Legnica...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 14, 2009 9:29

Będzie ok.
Teraz już nie może być inaczej.
Po długiej socjalizacji mam nadzieję, że się jakoś oswoi.
Kot trafi na wspaniały dom za długi, długi czas, ale trafi.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 14, 2009 9:29

Masz rację ... o ile szczęśliwsze byłyby zwierzęta gdyby na świecie nie pojawił się człowiek :roll:
Ja w Wielki Piątek zgarnęłam kota połamanego z ulicy - znajomy widział, jak ktoś go przez płot przerzucił :evil:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto kwi 14, 2009 9:32

Feliway działa jeszcze?

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 14, 2009 9:36

...
Ostatnio edytowano Sob sty 07, 2012 1:46 przez Legnica, łącznie edytowano 2 razy
Legnica
 

Post » Wto kwi 14, 2009 9:36

Popłakałam się czytając o Tonku :cry: Brak słów ....
Dobrze że do Ciebie trafił Wiesiu Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto kwi 14, 2009 9:40

Na razie niech trochę pobędzie w domu.
I tak ma dużo stresów.
Feliway będzie konieczny.
Podniosłam wątek, może ktoś jeszcze pomoże, jak nie, pomyślę o bazarku.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 14, 2009 9:41

...
Ostatnio edytowano Sob sty 07, 2012 1:46 przez Legnica, łącznie edytowano 1 raz
Legnica
 

Post » Wto kwi 14, 2009 9:45

...
Ostatnio edytowano Sob sty 07, 2012 1:47 przez Legnica, łącznie edytowano 1 raz
Legnica
 

Post » Wto kwi 14, 2009 9:48

uff, cieszę się, że dojechali bezpiecznie :) syn pewnie pomoże w oswajaniu bo widziałam po rękach, ze pazurzaste koty mu niestraszne.
Dałam mu maść na doczyszczenie futerka Konrada, może i dla tonka trochę zostanie.
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Wto kwi 14, 2009 9:54

wiozłam dwa tonki, a zapach od kociaków niestety...

kyziczek

 
Posty: 288
Od: Sob lut 14, 2009 0:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 14, 2009 9:58

Brak słów.
Człowiek to brzmi dumnie ???

Biedny kotek. :(
Może zamówisz wizytę weta do domku ?

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Wto kwi 14, 2009 10:05

I właśnie dlatego ja jestem za wczesną kastracją/sterylizacją kotów rodowodowych.
Jeśli koty trafiają do domów nawet z umową, że muszą być wykastrowane to wcale nie jest powiedziane, że osoba to zrobi.
To już nie pierwszy taki przypadek.
Gdyby hodowcy zadbali odpowiednio, wykastrowali tonka w wieku 3 miesięcy, dziś nie byłoby takiego problemu.
Wszystkie nakolankowe koty powinny być automatycznie sterylizowane i kastrowane.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 14, 2009 10:15

tonki które wiozłam praktycznie całą drogę przespały, koteczka tylko na początku trochę miałkoliła, ale żadnych niespodzianek nie było, więc zapach nie jest skutkiem toalety w aucie...

kyziczek

 
Posty: 288
Od: Sob lut 14, 2009 0:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 14, 2009 10:21

...
Ostatnio edytowano Sob sty 07, 2012 1:47 przez Legnica, łącznie edytowano 1 raz
Legnica
 

Post » Wto kwi 14, 2009 10:25

...
Ostatnio edytowano Sob sty 07, 2012 1:48 przez Legnica, łącznie edytowano 1 raz
Legnica
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, saturnx1964 i 105 gości