Bazyliszkowa pisze:Zapraszam na nowy bazarek dla ślepaczków: viewtopic.php?f=20&t=101619
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kinya pisze:Dzień bez kociego nieszczęścia dniem wyjątkowym![]()
Po 20:00, kiedy ledwo podjechałam pod dom, zadzwoniła do mnie osoba mieszkająca w okolicach Kocmyrzowa. Jakiś rok temu interweniowała w sprawie kocurka Marcelka mieszkającego w rurze odpływowej koło sklepu, który dzięki temu telefonowi został stamtąd zabrany, wyleczony i dzisiaj ma super dom (dla zainteresowanych link: http://www.dogomania.pl/forum/f85/marcy ... om-110948/ )
Ostatnio mężem dokarmiali kotkę, która miała jakiś problem z oczami, ale generalnie nie było tragedii i kicia jakoś sobie radziła. Przychodziła pod ich dom wieczorami na karmienie, w ciągu dnia i na noce gdzieś znikała. Od paru dni stan oczu zaczął się pogarszać. Dzisiaj zobaczyli, że jest naprawdę źle i zadzwonili do mnie. Po tym co usłyszałam stwierdziłam że nie ma co czekać do jutra. Zadzwoniłam do lecznicy i poprosiłam wetkę żeby na nas poczekała. Kicia została przywieziona, dokładnie obejrzana i dostała całą serię zastrzyków. Została w lecznicy, odizolowana od innych kotów.
Nie miała gorączki; jest chuda i zaniedbana. Oczy są w tragicznym stanie: prawe zapadnięte, owrzodzone, z bielmem, „po przejściach”, na które kicia nie widzi zupełnie lub w bardzo ograniczonym stopniu. Drugie to w tej chwili tylko wielka, opuchnięta trzecia powieka. Obok niej coś w rodzaju guzaMimo podania szybko działającego preparatu opuchlizna nie zeszła, dlatego nie dało się oka obejrzeć. Ale jest nadzieja, że uda się je uratować.
Niuńka to młoda, cudownie miziasta kicia, łaknąca kontaktu z człowiekiem. Nie przestawała głośno mruczeć, nawet kiedy ją bolało i próbowała się wyrwać przed nieprzyjemnymi zabiegami. Przytulała się do nas całym swoim szczupłym ciałkiemMa ogromny apetyt – mimo, że zjadła kolację u swoich karmicieli, to w lecznicy wsuwała aż miło. Nie może wrócić na wieś i tułać się w takim stanie, tym bardziej, że regularnie przechodziła przez ruchliwą drogę
![]()
Niestety: ani ja, ani małżeństwo które Kicię uratowało nie jesteśmy w stanie podjąć się sfinansowania leczenia; co najwyżej częściowoA przypuszczamy, że jego koszty będą niemałe, mimo tego, że zaprzyjaźniona lecznica daje nam w takich wypadkach taryfę ulgową.
Bardzo proszę o pomoc dla uroczej Niuńki! Dajmy jej szansę na życie, w którym zobaczy chociaż odrobinkę światła…
Niuńka:
Lewe oko:
Przytulak![]()
Bazyliszkowa pisze:Cieszę się z udanej operacji Srebrnego i życzę szybkiej rekonwalescencji
AprilRain pisze:Bardzo sie ciesze z sukcesu Wojownika! forum czyni cuda!![]()
I deklaruje oficjalnie, ze przylaczam sie do klubu, jako sympatyk, bo moja Brygada RR jest widzaca w pelni.
Jak tylko odblokuja mi dostep do konta internetowego to przeleje skladke
dellfin612 pisze:Imię nieco na wyrost, podpowiedziane przez przypadkową osobę w lecznicy, aby można było szybko i na długo zarejestrować.
Nikodem, czy raczej Nikoś jest malutkim kociakiem znalezionym w pobliżu budowy przy Pańskiej.
Szacuję , że urodził się ok. 10 września. Maleństwo waży 370g.
Gdy go wczoraj dostałam, aż mnie ciarki przeszły. Masa strupów i cieknąca świeża ropa.
Herpes poczynił już spustoszenie.
Jeszcze wczoraj miałam nadzieję, że oczko paskudne, ale po leczeniu co najwyżej nie będzie na nie widział.
Wczoraj, po pierwszym delikatnym myciu, wyglądał tak![]()
![]()
![]()
Myślę, że mimo wszysyko urodził się pod szczęśliwą gwiazdą. Najpierw dobra ludzka ręka go zabrała, ogrzała, a zaraz potem już miał zapewnioną wizytę u specjalisty, na cito.
Dziś trafił we wspaniałe ręce pani dr Buczek w lecznicy dra Garncarza.
Werdykt jest już nieco mniej optymistyczny.
Prawa gałka pękła, oczko wylało![]()
Lewe oczko jest bardzo chore, ale do uratowania.
Nikoś więc będzie widzieć świat,
a to więcej niż potrzeba do życia i do bycia kochanym
Do tego ogólna infekcja, gorączka, brzydkie qpy.
Dziś, po wizycie u pani doktor wygląda tak![]()
![]()
![]()
Przed nami długie leczenie, w perspektywie dwie operacje. Ale będzie dobrze.
Jest śliczny, dzielny i na pewno kiedyś znajdzie wspaniały dom
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 69 gości