Klusia już nie marznie-jest w DT ;-)

Jaka ona jest dziwna

Mili się, mili, chce żeby ją głaskać i albo gryzie, albo drapie

Tacie i siostrze się juz oberwało :O

kinia098 pisze:Jaka ona jest dziwna Mili się, mili, chce żeby ją głaskać i albo gryzie, albo drapie Tacie i siostrze się juz oberwało :O

wiesz, znalazła się w nowym miejscu, wśród obcych ludzi i jest zaniepokojona i zdenerwowana, to tak się zachowuje

żyła sobie spokojnie na dworze, albo w piwnicy wśród znajomych sobie kotków i to byl, jej koci świat, a Ty ją stamtąd zabrałaś i trzymasz w klatce, to ma byc zadowolona :wink:

z naszej, ludzkiej perspektywy, to nie były dobre warunki, niebezpiecznie, zimno, mało jedzenia, bo albo ktos przyniesie albo nie, a teraz będzie miała dobrze, ale ona tego jeszcze nie wie, jest w obcym miejscu, wśród obcych i nie wie co z nią będzie, no i jest zdenerwowana, to i gryzie

trzeba jej dac czas, spokój to się przyzwyczai, chociaż na razie będzie wożona, to też będzie stres dla niej

No! mam nadzieję, moni_f że to Cię nie zniechęci :evil:

jasdor pisze:No! mam nadzieję, moni_f że to Cię nie zniechęci

nie, nie ma obawy, takie różne charakterki i humorki mnie nie zrażają :kotek:

poczytaj historię moich kotów, mam wprawę w oswajaniu trudnych kocich charakterków :wink:

żeby tylko dojechała szczęśliwie i była zdrowa, całą resztę pokonamy :wink:

UFFFF ! To kamień z serca... I mam nadzieję, że na Twoich wątkach Klusi cdn.

Wszystko możliwe, że to przez tą całą zmianę otoczenia, sytuację i brak jej towarzyszy. Ale myślę, że jak poczuje to ciepło, jedzonko, głaskające ręce, to jej to wszystko przejdzie

oooszywiście :wink:

Kinia to normalne zachowanie:)ten moj nowy tymczas od wczoraj siedzi w skrzyni na pościel w kanapie,nie je nie pije.chciałam go wyjąć ( za pierwszym razem się dał) ....ręce mam całe w plastrach:P Więc Klusi zachowanie jest całkowicie w kociej normie:)

Klusia około 2 godziny temu pojechała z Darłowa do Szczecina

kinia098 pisze:Klusia około 2 godziny temu pojechała z Darłowa do Szczecina

Rozumiem, że masz kontakt do tej osoby ze Szczecina u której będzie 4 dni, da znać jak Klusia u niej się czuje??

Klusia już przekazana do TDT

W drodze była cichutka i spokojna.

Klusia podróżniczka

Monia, Klucha jest u tej Pani, co wzięłam od niej kota, który jechał też dziś ze Szczecina do mnie i potem pod Słupsk

Będzie tam mieć dobra opiekę

Zrobiłyśmy wymianę- Klucha z Szelkę

kinia098 pisze:Monia, Klucha jest u tej Pani, co wzięłam od niej kota, który jechał też dziś ze Szczecina do mnie i potem pod Słupsk Będzie tam mieć dobra opiekę Zrobiłyśmy wymianę- Klucha z Szelkę

to dobrze

, pisz jak będziesz coś wiedziała, bo ja cały czas o niej myslę, że się bidulka stresuje i nie wie co z nią robią i gdzie ją wiozą

jak to taka jestem, że zawsze mnie to martwi, że kotu nie można wytłumaczyć co się będzie działo i się biedne stworzenie niepotrzebnie denerwuje

Kicia mierzyła się wzrokiem z kotką Pani, u której jest

Więc ciekawe, jak to będzie u Ciebie. Zapewniam Cię, że Klusia ma tam dobrze

kinia098 pisze:Kicia mierzyła się wzrokiem z kotką Pani, u której jest Więc ciekawe, jak to będzie u Ciebie. Zapewniam Cię, że Klusia ma tam dobrze

pewnie nie tylko będzie się mierzyła wzrokiem z moimi kotami

, coś czuję, że będą się tłukły z Felką na początku, będą musiały dziewczyny ustalić kto tu rządzi, ale damy sobie radę :wink:

Klusia już nie marznie-jest w DT ;-)

Kto przegląda forum