Greta_2006 pisze:Kinya pisze:I zapomniałam: to raczej kocoorek - czy ktoś miał wątpliwości

Nie, nikt nie miał wątpliwości, bo myślał że sprawdzone

No właśnie jednak "raczej" okazało się, że niezupełnie
Jednak dzieweczka

Puszczynka
Piękna, pyskata, charakterna i uparta
Bardzo się złościła i nie chciała ustawić się do zdjęć, bo akurat ją obudziłam kiedy przyjechałam do lecznicy. Natomiast ona zupełnie nie ma oporów budzić pani doktor kilka razy w nocy i wrzeszczeć nie tylko o jedzenie, ale też o to żeby zabrać ją do łóżka. Pani doktor daje się terroryzować i dzięki temu może jako tako się wysypiać
Puszczynka ma bardzo wzdęty brzuszek, robale ją dręczą, ale u takiej malizny odrobaczać trzeba bardzo delikatnie. Już trochę udało się wytłuc, ale wciąż objawiają się nowe
Fotki wstawię później.