Duży, czarny, domowy, kastrat - Helmut z Festung Breslau [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 18, 2013 21:08 Re: Duży, czarny, domowy, kastrat - Helmut z Festung Breslau

Beliowen, i ja dziękuję bardzo za wszystko, co dla Helmuta zrobiłaś, pamiętam, to był późny wieczór i mój rozpaczliwy post o starym Helmucie, który musi zniknąć z domu.... :( Odpowiedziałaś natychmiast, nie zastanawiałaś się, nie czekałaś, że może ktoś...
Ja Helmuta widziałam dwa razy w życiu, u Ciebie znalazł ciepłe miejsce w domu na pewien czas, znałaś go lepiej, ja pamiętam tylko, że był wielki, a z opowieści, że bardzo mądry.
Ale też pamiętam, że niosłam go na pierwsze szczepienie do mojego weta, był taki malutki, że się mieścił w dłoniach. Odtwarzam w kółko ten moment i liczę lata do tyłu. To był rok 1998, nie mogło być inaczej, Helmut dożył 15 -tu lat.
Podziękuj proszę za wszystko również tym cudownym Opiekunom, którzy zapewnili mu ciepło, dom i miłość w ostatnim czasie. Pewnie pokochali Helmuta i jest im teraz pusto i smutno :(
Informację o odejściu Helmuta byłemu opiekunowi przekazałam przed chwilą sms-em, jest poza krajem. Bardzo posmutniał, jest mu też ogromnie przykro.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19146
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości