Piorun, piękny, rudy szuka dt/ds. Ma czas do 1 sierpnia!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 23, 2010 12:51 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Elżbieta pisze:Chciałem powiedzieć,że dzięki pomocy -podano mi dobry adres mailowy-wysłałem swoje pytanie i czekam na odpowiedż.
Bardzo dziękuję za pomoc
Waldek

Waldku - kciuki trzymam za pozytywne zakończenie.
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Pt lip 23, 2010 12:55 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Do zakończenia sprawy jest b.bdaleko.Kot nie miał kontaktu z psami-to w naszym wypadku zawęża możliwości.Obecnie prosiłem o podanie ile mamy czasu.
--------------------------
Czas jest do końca przyszlego tygodnia tj.do końca miesiąca.Może ktoś chciałby zdjęcie kota?Jakby podał maila to spróbuje mu przesłać..
Pomóżcie-jest przepiękny..
-------------------------------
Zajrzę za jkiś czas-może ktos coś?
Idę-musze spróbować przynajmniej..
Waldek
Elżbieta
 

Post » Pt lip 23, 2010 15:21 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Złożyłam propozycję ogłaszania kota i weryfikacji ewentualnych chętnych, zarówno tu w wątku, na pw jak i mailowo. Ale ja nie będę z siebie głupiej robić biegając za abazak.
Waldku - jeśli masz kontakt z abazak to przekaż, że moja propozycja ogłaszania kota jest aktualna, ale do wykonania ogłoszeń potrzebuję informacji (wymieniłam je wcześniej). Z sufitu tych informacji nie wezmę :roll:
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Pt lip 23, 2010 15:43 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Żadnej fotki na wątku, żadnych informacji o kocie, tylko pretensje, że nikt nie biegnie natychmiast uwolnić od kłopotu i szantaż, że odda do schroniska. :evil:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt lip 23, 2010 19:35 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Nałaziłem się-sorry,ale nic nie mam dla kota,a szkoda.Niemniej tu są ludzie zapsieni po pachy.
hydra_pl-masz może mail?Wysłałbym Tobie zdjęcie co dostałem..
Waldek
Elżbieta
 

Post » Pt lip 23, 2010 19:39 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

a tu są ludzie zakoceni po pachy!
Trzymam kciuki za kociastego.Nie zasłużył na taki los.

Dziwie sie tylko bo rudzielce schodzą"od ręki" prawie i gdyby na czas ogłoszenia zrobić to dawno grzał by ogonek w innym domu.
Ale do tego trzeba przysiąść i mieć chęć zabezpieczenia ulubieńcowi przyszłości.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56005
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt lip 23, 2010 21:17 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Czyżby pannie "odpowiedzialnej" w pięty poszło ? :evil:

kiora-kociara

 
Posty: 909
Od: Nie paź 09, 2005 12:23
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Pt lip 23, 2010 22:01 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Ja wiem,że tu na miau ludzie zakoceni po pachy..
W
Elżbieta
 

Post » Pt lip 23, 2010 22:25 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Obiecywałam sobie po dogomanii siedzieć cicho w takich wypadkach.... ale szlag mnie trafia, Dziewczyny, z powodu Waszej krótkowzroczności.

Czy naprawdę Wam się wydaje, że zjechanie takiej osoby wyprostuje jej światopogląd? Same inteligentne, mądre, wrażliwe Dziewczyny, a takie naiwne? Wciąż wierzycie, że cokolwiek zmienicie w głowach takich ludzi? Bo po nickach widzę, już się zdążyłam zorientować, że nie wypowiadają się tu oszołomy forumowe, tylko rzeczowe, konkretne osoby.

6 stron dokładania do pieca a gdzie jest kot? W schronie? Laska przestała się odzywać, zrobiła po swojemu (czemu wcale się nie dziwię) i taki tego efekt.

Wy (bo nie śmiem jeszcze powiedzieć my) jesteście tu od pomagania zwierzętom czy od naprawiania świata? Czy któraś ma jeszcze takie złudzenia? Zazdroszczę, słowo.

