Jedno wolne miejsce w Koterii na 25 sierpnia - NIEAKTUALNE !

[ASK@]

Dzisiaj rozmawiałam z panią Krystyną. Powiedziała, że karmi teraz 2 razy, w południe i po południu. Myślę, że trzeba będzie ją "zgwałcić", żeby w południe 26.07. sobie darowała, a żebyśmy mieli "gotowce" na popołudnie..

Trzymajcie kciuki, żeby pani Krysia przeżyła tę wiadomość

Moze być ciężko z tym przeżyciem. Koty bez kolacji????

Oby sie złapały.
Najgorsze jest w tym to,ze ma sie kilka miejsc zamówionych a złapać wcześniej nie można odpowiedniej ilości, bo gdzie przetrzymac?

Ten czas i jego presja.

[*anika*]

To ja BARDZO bym prosiła o konkretne wskazówki co i jak:
- gdzie ma być dokładnie łapanka (może być na pw), gdzie mam się pojawić, o której
- czy coś zabrać (żarcie na ścieżki, ręcznik/koc, gazety??? ew. latarkę, jeśli to w piwnicy)
- czy wcześniej trzeba coś skądś przewieźć (sprzęt - klatki, transportery; uniosę dwie sztuki 'czegoś')

i czy w ogóle się przydam (bo myślę, że wystarczy jedna osoba z samochodem i jedna "pieszo", nie ma co robić tłoku ale przewieźć wcześniej coś mogę - w obrębie Warszawy oczywiście )

[ASK@]

Kaprys a co z "wiadomą" kicia z Józefowa?Wiesz coś. Martwię się o nią. Powinna być już zamknięta od dzisiaj. Właściwie powinna być zamknięta jak tylko w tygodniu pojawiła sie.

[Kaprys2004]

Wieści nie miałam, wierzę że pamiętają. Napisałam na wątku i na pw..

Anika, poczekajmy co napisze Mariusz..

Acha, Mariusz - transporterki jakieś masz czy nie?

Łapanka jest w okolicach ul. Chłodnej, a dokładnie będzie pewnie na maleńkiej ul. Kotlarskiej, bo z tego co zrozumiałam kotki tam się przeniosły.
http://maps.google.com/maps?hl=pl&q=pla ... CBgQ8gEwAA

[Kaprys2004]

Dzisiaj rozmawiałam z panią Krystyną. Powiedziała, że karmi teraz 2 razy, w południe i po południu. Myślę, że trzeba będzie ją "zgwałcić", żeby w południe 26.07. sobie darowała, a żebyśmy mieli "gotowce" na popołudnie..

Trzymajcie kciuki, żeby pani Krysia przeżyła tę wiadomość

Moze być ciężko z tym przeżyciem. Koty bez kolacji????

Oby sie złapały.
Najgorsze jest w tym to,ze ma sie kilka miejsc zamówionych a złapać wcześniej nie można odpowiedniej ilości, bo gdzie przetrzymac?

Ten czas i jego presja.

Wszystko prawda..

Pani Krystyna przeżyła wiadomość, że w południe ma nie karmić. Ciekawe czy na pewno tego nie zrobi

[Kaprys2004]

Ja akurat na jutro umówiłam się z Agneską na akcję na Ochocie. Co prawda na razie nie mogę się dodzwonić do karmicielki, ale mam nadzieję ją złapać.

Umówiłaś się? Bo Mariusz zniknął z sieci i dosyć ważnych informacji nie mamy, czy ma samochód, łapkę i transporter.. Zaraz do niego napiszę smsa..
Będziemy mieli tylko półtorej godziny na złapanie 5 kotek.. Mało czasu, a nie każde tak koncertowo wchodzą do pułapki jak kociaki z Mszczonowa

[Kaprys2004]

Mariusz daje czas i samochód. Biedna Aleba, dostała ode mnie propozycję nie do odrzucenia

[*anika*]

Czyli że jam niepotrzebna?

[Kaprys2004]

Anika, miejmy nadzieję, że Oli uda się coś wymyślić. Bez jej klatek-łapek i tak niczego nie zdziałamy.. Więc szykuj siły na raz następny, kiedy Twoje stadko będzie zaszczepione i zdrowe

I bardzo, bardzo Ci dziękuję!!

[Kaprys2004]

Jaka Ola jest każdy wie, więc wymyśliła
Agneska przywiezie ją na Chłodną z całym ekwipunkiem, a Mariusz zawiezie złapane koteczki do Koterii.

Kochani, jestem Wam przeogromnie wdzięczna, naprawdę!!!!

Oby tylko teraz te kocice się ładowały na siłę do transporterów..

[Agneska]

Nie bez przyczyny Aleba za koordynatora się ostała, co nie?

[ASK@]

ja tylko palce mogę zaciskać

[Kaprys2004]

Zaciskaj, żeby Koordynatorka odnotowała kolejny sukces

[*anika*]

[teapot]

To zacisnę i ja!

Ps. Jakby coś to niezmotoryzowana i z "mikromalnym" doświadczeniem jestem jutro po południu/wieczorem wolna (od 15 do 19), a potem po 20.30.