kot karzełek... z Warszawy

[Agneska]

Moje pw do Mamy miziaka cały czas wisi w skrzynce 'do wysłania'.

[kropkaXL]

-biedny kocio!

[Tosza]

Może nie ma w weekend dostępu do netu. Przeciez to chyba nawet nie był termin na "zwrócenie kotu wolności". Poza tym ja chyba nie wierzę, że można kota oswoić a potem nagle postanowić, że się go wyrzuci.

[Maryla]

Może Maryla coś wie?

moje ostatnie pw tez nie jest odebrane
mama Miziaka ma telefon do mnie wiec gdyby potrzebowala pomocy powinna zadzwonic

[tillibulek]

ja tez nie wierze, ze mozna kota oswoic, a potem wypuscic

dziwne to wszystko i bardzo zasmucające

[Agneska]

Może dzisiaj będą jakieś nowe informacje?

[tillibulek]

czekam

[vega013]

czekam

Ja również...

[Agneska]

Cisza, moje pw nadal wisi nieodebrane.

[Agneska]

[marikita]

[Agneska]

podniosę watek, może Mama miziaka jednak tu zajrzy.

[AnielkaG]

nie macie do niej telefonu? z nikim się nie kontaktowała? może to wszystko to jakiś żart? aż mi się nie chce wierzyć że można być tak ....delikatnie mówiąc beznadziejnym

[vega013]

nie macie do niej telefonu? z nikim się nie kontaktowała? może to wszystko to jakiś żart? aż mi się nie chce wierzyć że można być tak ....delikatnie mówiąc beznadziejnym

Też pomyślałam, że mogłaby to być jakaś prowokacja. Ale z drugiej strony - jaki interes ktoś miałby w kompromitowaniu się na necie?

[taizu]

Mnie też się wydaje, że to prowokacja - osoba z mała liczbą postów nagle zaczyna być aktywna i to tak..
A dlaczego? Moja koleżanka opowiadała, ze jej dopiero co dorosły syn opublikował na allegro zdjęcia ich ukochanych kotków jako kociaków do natychmiastowej adopcji z alternatywą uśpienia.
Cała rodzina bardzo sie cieszyła, że tyle osób chciało kotki przygarnąć i błagało o nieusypianie - brali to za potwierdzenie powodzenia ich ulubieńców...