# Nila .....Czesio.....Quenii ....... i .......Rex #

no ja na kocich rasach się kompletnie nie znam więc wybaczcie faux pas

wow

Magda, musisz wstawić więcej zdjęć Nili, żeby mozna było się lepiej przyjrzeć. Bo na podstawie tych, to naprawdę trudno uwierzyć, że to siostry

Obie piękne!

a ja Wam powiem, ze wszyscy mówią ze to Syberyjka

teraz sie wygrzewa z Norka w kuchni-tzn. ich pokoju ale cos czuje ze dzis bedzie smigała po sniegu w szelkach-ubóstwia takie wypady to typowy zimowy kot

wow a moje piecuchy dom mi roznoszą bo na dwór nie chcą wychodzić i się nudzą :lol:

Elle Nora pisze:a ja Wam powiem, ze wszyscy mówią ze to Syberyjka teraz sie wygrzewa z Norka w kuchni-tzn. ich pokoju ale cos czuje ze dzis bedzie smigała po sniegu w szelkach-ubóstwia takie wypady to typowy zimowy kot

To jeszcze jeden argument, że syberyjczyk

. Moje oba łażą po śniegu. Ten srebrny - do Twojej Kotki podobny to za śnieżkami uwielbia biegać. Ale wychodzą tylko na chwilę. Jednak za zimno. Zbyt szybko się ochłodziło. Uważaj więc. 10 minut to jest tak w sam raz przy mrozie na początek...
A kotka śliczna

! I pewnie grzeczna - syberyjczyki z natury są zero-agresywne, co nie znaczy, że nie broją

...

Ojjjj to Elle jest chyba nie do końca syberyjka mam zezarte całe rece

a wczoraj obie świntuchy nasikały mi na niepościelone łózko-myślałam ze je zastrzele !!a ona nic sobie z tego nie robi tylko jej psoty w głowie ale to jeszcze kocie dziecko ma dopiero 0,5 roku

dzieki za rade odnosnie spacerów

a swoja drogo wczoraj zrobiła sobie kapiel pod prysznicem, ottt bo taki miala grymas łazienka cała w wodzie ale za to kocia szczeliwa po pachy

ona szczesliwa a ja mam materac, kołdre i kot do prania bo tak mi nasikały wredne baby ahhhhh

wstawię wstawię tylko muszę porobić a ona wciąż skacze :wink:

wody moja też się nie boi

i zdarzy jej sie tez nasikać np na pufę piłkę syna.... no i cały czas ugniata łapkami wszystko :ryk:

hmm nie wiem co one maja z tym siusianiem ale Elle tez sie zdarza od czasu do czasu cos obsikać :/ i niestety musiałam zrezygnować z podawania jej miesa

robiła sie po nim mega agresywna i nadpobudliwa sami hodowcy mi tez to odradzili a Elle była u nich sie pokazać

ale tylko gościnne bo czekamy na rujke i sterylke i czipka

moja Nila nie jest agresywna ... gorszy był Czesiek ;-)

schowałam się !!! szukajcie mnie :-)

moja kochana małpeczka Obrazek

mam łowcę w domu :-)

myszy już mi nie straszne ;-)

#Magda# piękne zdjęcia. A Nila już duża!
Łowienia myszy przez koty nie lubię. Brr. Moja też niestety łowi.

A jak tam sterylka? Znalazłaś już dobrego lekarza?

mimbla ja łowienia myszy przez koty też nie lubie, ale cieszę się , bo one szybko te myszy "wyczują" i wiem gdzie i czy wog óle są w domu .... bo wtedy w danym miejscu koty siedzą i czekaja na zdobycz ;-)

z którą nie wiedzą co mają zrobić ;-)

sterylki tutaj robią dopiero po pierwszej rui a Nila jeszcze nie ma "objawów" także jeszcze czekam .....

O to mysz złowiona w domu. :strach:

Moja Łapka łapie na dworze i do domu przynosi. :twisted:

mimbla64 pisze:O to mysz złowiona w domu.

no niestety .... ale koty mają żywe atrakcje a nie pluszowe :wink:

Ale Nila jest piękna! Hmm, złowione myszki to taki naturalny barf dla nich

#MAGDA# pisze:moja Nila nie jest agresywna ... gorszy był Czesiek

schowałam się !!! szukajcie mnie

moja kochana małpeczka

mam łowcę w domu myszy już mi nie straszne

ona jest przesliczna!! lecz nadal zupełnie inna niz jej siostra Elle. moze udałoby nam sie spotkac i zobaczyłyby sie siostry??

# Nila .....Czesio.....Quenii ....... i .......Rex #

Kto przegląda forum