Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
sibia pisze:Mam też wielką chęć napisać do Twojego Stylu, jak pięknie się ich goście bawią. Kurdę, prymitywy silikonowe. Botoxy się chyba niestety odbijają na rozumie.
piccolo pisze:jakiś koszmar![]()
p.....ni imprezowicze![]()
sądzicie że posunęli by się do tego żeby poranić / zabić kota![]()
strasznie mi przykro
Migota pisze:piccolo pisze:jakiś koszmar![]()
p.....ni imprezowicze![]()
sądzicie że posunęli by się do tego żeby poranić / zabić kota![]()
strasznie mi przykro
Myślę, że tak. Przyjrzyj się zdjęciom. Ta zniszczona budka cała jest w środku zbryzgana krwią. (Za mało zdjęć zrobiłam, ale miałam tylko telefon) Wygląda to tak jakby ktoś usiłował wyciągnąć z niej kota. Ale co dziwne polar nie był pokrwawiony. Albo nie zauważyłam jak zaczęłam przekładać. Bo też nie od razu zauważyłam jak wygląda ta budka. Nie było widać, że ma rozwalony cały bok. Plandeka była opuszczona i druga budka dosunięta, jakby ktoś próbował ukryć tę demolkę. A na boku tej drugiej dużej budki, która znajduje się na środku zdjęcia widać dużo śladów krwi. Świeża była, nie zamarznięta, bo się umazałam.
sibia pisze:O jeżuniu, jaki bystrzak...
Policz, kochana, ile worów karmy i puszek w nie poszło, sterylki, koszty benzyny, odrobaczanie, czas - podzielić na liczbę kotów i za nic nie uznają, że znikoma szkodliwość czynu.
Liczę narmaniej 1500 na kota.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, misiulka i 799 gości