Tymczasy*Samson-RakZlośliwy!3kocięta-s.92*AtosChoryCalciwiro

» Wto mar 24, 2009 10:05

to fakt, nie wiem jak żył Samsonik i gdzie, co jadł przez 4e lata- ale po uzębieniu i sierści widać, że w restautacjach to się nie stołował

sarra on nie ma żadnych zmian na skórze, po prostu bardzo się leni, mimo ciagłego czesania- nie wiem skąd te kłaczyska się biorą

Narazie nie planuje robic mu kolejnych badań, nie moge; miał robione badania i testy zaraz po przyjściu do nas, wtedy nic złego,nic niepokojącego wet nie stwierdził.

Jutro czeka Samsonika bardzo ciężki dzień , pewnie i następne nie będa kolorowe,pysio będzie bolało i broda i uszy

» Wto mar 24, 2009 16:08

Trzymam kciuki za Samsona. A jak Rudi?

» Śro mar 25, 2009 2:02

Aneczko trzymam mocne kciuki za Samsonka :ok:

pysio napewno bedzie bolalo troszke po zabiegu ale wierze ze potem bedzie lepiej :wink:

i za ciebie tez kobitko, :ok:

obys sie jak najszybciej wykurowala

» Śro mar 25, 2009 10:25

» Śro mar 25, 2009 10:44

Dzien dobry Wszyskim

dziękujemy za kciuki

Samson chodzi po mieszkaniu i marudzi, chce jeść; operacja o 17.30 a ja cała w nerwach jestem.

Boje się okropnie, to juz nie jest młodzieniaszek.

Musze zapytać co z tą sierścią, co można zrobić?- dziś rano na kołdrze były dosłownie kłeby sierści- sierści Samsona.
Wiem, że na wiosne to jest normalna rzecz- ale to co wychodzi z Samsonika

Rudi - z siusianiem lepiej, ale skóra jest w złym stanie; dostał jakies wysypki, z czarnymi strupami

( dostał zastrzyk u weta, więc zobaczymy- chyba convenia czy jakoś tak). qpal jest taki sobie

sarra proszek jest super- ranka- ta krwista pięknie się zagoiła

dziękuje raz jeszcze :1luvu:

pozdrawiamy

» Śro mar 25, 2009 10:56

i serdecznie zapraszam na bazarek

dla Samsonika na dzisiejszą operacje

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4225992#4225992

» Śro mar 25, 2009 16:11

Trzymamy kciuki za Samsona. Jak będziecie po, to daj znać jak czuje się pacjent.

» Śro mar 25, 2009 16:38

To juz za godzine..
Ania,trzymam mocne kciuki za Samsonika i za Ciebie oczywiscie bo cala w strachu jestes i wcale sie nie dziwie....
Dobrze bedzie.
Czekamy na wiesci z sali pooperacyjnej :ok: