Koty u B.Wahl.cz.II.DT dla 4 kotek!!na juz!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 27, 2009 23:54

Sliczna Abi, moja psica tez Abi, tylko dla odmiany kruczoczarna )

No i zla wiadomosc, coby nie bylo za lekko.
Staly domek przyjal psa na tymczas, i juz nie moze zostac domkiem dla zabranej dzis suni.
Niech mnie ktos dobije...
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Sob mar 28, 2009 0:00

Jak długo sunia może zostać u li1? Do kiedy? Mamy już jakies ładne jej zdjęcia i opis charakteru? Mogę jej zrobić podwieszone allegro.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 28, 2009 0:02

Dzis juz za pozno. Dowiem sie rano (
Mysle, ze tydzien to na bank.


Zmorko, z
apraszam na pw :-)
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Sob mar 28, 2009 1:15

Czasem slonce, czasem deszcz.
Dobre wiesci z bazarku.

Muac wygrala obrazek za 500 zł,zdecydowala sie wplacic wylicytowana kwote i zrezygnowac z obrazka.

Zmorka zdecydowala sie kupic obrazek za 550 zł

Niniejszym oznajmiam, ze dzieki Paniom akcja ratowania zwierzat z Boguszyc dostala zastrzyk finansowy w wyskosci 1050 zł

Chyba nie musze dodowac jak pieknie obydwu Paniom dziekujemy.
Dziekuja Im zwierzaki z Boguszyc :1luvu:
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Sob mar 28, 2009 9:08

Anna_33 pisze:Muac wygrala obrazek za 500 zł,zdecydowala sie wplacic wylicytowana kwote i zrezygnowac z obrazka.

Zmorka zdecydowala sie kupic obrazek za 550 zł

Niniejszym oznajmiam, ze dzieki Paniom akcja ratowania zwierzat z Boguszyc dostala zastrzyk finansowy w wyskosci 1050 zł


Dziekuja Im zwierzaki z Boguszyc :1luvu:



Dopiero dzisiaj doczytałam, jejku Zmorko i Muac Obrazek jesteście cudowne .
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob mar 28, 2009 9:20

Bardzo proszę osoby, które podają publicznie dawkowanie leku (zwłaszcza tak silnego jak sumamed) o wykasowanie tych swoich postów :!: To niedopuszczalne.

Moje wetki długo się zastanawiały przed zaleceniem sumamedu moim klonom, robiły rozeznanie w róznych publikacjach, zwłaszcza pod względem skutków ubocznych u kotów. Dawkowanie musi dobrane przez znającego się na tym weta i musi być dokładne, inaczej może mocno zaszkodzić. Schemat podawania też jest inny niż u ludzi.

kordoniu - skonsultuj z wetem, nie podawaj na własną rękę, według forumowych przepisów. Bardzo proszę.


A jeśli już podajemy - ja wolę tabletki, za pomocą gilotynki do tabletek dzielę precyzyjnie (ostatnio na 8 części), nie ma plucia i ślinienia się, bo syrop jest koszmarnie gorzki, są koty, które po nim po prostu rzygają.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob mar 28, 2009 9:37

trzeba dobrze wydawkowac sporządzenie zawieśiny a to nie takie proste.
Po sumamedzie moze dojsc do krwotoku ,wymoty lub biegunka z krwia -trzeba wtedy odstawić lek i przedewszytskim podac zastrzyk przeciwkrwotoczny ,u nas weci lecza tym lekiem ale dawki już maja obliczone ,a nam odsypuja odpowiedni obliczona dawke w prubówce do rozcieczenia ,nie wolno nic na oko.

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Sob mar 28, 2009 9:38

Pozatym sumamet jest tylko na recepte.

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Sob mar 28, 2009 9:39

kasia79 pisze:Pozatym sumamet jest tylko na recepte.


No ale receptę niektórzy mogą zdobyć inaczej niż u weta :wink:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob mar 28, 2009 9:47

Jana pisze:
kasia79 pisze:Pozatym sumamet jest tylko na recepte.


