Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 25, 2010 12:02 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

żan klod wamDam
tak tak :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 25, 2010 13:35 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

się boję zapytać
co z lampartami...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 25, 2010 13:40 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

mam nadzieję, że im jest lepiej..........
:(
a nikt nie chce wziąć tygrysków by uratować im życie :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 25, 2010 18:29 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Biedne lampartki... :cry:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Sob cze 26, 2010 5:35 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Lamparciki na pewno lepiej. Ten największy sam popija mleczko z miseczki i wczoraj pierwszy raz zaczął się bawić. Średnia dziewuszka lepiej o tyle, że zaczęła kichać i to odtyka jej nosek i może spokojnie pospać dopóki nosek jest drożny. Najmniejszy chłopaczek bez zmian :(

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 26, 2010 8:03 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

CoolCaty pisze:Lamparciki na pewno lepiej. Ten największy sam popija mleczko z miseczki i wczoraj pierwszy raz zaczął się bawić. Średnia dziewuszka lepiej o tyle, że zaczęła kichać i to odtyka jej nosek i może spokojnie pospać dopóki nosek jest drożny. Najmniejszy chłopaczek bez zmian :(

Żeby jeszcze temu chłopaczkowi się polepszyło...
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 26, 2010 10:54 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Borówka16 pisze:
CoolCaty pisze:Lamparciki na pewno lepiej. Ten największy sam popija mleczko z miseczki i wczoraj pierwszy raz zaczął się bawić. Średnia dziewuszka lepiej o tyle, że zaczęła kichać i to odtyka jej nosek i może spokojnie pospać dopóki nosek jest drożny. Najmniejszy chłopaczek bez zmian :(

Żeby jeszcze temu chłopaczkowi się polepszyło...


No własnie, zdrówka dla wszystkich a dla najmniejszego chłopaczka najwięcej :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Sob cze 26, 2010 20:21 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

mnóstwo zdrówka dla bąbelków! żeby maluch wydobrzał!
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 26, 2010 21:12 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Nadal trzymamy kciuki za zdrówko chłopaszka :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 28, 2010 11:02 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Przeklejam z wątku Joli Dworcowej. Nieustannie wyłapującej owe wolnożyjące i bezdomne w okolicach Złotej-Wodnej-Nawrot ...:

jolabuk5 pisze:Kotka niestety nie dała się złapać. Jola w dołku finansowym znowu, bo ktos podkrada prąd (już stwierdzone przez elektryka) i Jola dostała rachunek chyba 1900 zł. :evil:
Z kotami zastój, żadnych adopcji, a jeszcze do tego w mieszkaniu jest jamnik, stary i bardzo schorowany, którego Jola juz 2 razy woziła do weta.
Koty dziczeją, gryzą się miedzy sobą, oczywiscie co trochę sikają gdzie nie trzeba... Nie mam omysłu, jak pomóc :( Trzeba by wyadoptować z 5 kotów, tymczasem nawet kociaki czekają na adopcję, co dopiero dorosłe koty :( Kisan, Kacper, Kajtek, Krzywusia i Myszka mają ogłoszenia na allegro, Kajtek jest nawet wystawiany wsród kotów schronowych, ale odzewu nie ma żadnego... :( :( :(


jolabuk5 pisze:Jamnik u Joli - ten stary, schorowany i porzucony na ulicy) ma się lepiej, ale same wiecie, jaki to kłopot - pies! A jeszcze przy tylu kotach! :(
Koty gryzą sie między sobą, wczoraj Kacper wyrwał Kajtkowi kawał skóry na karku. Kajtek przerażony, zsikał się ze strachu, ucieka, chowa się po kątach. Kropka też się chowa, bo koty zrobiły sobie z niej ofiarę, wszystkie ją gonią, biedaczka już nie schodzi z szafy.
A co najgorsze, wczoraj Jola znalazła kotkę z 4 kociakami w bramie naprzeciwko Złotej. Kociaki cztery, 2 czarne i 2 bure, ok.7-8 tyg., same jedzą, są dzikawe, ale pewnie szybko się oswoją. Kotkę Jola dziś łapie na sterylkę, ale co z kociakami ?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?! Help!


Też poproszę o pomoc ........
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto cze 29, 2010 11:22 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Podniosę ... :roll: :|
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto cze 29, 2010 11:28 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

nic nie możemy zrobić, wszyscy jesteśmy zapchani po kokardę, Agnieszko :(
kotka z kociętami na przeciwko Złotej? przecież ja tam łapałam z Jolą Dworcową w zeszłym roku...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 29, 2010 11:29 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

btw. czy jutro Wólczańska jest aktualna? bo się muszę od rana przygotować, jeśli tak...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 29, 2010 11:40 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Georg-inia pisze:btw. czy jutro Wólczańska jest aktualna? bo się muszę od rana przygotować, jeśli tak...

tak jest
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 29, 2010 13:07 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

czyli czarna Mamusia
i latorośl :strach: :strach: :strach: ?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], nfd, puszatek i 625 gości