
Ech te chłopy


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Gibutkowa pisze:A nowe wieści najprędzej w sobotę bo szwagier źle zapisał numer do dziewczyny![]()
Ech te chłopyJak to mawiała moja chemiczka z liceum "Wpuścić faceta do łazienki to mydło zeżre i szampon wypije"
nalotu nie byloYorke86 pisze:O, Boże, istny mój Gruby w rozmiarze XS.Właśnie tak musiał wyglądać jak był malutki.
![]()
Podbijam.
phantasmagori pisze:Miałam dokładnie taką samą sytuacje. Paromiesięczny kociak był do uspienia z powodu padaczki, dodatkowo ma chore serduszko (powiększone, z niedomykajacą się zastawką). Zabrałam do siebie. Wet dawał mu góra 2 lata życia. Zmieniłam weta, po jakimś czasie ze względu na to iż ataki padaczki występowały rzadko (raz na 3 miesiące) pomalutku odstawilismy leki (aby nie zjechać wątroby) i nic się nie zmieniło. Dzis kocurro ma 12,5 roku , wzorcowe wyniki badań a atak zdarza się średnio raz na pół roku. Jest pięknym dorodnym kotem.
Atak padaczki wygląda paskudnie to fakt, ale osoba, która ma choć trochę doświadczenia z kotami da sobie radę bez problemu. Taki kot niczym nie różni się od innych kotów. No może tym że ze względu na chorobę jeszcze bardziej się go kocha![]()
Tak że... domku pojawiaj się bierz i kochaj![]()
phantasmagori pisze:Miałam dokładnie taką samą sytuacje. Paromiesięczny kociak był do uspienia z powodu padaczki, dodatkowo ma chore serduszko (powiększone, z niedomykajacą się zastawką). Zabrałam do siebie. Wet dawał mu góra 2 lata życia. Zmieniłam weta, po jakimś czasie ze względu na to iż ataki padaczki występowały rzadko
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd i 100 gości