No ale receptę niektórzy mogą zdobyć inaczej niż u weta :wink:

dawkowanie usuniete - przypominam, ze na forum nie ordynujemy lekow - to prawo jedynie wetow
bede wdzieczna za info na pw, jesli w innych watkow zauwazycie takowe wpisy
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 28, 2009 10:39

Bije sie w piersi, powinnam wczoraj zareagowac na to dawkowanie. Teraz sobie przypomnialam, ze w watku Chestera kiedys podalam dawkowanie i zwrocono mi uwage, ze nie wolno. :oops: Bede pamietac.
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Sob mar 28, 2009 11:54

Dzisiaj mam troszkę gorsze wiadomości :?
kontaktowość suni ogranicza się tylko do mojej osoby (mogę zrobić z nią wszystko), natomiast do innych osób jest bardzo ciężko ją przekonać.
Mojego męża obchodzi łukiem, mimo że próbował złapać z nią kontakt, kuca jak chce ją pogłaskać, mówi do niej miło i narazie klapa.
Dzisiaj teściowa przywiozła mi syna (3 latka) i młoda warczała na wszystkich, weszła pod krzesło, zabrałam dziecko bo troche się wystraszyłam
Dała się pogłaskać mamie ale za chwile podeszła do mnie, wzięłam ją na kolana a mama stanęła tylko w drzwiach i znowu zaczęła warczeć 8O .
Do teścia podchodziła tylko od tyłu żeby go powąchać.
Jak pojechali to zapoznałam ją z synkiem, ale nie jest dobrze-traktuje go jak obcego. Warczy i szczeka na niego :( Tylko jak synek siedzi mi na kolanach to sunia podchodzi, wącha go -próbuje ją głaskać jego rączką.
Problem w tym, że mój syn jest przyzwyczajony do psów, wcześniej mieliśmy duże psy na dt i zawsze robił z nimi co chciał a ona jest taka wystraszona 8O
Szkoda mi jej :(
Wiem, że to jest duży stres dla niej i chciałabym jej bardzo pokazać, ze nie ma się czego bać, że już jest bezpieczna. Doradźcie coś :?

a ta poza tym to sunia bardzo mało je, suchej karmy nie chce wogóle, z gotowanego jedzenia wybiera tylko kurczaka i to też bardzo mało. Cały czas popiskuje.
I kradnie: kapcie, ubrania- nie niszczy tylko wynosi na swoje poslanie. Oczywiście ciśnie się do łóżka :wink:

kasiain

 
Posty: 28
Od: Sob paź 18, 2008 8:23
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob mar 28, 2009 12:27

One tam byly chyba glownie kurczakami karmione, czytalam o lapkach itd.
Dziewczyny ktore wziely koty mowily, ze niektore nie chca jesc. Musialy przejsc na gorsza karme i sytuacja sie poprawila. Lepsze jedzenie trzeba stopniowo wprowadzac.
Niech madrzejsi poradza.
Jednak na pewno bardzo bym uwazala przy dziecku. Sunia jak slodka by nie byla, jest psem po przejsciach.
Najwyrazniej uznala Ciebie za swojego Boga i chyba moze probowac innych odpedzac od Ciebie.
Mysle, ze warto zeby jak najszybciej inni ja do siebie przekonali.
Bo z jej zaangazowania tylko w Ciebie nic dobrego nie wyniknie. Ona potrzebuje miec kogos swojego, to jasne. Ale musi poczuc, ze inny tez sa ok.
Moze jakby zostawala czasami bez Ciebie, "skazana" na meza, to w koncu by zalapala. Moze niech on podaje jej jedzenie.
A dziecko, mhm, Jego samego z sunia zostawic nie wolno. Moze zareagowac strachem i bedzie klopot. Na pewno jest szalenie zdezorientowana. Brak wielkiego stada, wszystko obce.Nie wie czego sie spodziewac.
Martwi mnie to co piszesz(
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Sob mar 28, 2009 12:30

Na dogo jest osoba, ktora na pewno cos by poradzila, nie pamietam nicka, ale zaraz polece jej szukac.Ona teraz prostuje psa, ktory ma powazne problemy z posluszenstwem i akceptacja wiecej niz jednego wlasciciela.
A kradnie moze dlatego, ze nie miala dotad nic swojego...
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Sob mar 28, 2009 13:14

Kasiain, czy moge zacytowac fragment Twojego postu na dogo? Juz znalazlam osobe, ktora jest sila fachowa)
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 36 gości