Niedługo zaczną same przylatywać na wasz widok 
O właśnie, zdjęcia bardzo by się przydały...
Takie na rękach najlepiej, coby było widać, że oswojone kotki są bardzo 
Co do czarno-białej: zapytaj się weterynarza jak będziesz czy ten antybiotyk (zewnętrzny - tabletki, zastrzyki) to taki koniecznie potrzebny jest, czy jednak można się wstrzymać, bo po 1. nie ma co "na siłę" kota faszerować (no, chyba że wysłucha w układzie oddechowym, że coś nie tak albo będą jakieś inne objawy sugerujące że antybiotyk potrzebny jest) a po 2. antybiotyk przedłuży czas przeprowadzki do nowego domu, a wydać kota chciałabym już po pierwszym szczepieniu* (a od szczepienia musi minąć minimum 7 dni, najlepiej 10 zanim kot się przeprowadzi, bo wtedy właśnie łapie odporność).
* na sąsiednich tarasach jest co najmniej po jednym kocie, a koty przechodzą czasem do sąsiadów.
poproszę o zdjęcia (od poniedziałku mam szybkiiiiiii net i ogłoszonka będą) 
