_namida_ pisze:Czy ktoś się orientuje, jakie tajemnicze czynności należy wykonać, aby pralka wylała wodę i wywirowała?
Nastawiałam wszelkie możliwe kombinacje i nic. Pranie mogę wyciągnąć i wykręcić, ale co z wodą w środku?
Tak w ogóle to chyba jest nie wypłukane, bo pieni się i śmierdzi moczem.
Kończy się wirkon w sprayu, czy jest gdzieś już rozrobiony? A jeśli nie, to gdzie jest proszek i w jakich proporcjach się go rozrabia?
Pytanie nr 3: jak Dymitrowi wyczyścić kuwetę?
pralkę trzeba zostawić do przeglądu Robertowi, bo on ją zna najlepiej
virkon jest w szafce, w górnej części, po prawej stronie, takie żółto-czerwone aluminiowe opakowanie, proszek w środku różowy. Nie pamiętam ile ma ta butelka ale powinno się dać płaską łyżeczkę (tę naszą łyżkę to niepełną, bo ona taka nieokreślona) na 0,5 l wody
Dymitr obsługiwać umieją chyba tylko niezniszczalna i Akima. aha i leone chyba dają radę we dwoje. On na szczęście idzie w niedzielę do siebie