Hej, plan wycieczki mam taki, że w piątek jestem we wsi paredziesiąt km przed Gdańskiem, a w sobotę lub niedzielę jadę nad morze do Władysławowa, Chałup albo może tylko do Gdańska. To się okaże, ale na pewno jakoś się dogadamy i kicia przyjedzie z nami do Warszawy.
Gaota, czyli kicia przyjeżdża do Warszawy wieczorem 30.05, tak? Plan mamy mniej-więcej dograny
