapach
jedzenia ,koty jedzą chętniej niż samego kurczaka.
Oczywiście marchewka,ryż lub płatki ugotowane na wywarze i czasem
groszek konserwowy (bardzo lubią)
Gotuję raz w tygodniu wielki gar zamrażam w kubkach po śmietanie lub serkach.
Wychodzi niedrogo ,a napewno treściwie .
W przypadku gromady głodnych kociąt nawet zmieszanie pół na pół mięsa z dodatkami
da lepszą karmę niż gotowe marketowe jedzenie

[Filomen]

Witam
Czytam tutaj te przepisy na domowe jedzenie dla kotów i ponieważ sama moim kotom też gotuję
chciałabym dodać parę uwag.
Przede wszystkim mięso gulaszowe z indyka jest zbyt chude,koty potrzebują więcej tłuszczu.
Gotuję udka z porcją rosołową lub całego kurczaka ,mięso i wszystkie miękkie chrząstki kroję
żeby koty miały co gryźć.Skórę kroję drobno lub wrzucam do maszynki.
Dobrze jest ugotować też z kurczakiem serduszka drobiowe lub serce wołowe.
Serduszka drobiowe kroję ,a serce wołowe kręcę maszynką.
Serca wołowe są tanie ok.5 zł za kg a po skręceniu wychodzi dużo mięsa.Dodatek serc a raz w tyg. wątróbki zaostrza smak i zapach
jedzenia ,koty jedzą chętniej niż samego kurczaka.
Oczywiście marchewka,ryż lub płatki ugotowane na wywarze i czasem
groszek konserwowy (bardzo lubią)
Gotuję raz w tygodniu wielki gar zamrażam w kubkach po śmietanie lub serkach.
Wychodzi niedrogo ,a napewno treściwie .
W przypadku gromady głodnych kociąt nawet zmieszanie pół na pół mięsa z dodatkami
da lepszą karmę niż gotowe marketowe jedzenie

dziękuję bardzo chyba załozymy wątek książka kucharska
ale to bardzo pomocne rady, przydadzą się

[sisay]

Słuchajcie, ale indyk jest bardziej odżywczy niż kurczak.

Kiedyś czytałam taki artykuł o pierwszym dokarmianiu kociąt na stronie jakiejś hodowli.
Było tam napisane, ze indyk wpływa na budowanie masy i warto go podawać kociętom ras, które mają być mocnej budowy.