Kocia Chatka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 13, 2010 7:04 Re: Kocia Chatka zaprasza do X części wątku...

dzień dobry wtorkowo :)
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 13, 2010 9:50 Re: Kocia Chatka zaprasza do X części wątku...

CO ZROBIĆ ZE ZWIERZAKIEM PODCZAS URLOPU ?
-nie porzucaj go tylko dlatego,że wyjeżdżasz na wakacje
-jeśli nie możesz zabrać go ze sobą,zorganizuj mu dobrą opiekę
-jeśli to nie możliwe,oddaj go do hotelu dla zwierząt
(http://www.hoteledlapsow.com, http://www.toz.pl)
-gdy zabierasz zwierzę ze sobą,zadbaj aby miało tzw.adresówkę przy obroży (twój nr.tel.adres)
-w czasie podróży samochodem zapewnij mu dostęp do wody i stały dopływ świeżego powietrza
-podczas postoju nie zostawiaj go zamkniętego w samochodzie
http://www.youtube.com/watch?v=KWXhyA9b4fA
Obrazek
Tajger,Czaruś Obrazek
Benek [*] Lucuś-Belmondo [*] Kapsel[*]

Kropeczka13

 
Posty: 2084
Od: Nie sie 03, 2008 8:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 13, 2010 12:48 Re: Kocia Chatka zaprasza do X części wątku...

do tych co mają konta na Facebook'u
proszę dodawać się do grupy fanów.
zalożyłam stronę i będę ja rozwijać

http://www.facebook.com/home.php?#!/pag ... 8513154345

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto lip 13, 2010 14:30 Re: Kocia Chatka zaprasza do X części wątku...

Filomen pisze:do tych co mają konta na Facebook'u
proszę dodawać się do grupy fanów.
zalożyłam stronę i będę ja rozwijać

http://www.facebook.com/home.php?#!/pag ... 8513154345

zalogowalam się ale ja inne pokolenie chyba juz jestem bo cięzko mi się po tym porusza :(
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 13, 2010 18:00 Re: Kocia Chatka zaprasza do X części wątku...

super już was lubię heheheh :)
Dorotko odwiedzę cię kiedyś w pracy i ci wszystko wytłumaczę o co tu chodzi ... tyle ile wiem oczywiście :)
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 13, 2010 18:44 Re: Kocia Chatka zaprasza do X części wątku...

widze ze sie dopisujecie do facebooka, to teraz bardzo modne i warto miec stronke. trzeba pouzupelniac co nie co, musze Basię dorwac do pomocy :D

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto lip 13, 2010 18:48 Re: Kocia Chatka zaprasza do X części wątku...

Agnieszka Zawada pisze:Dzień dobry. Chciałam poinformować, że przeniosłam przerażoną malutką czarnulkę do osobnego boksu. Tym samym odizolowałam ją od pyskujących na siebie i walczących dorosłych. Różnica w jej zachowaniu pojawiła się niemal natychmiast. Zjadła i zaczęła udeptywać posłanko. Zauważyłam też, że z jednego (chyba prawego) uszka wycieka jej ciemnobura ciecz. Monika, która akurat wpadła na kociarnię, stwierdziła stan zapalny. Wyczyściła uszko i zapuściła kropelki. Martwię się o małą. Jest taka bezwolna - zupełnie jakby była nieżywa :cry:


Czy chodzi o Coco?

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 13, 2010 21:52 Re: Kocia Chatka zaprasza do X części wątku...

Nie myślałyście coby zabrać oseska do żłobka???
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Wto lip 13, 2010 23:12 Re: Ramzes

majencja pisze:Nie myślałyście coby zabrać oseska do żłobka???

Majencjo rozumie ze zlobek to ty. Powiem szczerze ze nie pomyslalam. Mam w glowie tylko przerazajaca swiadomosc o syfie bakteryjnym w schronie a co źa tym idzie zrodle zajarzenia dla stacjonarnych. Wiemy bo zawsze sie to powtarzalo i mielismy problemy w Kociej Ch. To ogromne ryzyko,a on juz tam troche byl. Ale jutro rano jade do schronu to pusc mi na pw nr tel. To zadzwonie do cie
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lip 14, 2010 6:41 Re: Kocia Chatka zaprasza do X części wątku...

dzień dobry Kocia Chatko środowo
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lip 14, 2010 10:43 Re: Kocia Chatka zaprasza do X części wątku...

Witam sie środowo :|
Byłam dzisiaj w schronie i stan koci na 14.07.2010 r. = 7 kotów (3 na Adaopcjach i 4 (w tym osesek) na Kwarantannie)

Niestety od ponirdziałku odeszły za TM dwa młodziaszki ;
burasek Obrazek i taki maly czarnulek :cry: [*][*]
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lip 14, 2010 11:00 Re: Kocia Chatka zaprasza do X części wątku...

o matko :(
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lip 14, 2010 11:05 Re: Kocia Chatka zaprasza do X części wątku...

