Świat według arlekinki. Uśmiech losu - Milly w domku.

Acha, i zapraszamy na filmik z Milenką. Będzie on podawany w ogłoszeniach.
http://www.youtube.com/watch?v=V7VAavVxmGo

Tam jest napisane, że boi się psów i szuka właśnie domu bez nich - tak niestety właśnie jest. Milly chyba się przypomniało jej poprzednie życie zza krat, ujadanie, szczekanie...Nagle zaczęła się bać Kory, choć ta nic jej nie zrobiła. Tak więc domek bez psów.

piękny filmik, najbardziej mnie rozbrajają jej rozcapierzające się łapki

miłka pisze::1luvu: piękny filmik, najbardziej mnie rozbrajają jej rozcapierzające się łapki

A jaka fajna pluszowa jest.To futerko...... nic tylko się na nim zdrzemnąć :1luvu:

A łapenie zwalają z nóg :1luvu:

Korciaczki pisze:

Obejrzałam filmik, chwyta za serce.

Ktoś kto szuka kotka , po obejrzeniu tego filmiku na bank jest zakochany w Milence.

Ogromne kciuki i zawiązany ogon Gry-Zeldy za Dom i Dużych dla Milly

Filmik super, przesłałam kilku osobom ... :mrgreen:

Kto chce takiego cudownego puchatego kota na zimowe wieczory?

Milenka jest taka śliczna :1luvu:

.
Na filmie widać jaki z niej cudowny kot, taki trochę podobny do misia koala :wink:

.
Jest śliczna i słodka, tylko brać i kochać

.

ja jestem po uszy zakochana :1luvu:

Rzeczywiście Milenka to taki mały puchaty niedźwiedź, ale my na nią mówimy panda

Na filmiku widać, że coś dziwnego zrobiło sie jej na nosie. Takie samo chyba jak na skórze głowy (takie białe, łupieżowate grudki, może ktoś się domyśla co to moze być). Milenka dostała szczepionkę na grzybicę, pierwsza dawkę i raczej chyba grzybka nie ma. Świerzbowiec też juz idzie powoli precz. Pójdziemy do weta i może faktycznie będzie potzrebna karma dla alergików. Ten nos wygląda nieciekawie.