Złość i frustracja czy przyszłość tego kota?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 23, 2010 22:36 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

hydra_pl pisze:Złożyłam propozycję ogłaszania kota i weryfikacji ewentualnych chętnych, zarówno tu w wątku, na pw jak i mailowo. Ale ja nie będę z siebie głupiej robić biegając za abazak.
Waldku - jeśli masz kontakt z abazak to przekaż, że moja propozycja ogłaszania kota jest aktualna, ale do wykonania ogłoszeń potrzebuję informacji (wymieniłam je wcześniej). Z sufitu tych informacji nie wezmę :roll:



Na mdłości mi się zbiera przez te kolory, podkreślenia, pogrubienia :evil:
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Pt lip 23, 2010 22:49 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

spinca pisze:Obiecywałam sobie po dogomanii siedzieć cicho w takich wypadkach.... ale szlag mnie trafia, Dziewczyny, z powodu Waszej krótkowzroczności.

Czy naprawdę Wam się wydaje, że zjechanie takiej osoby wyprostuje jej światopogląd? Same inteligentne, mądre, wrażliwe Dziewczyny, a takie naiwne? Wciąż wierzycie, że cokolwiek zmienicie w głowach takich ludzi? Bo po nickach widzę, już się zdążyłam zorientować, że nie wypowiadają się tu oszołomy forumowe, tylko rzeczowe, konkretne osoby.

6 stron dokładania do pieca a gdzie jest kot? W schronie? Laska przestała się odzywać, zrobiła po swojemu (czemu wcale się nie dziwię) i taki tego efekt.

Wy (bo nie śmiem jeszcze powiedzieć my) jesteście tu od pomagania zwierzętom czy od naprawiania świata? Czy któraś ma jeszcze takie złudzenia? Zazdroszczę, słowo.

Złość i frustracja czy przyszłość tego kota?

I co Twoim zdaniem miau miało by zrobić :roll:
Poszukać za tą panią domu kotu.?
Bo ona jest taka biedna i nie potrafi?
Jesteśmy od pomagania zwierzętom, ale nie właścicielom, którym zwierzęta się znudziły :twisted:
Oszolomy forumowe, no popatrz :roll:
Zastanów się może.
Jak "laska" się przestała odzywać to albo zrozumiała co robi, albo ma to w głębokim poważaniu.
Czy to coś zmieni w sytuacji tego konkretnego kota?
Nie sądzę.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 23, 2010 23:08 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

anna57 pisze:
spinca pisze:Obiecywałam sobie po dogomanii siedzieć cicho w takich wypadkach.... ale szlag mnie trafia, Dziewczyny, z powodu Waszej krótkowzroczności.

Czy naprawdę Wam się wydaje, że zjechanie takiej osoby wyprostuje jej światopogląd? Same inteligentne, mądre, wrażliwe Dziewczyny, a takie naiwne? Wciąż wierzycie, że cokolwiek zmienicie w głowach takich ludzi? Bo po nickach widzę, już się zdążyłam zorientować, że nie wypowiadają się tu oszołomy forumowe, tylko rzeczowe, konkretne osoby.

6 stron dokładania do pieca a gdzie jest kot? W schronie? Laska przestała się odzywać, zrobiła po swojemu (czemu wcale się nie dziwię) i taki tego efekt.

Wy (bo nie śmiem jeszcze powiedzieć my) jesteście tu od pomagania zwierzętom czy od naprawiania świata? Czy któraś ma jeszcze takie złudzenia? Zazdroszczę, słowo.

Złość i frustracja czy przyszłość tego kota?

I co Twoim zdaniem miau miało by zrobić :roll:
Poszukać za tą panią domu kotu.?
Bo ona jest taka biedna i nie potrafi?
Jesteśmy od pomagania zwierzętom, ale nie właścicielom, którym zwierzęta się znudziły :twisted:
Oszolomy forumowe, no popatrz :roll:
Zastanów się może.
Jak "laska" się przestała odzywać to albo zrozumiała co robi, albo ma to w głębokim poważaniu.
Czy to coś zmieni w sytuacji tego konkretnego kota?
Nie sądzę.


