O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 21, 2010 15:09 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

Ogólnie dobrze, tylko się operacja musi przesunąć... Rudziasek ma grzybka i zapalenie "przydziąśli". Co świadczy pewnie o jego słabej odporności... narkozy więc podać teraz nie można. Leczymy... zabieg wstępnie jest na 8-mego lutego, ale data uzależniona będzie jeszcze od jego samopoczucia. Gorączki ani nic takiego nie ma. Biega jak zawsze! Dr Bissenik mówił, że jego musi łapcia boleć jak mu się kości teraz ocierają, ale po jego zachowaniu ciężko mieć wrażenie, że go cokolwiek może boleć...

Troszkę jesteśmy źli, bo w Wila-vecie zignorowali zmiany skórne, które im pokazywaliśmy: "zadrapał się" i tyle... a teraz zmianki są już w 4 miejscach. Nasze laickie oko mówiło nam, że wygląda to jak łuszczyca czy coś w tym stylu, a na pewno nie jak zdrowa skóra. Nasz biedny Cynamonek :( I tak go ciągle całowaliśmy i tuliliśmy, ale teraz jak diagnoza jest jasna, staramy się myć rącę po zabawach. Ale jak tu nie całować tej piękności? :(

Chyba zdecydujemy się na zabieg u wetki z Wesołej. Mniejszy - jak tu - koszt nie zawsze jest najważniejszy, ale nie mamy podstaw, żeby jej nie ufać. Pod jej okiem leczymy teraz grzybka póki co. Raz - bardzo podmiotowe podejście do naszych kotków - dwa: rzeczy które słyszy się w poczekalni. Kobieta wiele zwierzaków wyciągnęła z podbramkowych sytuacji.
W/g dr Bissenika operacja jest ciężka do spaprania...

Malwinka mała wczoraj wycięła nam numer - musiała zestresować się miałczeniem Rudego (gdy obcinaliśmy mu pazurki w gabinecie) i gorączka jej strzeliła. Szczepić nie można było... Po powrocie do domu temperatura normalna! Rano też... sprawdzimy jeszcze niedługo i zrobimy dziś drugie podejście do szczepienia. A była w kontenerku przez całą drogę taka grzeczna, cichutka...
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 25, 2010 21:11 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

Obrazek

Nie mogłam się powstrzymać - zdjęcie sprzed chwili :)
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 26, 2010 6:13 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

Dziękuję Wam za to zdjęcie. Popłakałam się ze szczęścia :1luvu: dziękuję.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Wto sty 26, 2010 8:05 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

:1luvu: :ok:
kochane zwierzaki i Wy także oczywiście :)
będzie dobrze, z miauowymi kciukami tylko tak może być!
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Wto sty 26, 2010 15:33 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

Piękności z nich Kochane! To bardzo częsty ostatnio widok - jak ten ze zdjęcia :) Teraz przyszłam do domu i oba Maleńtasy wpakowały mi się na kolana... (nie muszę zaznaczać, że Rudy zawsze pcha się jak najbliżej, jak miejsce zajęte - to wdrapuje się na ramię, a nasza Szara Mysia zadowala się końcem kolan). Wcześniej tylko próbowali gramolić się razem, ale widać już im nie przeszkadza, że ciasno - polubili się przytulać!

Malwinka przyznam traktuje Cymka jak mamusia - przychodzi ciągle i go czule myje (bo jemu się rzadziej zdarza) i ma do niego anielską cierpliwość - Janek mówi, że byłaby z niej dobra mamusia :) ale musi zadowolić się przybranymi dziećmi :kotek:
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 27, 2010 22:11 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

A dzisiaj śnieżnobiały Malwinkowy brzusio i jej królicze łapeczki:
Obrazek
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 28, 2010 6:24 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

Jaś&Małgosia pisze:A dzisiaj śnieżnobiały Malwinkowy brzusio i jej królicze łapeczki:
Obrazek

Kochani...zabrakło mi słów. Nasza Malwisia, szczęśliwa dziewczynka. Tęsknię za nią, za jej spojrzeniem-pytającym "czy mogę się wtulić?mogę?" mała, delikatna, koteczka o łapkach aż do nieba :D ale jej u Was dobrze :1luvu:
Dziękuję Małgosiu, dziękuję Jasiu :1luvu:
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw sty 28, 2010 16:12 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

Cała przyjemność i ciepło futerka w zimowe wieczory - po naszej stronie! :) Malwince też chyba dobrze :) To my dziękujemy za to kociątko!!! :1luvu:

Kotkom chyba w zwyczaj wchodzi pakowanie się razem na kolana - znów jak przychodzę do domu i siadam przed komputerem - już dwoje razem u mnie drzemie :) ... Cymek właśnie myje Małej główkę! Chyba wyrasta z fazy, kiedy "dziewczyny są głupie" - jak to mawiał mój brat jak był mały ;)
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 05, 2010 0:14 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

Witajcie, tu Cynamonowe wieści...
Dziś była kontrola - grzybek koło oka znacznie lepiej, pozostałe placuszki też nieźle. Karmę weterynaryjną musimy niestety trzymać, bo Rudaskowi wraca brudzenie się przy próbie odstawienia - przestawienia z powrotem na Hill'sa. Musimy przestudiować dokładnie składy karm, bo to może zwykła nietolerancja na Hill'sa... hm...
Zrobimy też testy kupki, to może też coś podpowiedzą...

