Poznajcie Yoszka. Joszko szuka domu (strona 79).

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto lis 24, 2009 17:51 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć...

miłka pisze:hmm faktycznie zauważyłam na filmiku że Joś jest taki jakby bezwładny, może bada otoczenie, może cierpi na kocią depresję po schronie, ale się otworzy, przekona do człowieka, przy takiej opiece i troskliwości u Was na pewno już wkrótce będzie brykał, potrzebuje czasu, by się zaaklimatyzować


Mnie najbardziej ruszył w tym filmiku kawałek ,jak ktos go wziął w ręce na moment i położył,ta bezwładność :(
Ale rozrusza się spokojnie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto lis 24, 2009 18:05 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć... FILM s.2

on ma ogonek w paseczki :mrgreen:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lis 24, 2009 20:18 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć... FILM s.2

to dla niego nowa sytuacja, nie wie, co sie dzieje, nie zna ludzi, miejsca, w ktorym sie znalazl, wiec ma prawo byc przestraszony na poczatku. A stres/dol poschroniskowy tez moze byc. Szybko sie przekona, ze jest w dobrych rekach, bezpieczny. Mili chyba na poczatku tez taka byla, a teraz coraz bardziej ufna jest :) Z czasem sie wsio ulozy :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto lis 24, 2009 20:48 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć... FILM s.2

Joś. W promieniach słońca o poranku :kotek:
Obrazek
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Wto lis 24, 2009 20:49 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć... FILM s.2

zapodajcie linka do banerku slicznego Josia :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto lis 24, 2009 20:51 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć... FILM s.2

Kociara82 pisze:zapodajcie linka do banerku slicznego Josia :1luvu:

Kociczka ( :1luvu: ) zrobiła banerek, kod jest na stronie chyba 2 lub 3.
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Wto lis 24, 2009 21:04 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć... FILM s.2

oby te przestraszone oczeta szybko zaczęły sie smiać :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 24, 2009 21:11 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć... FILM s.2

Oczy ma obłędne, kosmiczne :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 24, 2009 21:38 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć... FILM s.2

o rany, teraz przeczytałam cały wątek. Jaki piękny ten Joszko :1luvu: :1luvu: :1luvu: . Oczy niezwykłe, można w nich utonąć. Z zapartym tchem będę śledzić przełamywanie nieufności. Korciaczki jesteście Aniołakmi :aniolek: :aniolek: .
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 24, 2009 22:45 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć... FILM s.2

Yoszko, Wspaniały Kotuniu, alllle masz szczęście :1luvu:

Jesteś cudowny, cudowny, cudowny... I musisz mieć najlepszy domek na świecie - taki, który zakocha się w głębi Twojego spojrzenia i będzie Cię kochał już zawsze, do końca życia :1luvu:

Korciaczki jesteście :aniolek: Tyle ciepła, tyle miłości jest w Waszych opisach :1luvu: Razem z TŻ-etem (zachwyconym kotkiem) i całym kociarstwem przesyłamy gorące pozdrowienia :1luvu:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro lis 25, 2009 7:45 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć... FILM s.2

Joszko na pierwszą! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lis 25, 2009 8:59 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć... FILM s.2

Jak czuje się Yoszko? Widać już jakieś zmiany?

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Śro lis 25, 2009 9:03 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć... FILM s.2

Dołączam do fanclubu Yoszka - i Korciaczek :D
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 25, 2009 14:20 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć... FILM s.2

dołączam do Korciaczków i Yoszka. Cudny kociak i trzymam kciuki za niego :ok:

ann0106

 
Posty: 384
Od: Czw lis 05, 2009 9:37
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lis 25, 2009 15:48 Re: Poznajcie Yoszko, pingwinka który chciał zniknąć... FILM s.2

