

Mocno trzymam kciuki za kocurka



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
filo pisze:Wezmę trójłapka. Jak już się zdeklarowałam, to nie wycofam się tylko z powodu braku łapki. Proszę tylko o uwzględnienie, że ja początkujący DT jestemW kwestiach medycznych liczę na szczegółowe instrukcje.
BOZENAZWISNIEWA pisze:filo pisze:Wezmę trójłapka. Jak już się zdeklarowałam, to nie wycofam się tylko z powodu braku łapki. Proszę tylko o uwzględnienie, że ja początkujący DT jestemW kwestiach medycznych liczę na szczegółowe instrukcje.
Witaj!Mam kota bez nóżki i super sobie radzi-wręcz wiatr w ogonie ma.Od razu po zabiegu trzeba uwazac, bo kotek moze chciec sie na nodze(obcietej)opierac i czesto sie w kikut uderza,co sprawia duzy ból.Radze nie forsowac z myszka na patyku.Sama zobaczysz kiedy wydobrzeje...Odnosnie decyzji o amputacji.W tej chwili mam kota ze schronu we Wrocławiu-adoptowałam go na stałe, bo przyjechał na tymczas w sierpniu.Tutaj sytuacja jest prawie identyczna-noga połamana,ale w 3 miejscach w tym własnie w takim miejscu jak ma Alek...Kotu w chronie noga sie połamana zrosła(fajna pomoc!),i nie miał cucia.Dostawal leki takie przeciwbólowe od mojego weta i niestety podjelismy decyzje o amputacji nogi.....Operacja miała sie odbyc w ubiegłym tygodniu...i ...kotu wróciło czucie w kimiejscu ,gdzie stwierdzono martwice.Byc moze leki tak zadzialały.Kocur Peja zaczał podpierac sie na tej łapie,chociaz czesciej ma ja podkulona.nOGA ZACHOWANA...wIEM,ZE JUZ WIZYTA AMPUTACYJNA USTALONA,MOZNA JEDNAK SPRÓBOWAC PODAC LEKI NA POBUDZENIE KRAZENIA I OPATRZYC ŁAPKE USZTYWNIAJAC JA.nAWET XLE ZROSNIETA MOZE BYC POMOCNA, BO KOT CIEZAR CIAŁA ROZKŁADA WTEDY NA 2...jESLI COS MOJE SUGESTIE POMOGA TO SIE CIESZE.dOMKI STAŁE DLA 3 -LAPKÓW SA...mOJE "KULASKI"SA PRZEKOCHANE I BARDZO PRZYLEPNE...gDYBYS JAKIEJS RADY POTRZEBOWAŁA-NAPISZ.tEZ TAKI NAPÓJ vijo DLA KOTÓW JEST BDB NA WZMOCNIENIE...POLECAM.
Igulec pisze:Operacja jutro o 18.
A co do łapki - to stare złamanie, porobiły sie zrosty i w warunkach mieszkalnych chłopak nie używa tej łapki. Wręcz mu przeszkadza, bo jak się nachyla czy wchodzi do kuwety, to wszystko brudzi, bo jest otwarta rana w miejscu, w którym pewnie na dworze sie podpierał. Kikuta nie będzie, bo byłby za jakiś czas ten sam problem - poraniona skóra. łapa będzie odjęta w barku.
Już chłopakowi dziś powiedziałam, żeby pożegnał ładnie łapkę i pomponiki. A ten słodziak za to władował mi sie na kolana, zawinął w kłębek i mrucząc poszedł spać. Jest przesłodki
Filo, dostaniesz całą dokumentację weterynaryjną, jakby nowy wet chciał. No i info, co dalej. Ale będzie dobrze
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 85 gości