Operacja będzie po 18-tym. Niestety dopiero :( więc Maleństwo trochę pobryka z tą nóżką..
A tymczasem od jakichś czterech dni zaczął podsikiwać kąty. Więc się zaczęło :( Całe szczęście, że jeszcze nie ma intensywnego zapachu i że robi to zazwyczaj w jedno miejsce.. choć jedno drewienko na kominkowym stosiku też wygląda na naznaczone. Jakoś damy radę do zabiegu. Tylko raz przyuważyliśmy go na wycieraczce wystawiającego się w kuwetowej pozycji, więc wycieraczce się upiekło.
Szkoda, że to tak się odkłada, bo Chłopak rośnie i na pewno nie służy mu bieganie z chorą nóżką... Oby już nie było żadnych przygód, który zmusiłyby do kolejnego przesunięcia zabiegu!

Sterylka Malwinki też musi być odwleczona. Mała ma już wszystkie stałe ząbki, duża z niej dziewczyna! No ale pech - tudzież Rudy - chciał, podczas zabawy Cynamonowy pazur trafił jej w oczko. Oczko teraz chore, ale rogówka na szczęście nienaruszona. Od wczoraj podajemy leki i poprawa nadzwyczaj szybka, nie wymaga już codziennych kontroli. Ale musi dostać antybiotyk i potem odczekać tydzień, więc Ona też troszkę jeszcze poczeka...

Takie to przygody z naszymi Maluchami... Malwinka rysuje właśnie ołówkiem coś na podłodze, a Rude śpi mi na kolanach - czyli robi to, co potrafi najlepiej:)
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 05, 2010 4:50 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

oj wesoło macie :roll:
Cynamon już duży chłop, to i znaczy swój teren ;) , a pazurki to sobie daje obcinać? może kiedyś podjadę w końcu to pomogę?
Malwinka cudna, oba zresztą! :1luvu: :1luvu:
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Pt lut 05, 2010 6:11 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

Biedna Malwinia...Cynamon jak mogłeś??? musisz popracować na delikatnością w zabawie :ok: Mam nadzieję, że do zabiegu nic się już nie wydarzy i wszyscy będą szczęśliwsi, wliczając też drzewko kominkowe, które nie będzie znaczone :wink:
Kochani u nas za oknem topnieje, mam nadzieję, że ten stan się utrzyma i że wiosna, wiosna zmierza już w naszą stronę :D
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt lut 05, 2010 22:29 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

A zapraszamy serdecznie! Sama też mam cały czas z tyłu głowy, że mamy Wasze kocie "gadżety", który wypadałoby podwieźć... Pazurki Rudy miał obcinane ostatnio u wetki, ale trzymać go było trzeba w rękawicach, bo chciał kąsać i pokazywał, że jego ego bardzo cierpi;) Z nim można wszystko robić tylko jak śpi!

A wesoło, zgadza się, mamy! :) Takie to ciekawskie kotki! A Rudy, jak chce się przytulać, to puka nawet do toalety, żeby go wziąć na kolana! Niezły z niego Jarząbek;) a łakomczuch też coniemiara! Błąd zrobiliśmy - bo trzymamy karmę w takiej samej puszcze jak herbatę i żeby zrobić herbatę musimy otwierać puszkę bardzo cichutko. Inaczej zaraz Rude przybiegnie z najdalszego kąta i się będzie oblizywać i mruczeć. A bardzo często je i mruczy... :)

Malwinka daje się z kolei cudownie leczyć. Czasem troszkę skamle przy wpuszczaniu kropli, ale tak słodko, cichuteńko. Tylko z tabletką wczoraj się męczyliśmy, bo wypluwała ciągle i zapluła potem podłogę, bo jej smak nie podchodzi. Ze wsadzaniem do pyszczka mamy problem... Dopiero z karmą z puszki poszło. To chyba najlepszy i jedyny sposób!

Ostatnie słoneczne dni bardzo się kotkom spodobały - wylegiwały się przy oknie na słońcu, obserwując ptaki...
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 05, 2010 22:43 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

Obrazek
Okazała Dziewczynka! A ogonek - oczywiście - w pętelkę ;)
Ostatnio edytowano Sob lut 06, 2010 14:46 przez Jaś&Małgosia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 05, 2010 22:47 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

Obrazek

I jeszcze Rude Kocisko - sprzed chwili! Jakkolwiek wyszło mi zrobienie zdjęcia, nie patrząc w obiektyw... Teraz aparat zawsze na "podorędziu" ;)
Ostatnio edytowano Sob lut 06, 2010 14:47 przez Jaś&Małgosia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 05, 2010 22:51 Re: O Cynamonie, Malwince, Jasiu i Małgosi - czwórce Przyjaciół!

Tylko, choroba, małe fotki wyszły, a wklejałam jak zawsze :roll:
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 130 gości