Po pierwsze, to właśnie nie oszołomy, tylko "te drugie", niejasno napisałam?
Nie wiem czy ta pani biedna czy idiotka.... jakie to ma znaczenie? Fakt jest jeden: kot przed widmem schronu.... więc skłaniam się ku opcji, że idiotka.
Ja się już nad tym zastanawiałam kilka lat na dogo. I wniosek jest jeden, jak przepłoszysz idiotę, traci na tym zwierzę. Kiedy taka osoba trafia tu lub na dogo, jest to moment kiedy jeszcze coś można doradzić, podpowiedzieć.... jak takiego kogoś wypłoszysz pies skończy w lesie przywiązany do drzewa, kot w schronie lub wypuszczony na ulicę.
O to chodzi?
Oczywiście, że to odpowiedzialność tej osoby, jej wina i kara gdzieś kiedyś (oby).... ale ucierpi zwierzę, już, dziś natychmiast.
Po zapewnieniu zwierzęciu bezpieczeństwa..... o to już inna sprawa :evil: można komuś dosadnie wytłumaczyć jakim jest gnojem.

Nie masz się co złościć na mnie, bo ja takie klimaty już przerobiłam, i wiem, NIESTETY, że to nic nie daje. A napisałam z dobrego serca i w dobrej wierze, to co wiem już dawno o tym pieprzonym świecie
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 23, 2010 23:15 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Spinka, czyli co mamy zrobić..
Były pytania o zdjęcia, propozycja ogłoszeń...
Co jeszcze ma być?
Bo nie widzę osób rzucających się od razu do adopcji kota na zakoconym forum, wsród ludzi, którzy sami szukają domu dla kotów.
Pani 19 lipca napisała, że ma czas do końca lipca.
Ogłoszen o szukaniu domu temu kotu nie ma nigdzie w necie :twisted:
Znaczy, dopiero teraz wie, że wyjeżdża na stałe do Irlandii :twisted:
Forum miau ma Jej teraz natychmiast pomóc?
Czemu Ty się dziwisz?
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 23, 2010 23:21 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

anna57, spinca - Wy jesteście po tej samej stronie barykady przecież. Po stronie zwierząt.
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Pt lip 23, 2010 23:27 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Ja nie mówię, żeby ktoś z Was/Nas zdjął babie kłopot z głowy, bo jak łatwo pójdzie to za pół roku pojawi się u niej nowe zwierzę.
Ja tylko mówię, że gadanie o tym, że ją kiedyś dzieci zostawią w domu starców, że zło wraca do człowieka itd jest bez sensu.

Ania (dobrze mniemam po nicku?) chodzi o to, żeby w takich przypadkach skrajnej głupoty zacząć rozmowę z debilem tak jak tu się zaczęła bodajże od 5 strony. Tylko o to mi chodzi, żeby nie mieszać z błotem takiego pacjenta, mimo, że mu się należy.

Cała ta otoczka awantury jest niepotrzebna, bo ta osoba i tak tego nie zrozumie. Moim zdaniem od pierwszej strony po haśle "o boże, muszę oddać mojego kotka, bo wyjeżdżam" lepiej kogoś takiego tu trzymać, doradzić gdzie ogłosić, poprosić o zdjęcia.... faktycznie skupić się na kocie. Nie dotrą żadne argumenty do kogoś takiego, ja w to nie wierzę. I tak, Bogu dzięki, przylazła tu, a nie poszła do lasu czy na Paluch. Nieważne czy sumienie jej nie pozwoliło mimo wszystko czy cokolwiek innego.

Teraz i tak chyba za późno na tę rozmowę, bo panna się ulotniła, to już chyba tak na przyszłość..... chyba, że wróci i powie "jaka byłam głupia" to będę przeszczęśliwa i osobiście ją przeproszę za epitety..... ale nie wierzę w to :(
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 91 gości