Paluch: kot z FIV + zly stan, FIP ['] w klatce dzieki dyr

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 24, 2009 13:04 Re: Paluch: norweska, ruda,biszkopt perska [']+"zwykłe" czekają

Never pisze:Podniosę i przypomnę, ze koty w schronisku mają bardzo male szanse na przeżycie - zwłaszcza przy szalejącej pp i braku przestrzegania podstawowych zasad higieny i czystości - te najsłabsze i najmniejsze po prostu zginą :(

:( :(

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 24, 2009 13:07 Re: Paluch: norweska, ruda,biszkopt perska [']+"zwykłe" czekają

podnoszę!!

ulinek0

 
Posty: 900
Od: Śro lut 11, 2009 17:24
Lokalizacja: warszawa wola

Post » Sob paź 24, 2009 14:57 Re: Paluch: norweska, ruda,biszkopt perska [']+"zwykłe" czekają

Podnoszę!
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 24, 2009 20:37 Re: Paluch: norweska, ruda,biszkopt perska [']+"zwykłe" czekają

podnoszę !!!!!!!!!!
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pon paź 26, 2009 11:23 Re: Paluch: 5 zdrowych i 95 chorych kotów - ile dożyje jutra?

W schoronisku na Paluchu szczycą się tym, ze nie usypiają kotów. Nie chwalą się, ze znaleźli o wiele skuteczniejszy sposób na pozbycie się zwierząt, za którymi - mówiąc delikatnie - nie przepada obecna dyrektorka. Metoda jest prosta - brak przestrzegania podstawowych zasad higieny i reguł opieki nad zwierzętami - masowe infekcje, spadek odporności, stres, walki zwierzat w boksach - i jest po 'problemie'.
Na dzień dzisiejszy do adopcji jest 5 'zdrowych' kotów. Biorąc pod uwagę informację na stronie internetowej, ze kotów obecnie jest 100 - 95 to koty chore.
Na pewno ok 50 jest leczonych w 'szpitalu' - gdzie klatka stoi koło klatki. Podobno szlaeje pp. Pomiędzy boksami z kotami chorymi też nie ma zadnych ścianek - po co? kot z grzybicą zetknie się z kotem z kk i szybko przeniesie się na tamten świat. Wstyd i skandal, i rażące zaniedbanie uprawiane za panstwowe pieniądze. Myślę, ze należałoby złożyć osobom odpowiedzialnym za ten stan rzeczy oficjalne gratulacje. Większości kotów, które były 2 tygodnie temu nie zastałam :(

Na adopcję czeka m.in, trójłapek, malutka burasia (taka z ciut dłuższym futerkiem) - tuz po strylce, bita przez inne koty w boksie :( oraz młodziutki kociak burasek ozdrowieniec po pp - wiadomo, nie moze trafic do kazdego domu.

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon paź 26, 2009 11:58 Re: Paluch: 5 zdrowych i 95 chorych kotów - ile dożyje jutra?

Never pisze: Wstyd i skandal, i rażące zaniedbanie uprawiane za panstwowe pieniądze. Myślę, ze należałoby złożyć osobom odpowiedzialnym za ten stan rzeczy oficjalne gratulacje.



Za to również.. :?

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,9519 ... emont.html

i skopiuję na wszelki wypadek cały tekst..

Na Paluchu psy brodzą w wodzie. A niedawno był remont
Jakub Chełmiński 2009-10-25, ostatnia aktualizacja 2009-10-25 11:05

Trzy lata po zakończeniu wartej 16 mln zł. modernizacji Schroniska na Paluchu potrzebna jest kolejna przebudowa. Zaczął się właśnie przetarg na montaż nowych daszków, bez których woda ścieka do boksów. Po większych ulewach trzeba ją wypompowywać, żeby psy nie brodziły w błocie.

Wielka modernizacja schroniska na Paluchu skończyła się równo przed trzema laty. Za 16 mln zł na gruncie przekazanym przez lotnisko powstały nowe pawilony z boksami i alejki. Wówczas miał to być najnowocześniejszy obiekt w Polsce.

Rzeczywistość nie wygląda wcale tak dobrze. - Po dużych deszczach w boksach zbiera się woda. A wiadomo, psy się załatwiają, i to wszystko pływa - mówi Wanda Dejnarowicz, dyrektor placówki. Pracownicy robią co mogą. Prowizorycznie zabezpieczyli zbyt krótkie daszki, po każdej ulewie wypompowują wodę z boksów. Oprócz tego szambiarki wybierają nieczystości z rowów odwadniających okalających pawilony. To jednak nie wystarcza. Schronisko ogłosiło właśnie przetarg na montaż daszków, które dodatkowo zabezpieczą boksy przed zacinającym deszczem.