Mamy w domu tajniaka. Mamy w domu świetnego aktora. Mamy w domu kota chyba o genach pluszowego misia, pacynki. O tak. Ten pozornie bezbronny i zrezygnowany mikrusek czasem chyba tylko gra, bawi się w nieszczęśliwca, udaje, straszny. Po części, bynajmniej. Z całą pewnością to kot-agent, zresztą wygląda trochę bandycko.
Boi się, przeważnie unika kontaktu z człowiekiem, sam nie podejdzie, swoją postawą przekonuje, że człowiek nie jest mu potrzebny, że na co też mu on. On czasem myśli, że to człowieku potrzebny jest futrzasta kula, mruczykum-medykum, przytulaste, lub charakterne indywiduum, nie odwrotnie. To tylko gra, to tylko gra. Wzięty, złapany, wyciągnięty z podłóżkowych zakamarków (ale nie na siłę, bo to przecież przysnosi efekt odwrotny od zamierzonego, co wie każdy kociarz), pozornie jest obojętny na to, co się z nim robi, kto jest przy nim. W rzeczywistości chyba jednak jest wdzięczny za okazane mu zainteresowanie, może dlatego też nie prostesuje, przy 'ratowaniu' batmana ze świata podłóżkowej ciemości :lol: . Generalnie jest kotem łagodnym, wesołym, towarzystkim i przyjacielskim - a tak przynajmniej nam się wydaje - ale trzeba to z niego wydobyć, trzeba go zachęcić do życia z, a nie obok ludzi, pokazać kim jest człowiek i że ten naprawdę może być przydatny. Obecnie się maskuje, udaje, że nie. To jedna z gier. Są jeszcze inne, bo aktor przecież gra na wielu polach. Joshi nie odbiega od normy. Świadczy o tym choćby fakt tajniactwa. On posadzony - przewraca się, opada, choć wszystko z nim w porządku, to efekt poddania. On położony - leży obojętnie, on wzięty na kolana - okupuje je, ale bez większego entuzjazmu (może znowu gra?). Ale cicha z niego woda. Często jest tak, że na scenie postać odgrywająca jakoś rolę się zmienia - najpierw jest negatywna, potem na wskutek 'umysłowego przejrzenia', zmienia się w pozytywną. W przypadku Joszka, ten z postaci 'statyczniej', wnet nieożywionej, w pewnym momencie zmienia się w dynamiczną, ale tylko na moment, krótką chwilę. On - ten leń do potęgi entej, on - ta siła opanowania i spokoju, on - stały wojownik ze snem. To było wczoraj, to był jeden z jego przebłysków, trwający przez moment. Leży z mamą, w łóżku, w pozycji zupełnie niewygodnej szanującym się kotom. Ot, tak postawili, łapki się tylko ugieły, tułów niezgrabnie opadł i bum na łóżko. Leży, nawet się nie uśmiechnie, obojętny, wygląda jak skamieniały. Nie był akurat wystraszony, tak po prostu leżał i już, jakby wszystko było mu obojętne. Zwinęty w kłębuszek. Wtem coś dziwnego. On wstaje, przeciąga się i spogląda na sznurek, którym w między czasie jedna z nas próbowała go rozbudzić. To nie wszystko, on do niego podbiega. Pomyślałby kto, że ten leń się bawi. Leń jest oczywiście usprawiedliwiony ze swojego lenistwa, bo to lenistwo wywołane jest niechęcią do życia, czy jak to tam nazwać. Wracając. Joś rozszalał się, wariował za sznurkiem, biegał. Jedno żywe kułeczko na łóżku, kułeczko drugie, jeszcze bardziej energiczne. Łapki śmiało wyciągają się ku sznurkowi, pazurki delikatnie strzępią o prześcieradło :lol: . Dziwne było jednak to, biegał bardzo nerwowo, jakby zwykłą zabawę traktował bardzo poważnie. Wydawać by się mogło, że od tego zależało wówzcas jego życie. Śmieszny jest ten kot. W pewnym momencie, tu pełna wina trzymającego sznurek, które nawet nieśmiał myśleć, że Joś zechce się tak bawić, Josiek dziabnął w palec. Mocno. Nie chciał tego zrobić, chciał chwycić zabawkę, a źle odmierzył ząbkami. Co śmieszne, dziabnął w jedno z najsilniej ukrwione miejsce na dłoni. Ale on nie chciał. Potem sobie poszedł, zmęczył się chyba i powędrował pod łóżko. Sam ten fakt cieszy - nie jest aż tak zrezygnowany. Napewno jest jest w szczytowej formie, bo do tego mu bardzo daleko (stumilowe buty na dzień dzisiejszy nie dadzą rady), ale w porównianiu z pierwszym dniem - widać, że nabrał trochę sił, nawet minimalnie chyba przytył. W każdym bądź razie, 'szczękościsk' ma nienaganny. Nie zmienia to jednak faktu, że Josik wciąż nie umie się 'podnieść' po schronisku, wciąż pamięta to miejsca i wydaje mu się, że lada moment tam wróci. Przez to może jest taki zrezygnowany. Na szczęście je - i wołowinkę i suchą karmę - to cieszy, znaczy, że nie jest tak źle. Czasem, patrząc na niego - przewracającego się, poddającego się całemu światu, ma się wrażenie, że cierpi na lekką kocią poschroniskową depresję. Ale to chyba nierealne?
Wciąż chudziutki i biedniutki, dodajmy brudniutki. Wciąż przestraszony i niepewny.

Joś napewno jeszcze będzie kotkiem-pstostkiem, kotkiem-wesołkiem, elegancikiem, który czasem schowa swoją dumę i powagę do kieszeni i popędzi żywym galopem za myszką, papierkiem. Może nawet i któregoś dnia z impetem wpadnie na ścianę, albo drzwi, co będzie całkowicie, w stu procentach świadczyło o jego chęci do życia, o jego sile i wielkim poświęceniu w zabawie? Na razie pozostaje takim naszym małym słabeuszkiem, który żyje własnym, ciemnym, pozbawionym optymistycznych barw światem, z któego koniecznie trzeba go wyciagnąć. :lol:

Za długi referat (nie tylko ten, nie pierwszy i zapewne nieostatni przepraszamy. My tak mamy. :lol:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 42 gości