Sanjiro-san i Círdan-elfik - oswajamy się

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 24, 2010 15:24 Re: Cudny malutki marmurek z rynku. Komu???

To teraz foty Obrażonego i Wyluzowanego! :lol:

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Sob lip 24, 2010 15:24 Re: Cudny malutki marmurek z rynku. Komu???

hehehehhe,

znaczy - Heniutek już u siebie :ok: kociaki raczej bezstresowo znoszą przeprowadzki :)
nie ma co się tak przejmować. Koty są mądre i Twój rezydent na pewno za jakiś czas zaakceptuje małego. Teraz mu krzywdy nie zrobi , bo wie, że to małe jest ;) no, chyba że za blisko podejdzie ;) ale nie ingeruj zbytnio. Będzie dobrze, zobaczysz.
Ja takie malce karmię około 4 razy dziennie (mokre) a suche i woda sobie stoi cały czas :)

Powodzenia śliczny maluszku :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 24, 2010 15:51 Re: Cudny malutki marmurek z rynku. Komu???

A jak dużo na raz tego mokrego dajesz? Bo nie wiem, czy Junior ma jakieś ograniczniki, a brzuszek ma napięty, jakby miał pęknąć zaraz...

zdjęcia będą, ale jak Obrażony wylezie spod biurka, bo czarne po ciemnku słabo widoczne ;)

vain

 
Posty: 29
Od: Śro wrz 05, 2007 11:25

Post » Sob lip 24, 2010 16:33 Re: Cudny malutki marmurek z rynku. Komu???

magdaradek pisze:Ja takie malce karmię około 4 razy dziennie (mokre) a suche i woda sobie stoi cały czas


8 tygodniowe maluchy 4 razy dziennie? to ja się nie dziwię, że Ci takie Ludwiczki rosną 8O 3 razy dziennie jak mokre dostanie to max...

vain pisze:A jak dużo na raz tego mokrego dajesz? Bo nie wiem, czy Junior ma jakieś ograniczniki, a brzuszek ma napięty, jakby miał pęknąć zaraz...


kocięta na szczęście i o ile nie mają syndromu kota głodzonego - nie jedzą do pęknięcia, jak szczeniaczki. Jeśli Henio ma 8-9 tygodni - a tak chyba ma, nie?- to posiłek wielkości łychy do zupy. Znaczy nie wazowej, tylko takiej do jedzenia. Nie czubata, ale i nie płaska, taka pomiędzy. No i zależy też, czym go karmisz... karmą? jakiej jakości? czy "domowym" sumptem? :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 24, 2010 19:58 Re: Cudny malutki marmurek z rynku. Komu???

Hej Vain :D

Cieszę się, ze już jesteście razem, miałam już relację od Gośki z zapoznania :D

Czy chcesz nam o Heniu opowiadać w tym wątku czy założysz nowy ?
Jeśli chcesz pisać dalej tu, to poproszę moderatora o przeniesienie na KOty, i ewentualnie o przekazanie Ci pierwszego postu byś mogła zmieniać temat w razie potrzeby.

Głaski dla malucha, a wczesniej dla rezydenta :)
Obrazek

andorka

 
Posty: 13691
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob lip 24, 2010 20:13 Re: Cudny malutki marmurek z rynku. Komu???

Znowu wcina...
Z mokrej kupiłam mu Miamora dla kociaków i Almo. Mrozi się też mięsko, ale przemrożone będzie dopiero od poniedziałku (wołowinka). Łyżkę mówisz... WYgląda, jakby mógł machnąć trzy takie ;)

Drogę do kuwety zna i korzysta, fajnie. Ale qpka nie bardzo, i pomiaukiwał w trakcie, jakieś pozostałości po biegunce chyba.

"Wynajęłam" znajomą do zabawiania młodego, a w tym czasie próbowałam "zaprzyjaźnić się" z powrotem z S., na moment zainteresował się myszką. Później, korzystając z okazji, że Junior usiłował wleźć do miski, S. obwąchał go dokładnie z tyłu, po czym zwiał. Co, o ile pamiętam zachowania poprzedniej rezydentki, może dobrze rokować.