Mara S pisze:
Agnieszka Zawada pisze:Dzień dobry. Chciałam poinformować, że przeniosłam przerażoną malutką czarnulkę do osobnego boksu. Tym samym odizolowałam ją od pyskujących na siebie i walczących dorosłych. Różnica w jej zachowaniu pojawiła się niemal natychmiast. Zjadła i zaczęła udeptywać posłanko. Zauważyłam też, że z jednego (chyba prawego) uszka wycieka jej ciemnobura ciecz. Monika, która akurat wpadła na kociarnię, stwierdziła stan zapalny. Wyczyściła uszko i zapuściła kropelki. Martwię się o małą. Jest taka bezwolna - zupełnie jakby była nieżywa :cry:


Czy chodzi o Coco?


Tak. W takim stanie była, gdy wychodziłam z wieczornego, poniedziałkowego dyżuru. Mam nadzieję, że to tylko przejściowe problemy z adaptacją. Bardzo mi przykro, kiedy ją wspominam. Gdy mijał jej szok i przerażenie związane z wzięciem ja na ręce stawała się wiotka. W jej oczach widać było ulgę z bezbolesności ludzkiego dotyku. Tuliła się w naturalnej dziecięcej potrzebie poczucia bezpieczeństwa.

Agnieszka Zawada

 
Posty: 42
Od: Pt maja 07, 2010 15:49
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lip 14, 2010 11:13 Re: Kocia Chatka zaprasza do X części wątku...

Agnieszka Zawada pisze:
Mara S pisze:
Agnieszka Zawada pisze:Dzień dobry. Chciałam poinformować, że przeniosłam przerażoną malutką czarnulkę do osobnego boksu. Tym samym odizolowałam ją od pyskujących na siebie i walczących dorosłych. Różnica w jej zachowaniu pojawiła się niemal natychmiast. Zjadła i zaczęła udeptywać posłanko. Zauważyłam też, że z jednego (chyba prawego) uszka wycieka jej ciemnobura ciecz. Monika, która akurat wpadła na kociarnię, stwierdziła stan zapalny. Wyczyściła uszko i zapuściła kropelki. Martwię się o małą. Jest taka bezwolna - zupełnie jakby była nieżywa :cry:


Czy chodzi o Coco?


Tak. W takim stanie była, gdy wychodziłam z wieczornego, poniedziałkowego dyżuru. Mam nadzieję, że to tylko przejściowe problemy z adaptacją. Bardzo mi przykro, kiedy ją wspominam. Gdy mijał jej szok i przerażenie związane z wzięciem ja na ręce stawała się wiotka. W jej oczach widać było ulgę z bezbolesności ludzkiego dotyku. Tuliła się w naturalnej dziecięcej potrzebie poczucia bezpieczeństwa.

Ja byłam na dyżurze we wtorek rano .
No tak kicia jest zestresowana i na każde zblizenie ucieka do kątka.
Ale ja nie odebrałam aż tak tragicznie jej zachowania.
Brałam ja na ręce - była wystraszona i płochliwa ale poddawała się głaskaniu.
Jest taką śliczną puszystą kuleczką- troszkę meikunowatą dla mnie (jakkolwiek się to pisze) :D
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lip 14, 2010 11:22 Re: Kocia Chatka zaprasza do X części wątku...

Agnieszka Zawada pisze:Tak. W takim stanie była, gdy wychodziłam z wieczornego, poniedziałkowego dyżuru. Mam nadzieję, że to tylko przejściowe problemy z adaptacją. Bardzo mi przykro, kiedy ją wspominam. Gdy mijał jej szok i przerażenie związane z wzięciem ja na ręce stawała się wiotka. W jej oczach widać było ulgę z bezbolesności ludzkiego dotyku. Tuliła się w naturalnej dziecięcej potrzebie poczucia bezpieczeństwa.


O kurde to bardzo źle bo wcześniej miała tylko stwierdzonego świerzba i poza tym wydawała się normalna a tylko wystraszona. To kotka z piwnicy - po półdzikiej matce, która nagle została całkowicie sama i bardzo chciałabym by się oswoiła.

Cholera może jakieś choróbsko z niej wyłazi, choć ona nie była nigdy w schronie, może jakieś badania, testy jej zrobić. Czy ktoś kto będzie w najbliższym czasie na dyżurze mógłby się dokładniej jej przyjrzeć?
Moze by jej temperaturę zmierzyć?

Miałam ją wziąść do siebie jak oddam Bonie Triszkę (czyli po weekendzie) ale jeśli jest chora to niestety nie dam rady jej odizolować od bandy pozostałych kotów własnych i tymczasowych.

Na dodatek miałam świetny domek na Sonyego ale w ostatniej chwili zrezygnował :( - ponoć żona wzięła kota ze schronu - mam nadzieję, że to prawda bo Sony może poczekać na inny domek a te w schronie mają znacznie mniej czasu

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 94 gości