To jest chore. Miasto wydało mnóstwo pieniędzy na modernizację, a teraz pracownicy kopią wokół rowy, żeby nie zbierała się woda. Dlaczego nie może tego naprawić ten, kto źle wykonał modernizację? - denerwuje się Olga Johann, wiceprzewodnicząca Rady Warszawy, która w sprawie schroniska napisała już dwie interpelacje.

W odpowiedzi urzędników na pierwszą z nich czytamy, że sprawę już w czerwcu wyjaśniała specjalnie powołana miejska komisja, wcześniej problem opiniował zespół rzeczoznawców. Modernizację wykonała białostocka firma Fadbet (ta sama, która zbudowała m.in. pawilon goryli w stołecznym zoo). Miejska komisja ustaliła jednak, że ratusz nie ma prawa domagać się naprawienia fuszerki w ramach rękojmi. Powód? Zły był projekt, a Fadbet wykonał wszystko tak jak było zapisane w dokumentacji. - Gdyby tak nie było, to nikt nie odebrałby od nas robót - mówi Andrzej Pawlak, wiceprezes zarządu Fadbetu.

Olga Johann zapewnia, że sprawy tak nie zostawi. - Jeśli nie wykonawca, to ktoś inny musi za to odpowiedzieć - mówi.

Dyrektor Dejnarowicz zapewnia, że daszki pojawią się już za 10 tygodni. Prawdopodobnie dopiero wiosną schronisko zacznie większa naprawę całego systemu odwodnienia. Na koszt miasta.
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon paź 26, 2009 12:10 Re: Paluch: 5 zdrowych i 95 chorych kotów - ile dożyje jutra?

Na stronie
http://www.psy.warszawa.pl/
jest rudy kociak który wrócił z adopcji bo wymaga leczenia nikt go nie chce.Never czy może widziałaś go?
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Pon paź 26, 2009 12:17 Re: Paluch: 5 zdrowych i 95 chorych kotów - ile dożyje jutra?

Wśród nich jest kotek 562/09.

nie, nie widziałam go. Być moze jest w szpitalu - jesli jeszcze zyje. wysyłam pw.

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon paź 26, 2009 12:45 Re: Paluch: 5 zdrowych i 95 chorych kotów - ile dożyje jutra?

Wiem, ze mozna wydac kota przed zabiegiem sterylizacji / kastracji - jesli sie umowi ze schronem ze kota sie przywiezie na zabieg. Mozna tez zabrac kota do leczenia - tylko jest to dluższa piłka, ale jest to czasami możliwe.... w schronie niewiele kotow przezywa, przy obecnym stanie 'opieki' jaką serwują im władze - naprawdę często nie przeżywają kwarantanny :(

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon paź 26, 2009 13:20 Re: Paluch: 5 zdrowych i 95 chorych kotów - ile dożyje jutra?

Zdjecia kotow do adopcji z Palucha:
PA250005.JPG
PA250006.JPG

Na pierwszym zdjeciu: kotek bezlapek i jakis szary, na drugim: po lewej stronie w kącie burasia atakowana przez inne koty + reszta kotów.

Film (nie dla osob z miekkimi serduchami :( ):
PA250001.AVI

Mariusz
ObrazekObrazekObrazek

mpogorzelski

 
Posty: 1770
Od: Śro paź 29, 2008 10:46
Lokalizacja: WAWA Bemowo (Fort Bema)


Post » Pon paź 26, 2009 18:55 Re: Paluch: 5 zdrowych i 95 chorych kotów-ile dożyje jutra? str6

:cry:
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Pon paź 26, 2009 19:56 Re: Paluch: 5 zdrowych i 95 chorych kotów-ile dożyje jutra? str6

Up !

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

Post » Pon paź 26, 2009 21:08 562-09

"Kotek trafił do schroniska zdrowy i pełen życia. Po tygodniu wyszedł jako wrak... Weterynarz stwierdził, że dawno nie widział tak odwodnionego i zamorzonego zwierzęcia. Pomimo tego nie chciano kotka wydać... Pracownik schroniska postawił warunek osobie pragnącej zaadoptować zwierzaka aby się zameldował w Warszawie.
Kotek w końcu poszedł do adopcji jednak okazało się, że jest bardzo poważnie chory, leczenie jest bardzo kosztowne i obecnie znowu jest na Paluchu...".


Nie widzialam go w niedzielę :(

http://www.voila.pl/412/w9fog/index.php?get=1&f=1

to zdjęcie z zeszlego tygodnia (z innego forum)

Kto go widzial ? Kto coś wie ?

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

Post » Pon paź 26, 2009 21:10 Szarutka - mini kot

W niedzielę jeszcze byla do adopcji mini koteczka - szara z delikatnie przedluzonym wlosem.
Bardzo kochana, czula, ciekawa świata i ufna.
W niedziele jeszcze byla... nie wiem co bedzie za tydzien...
:(

Dowiedzialam się dziś, że 23 października na Paluchu bylo 121 kotów, ale tylko 9 do adopcji.
Reszta chore.

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 83 gości