Młody jest pełen energii, wszystkiego ciekawy, wszystko jest zabawą, zaczyna mruczeć przy dotknięciu, nie jest przylepą, bo nie ma na to czasu :D


Poniżej zdjecie - zaznaczyłam Wam S., bo mógłby umknąć ;)

Obrazek


O, jeśli można kontynuować ten wątek, to byłoby super - cała historia malucha w jednym miejscu :)

vain

 
Posty: 29
Od: Śro wrz 05, 2007 11:25

Post » Sob lip 24, 2010 21:21 Re: Cudny malutki marmurek z rynku już u Vain w Toruniu :)

Własnie rozmawiałam z Wiedźmą o brzuszkowości Heńka.
U niej było wszystko ok.
nasze przypuszczenia co do biegunkowania lub jego sladów:
zmiana wody z łodzkiej na toruńską
zmiana karmy
ogólny stres związany z podróżą, nowym kolegom i nowym domem
i pytanie zasadnicze, jakie mleko pije Twój kot? kocie (typu Whiskas czy Klara) czy normalne - to dla ludzi, bo jesli normalne to chyba tu jest przyczyna problemu, Heniek może go po prostu nie tolerować.

jeśli tendencje biegunkowe będą się jutro utrzymywać, to dawaj znać, jesli to nie mleko, to może trzeba mu coś podac hamującego
Obrazek

andorka

 
Posty: 13691
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob lip 24, 2010 21:35 Re: Cudny malutki marmurek z rynku już u Vain w Toruniu :)

Kocie mleko. To przysmak S., chciałam go nieco przekupić.
Będę obserwować.
Koty chyba oba zmęczone i ja z nimi. Ciekawe, kto gdzie będzie dziś spał :wink:

vain

 
Posty: 29
Od: Śro wrz 05, 2007 11:25

Post » Nie lip 25, 2010 8:12 Re: Cudny malutki marmurek z rynku już u Vain w Toruniu :)

I jak pierwsza noc minęła?
Rezydent na zdjęciu fajnie się ukrył ;) ale widzę po ustawieniu uszu, że jest bardzo zaciekawiony Heniem.
Myślę, że będzie dobrze.
Na kocie mleko koty też różnie reagują, więc ostrożnie dawkuj. Np. po mleczku Klara często bywają brzydkie kupale.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 25, 2010 9:08 Re: Cudny malutki marmurek z rynku już u Vain w Toruniu :)

No też jestem ciekawa czy ktoś pospał ;)

Vain, watek już jest Twój, jest na kotach i możesz edytować pierwszy post.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13691
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Nie lip 25, 2010 12:13 Re: Cudny malutki marmurek z rynku już u Vain w Toruniu :)

Najlepiej chyba pospał sobie Młody, który uparł się, żeby spać w przedpokoju. Albo jeszcze nie sczaił, że może spać "na pokojach", albo wolał nie ryzykować z S.
S. z kolei, gdy Junior zasnął, uaktywnił się, zaczął się poruszać nieco normalniej, ale z nieustannym spoglądaniem w kierunku drzwi, czy aby Obcy nie wchodzi.
Ja spałam marnie, bo S. mnie budził, łażąc po mnie, ale nie dając się przytulić ;)

Rano Młody spał jeszcze, a S. skorzystał i zaczął mi aportować myszkę. Łobuz mój, niby się bawi, niby targa myszą, a co i rusz, uważne spojrzenie na drzwi. Poprzytulał się, dał się wydrapać, i poszłam dać mu jeść i zobaczyć, co z Juniorem. Junior spał na moich sandałach i ledwo oko na nas uchylił. Nasypałam S. do miski, wyjęłam mokre z lodówki, żeby się ogrzało i porwałam Henrykowatego, korzystając, że S. zajęty żarełkiem (niestety nie na długo, schudnie mi kotek ze stresu).

Pięć minut później S. przyłapał mnie i Juniora razem w łóżku... :lol: Więc wróciliśmy do warczenia i syczenia. Co lepsze, Młody zaczął odpowiadać warkotkiem i próbował zaczepiać S., machając mu łapą przed nosem. S. nie dał się sprowokować ;), zawarczał głośniej i młody się wycofał. Potem jeszcze próbował, łepek mały, uszy wielkie i jak je kładzie po sobie, to wygląda rysiowato.

Nawet, jak drzemią w jednym pokoju, to S. umiejscawia się w punkcie widokowym z widokiem na młodego. Ale faktycznie wygląda na bardziej zainteresowanego nim niż wczoraj, chodzi też z brzuchem trochę wyżej ;)

Heńkowi odstawiam mleko, qpa brzydka i cuchnąca, od jutra (bo dziś to już nie dostanę w okolicy) przechodzimy na mięsko i gotowanego kurczaka, za radą veta. Vet stawia jednak na robale. Jak nie przejdzie po odrobaczeniu i zmianie karmy, będziemy martwić się dalej. Ja się za to przestałam martwić kuwetkowaniem młodego, trafia jak po sznurku.


Zdjęcia:

Junior o poranku:

Obrazek

Baw się ze mną:

Obrazek

I co o tym myśli S.:

Obrazek

vain

 
Posty: 29
Od: Śro wrz 05, 2007 11:25

Post » Nie lip 25, 2010 12:37 Re: Cudny malutki marmurek z rynku już u Vain w Toruniu :)

No super relacja :)
Martwi mnie ten brzuszek, ale faktycznie moga być robale, bo u nas był odrobaczony bardzo delikatnie pastą, to taki preparat dla kocich dzieci, ale przy jego chudości początkowej strach było dać coś mocniejszego.

Trzymam kciuki zeby wszystko się unormowałao.
Kot S. i jego stosunek do małego rokuje jak najlepiej, gdyby miał totalnego focha, to nie bawiłby się nawet pod nieobecność małego. Wróże Wam góra trzy dni na unormowanie sytuacji kocio - kociej :)
Obrazek

andorka

 
Posty: 13691
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Nie lip 25, 2010 17:52 Re: Cudny malutki marmurek z rynku już u Vain w Toruniu :)

Zaczyna dochodzić do interakcji. Nieśmiałe gonienie młodemu kota. Pacnięcie łapą (młody dramatycznie przewrócił się brzuszkiem do góry i wyciągał łapki, pokazując to nakrapiane brzucho i wołając: patrz, jestem niegroźny, poddaję się, całkiem się poddaję). Czyli chyba coraz lepiej. A po młodym widać, że nie miałby nic przeciwko kumplowi do zabawy. S. natomiast nie lubi najwyraźniej, kiedy Obcy bawi się JEGO zabawkami. :wink:

vain

 
Posty: 29
Od: Śro wrz 05, 2007 11:25

Post » Nie lip 25, 2010 19:52 Re: Cudny malutki marmurek z rynku już u Vain w Toruniu :)

o matko, dopiero na Twoich zdjęciach vain widać jaki Heniutek jest bosssko umaszczony :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

za to S. (zapomnialąm jak on ma naprawdę na imię?) jest bardzo eleganckim, dostojnym kocurkiem :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 25, 2010 20:22 Re: Cudny malutki marmurek z rynku już u Vain w Toruniu :)

Na moich zdjęciach nie widać brzuszka! W ogóle jemu jest trudno zrobić ostre zdjęcie. Z wiadomych powodów ;)
A czego na zdjęciach wcale nie widać, to tego, jak jest rozmruczany - wystarczy dotknąć, choćby w najbardziej szalonej zabawie - i START! - włącza się mruczenie. Kładzie się na mnie i mruczy. Kiedy zaśnie, przestaje, ale wystarczy lekko zmienić pozycję i mruczy od nowa. Rewelacja :)

Sanjiro (elegancki to on sie zrobił, mam wrażenie, w momencie, gdy młody zjawił się na terytorium, dotąd więszkość czasu spędzał elegancko rozczapierzony brzuchem do góry z łapami w powietrzu) doznaje chyba rozdwojenia jaźni - dr Jekyll w nim pomiaukuje na widok młodego, ale co się zbliży, to budzi się Hyde i kończy się warkotem.

Aaa, młody dostał imię - Círdan. :)

vain

 
Posty: 29
Od: Śro wrz 05, 2007 11:25

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 666 gości