KUTNO... pomoc potrzebna ciągle...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 11, 2010 21:38 Re: KUTNO... pomoc potrzebna ciągle...

Wróciłam z karmienia i okazuje się, że mam znowu ciężarną koteczkę. Koteczka ma rok i jest z tego samego miotu co moja Pusia. Pusię zabrałam jak miała trzy miesiące. Matka (Sara za TM) zostawiła ją bo mała miała połamane tylne nóżki i ucięty ogonek. Wyleczyłam Puśkę, łapki są pokrzywione, pazurek ucięty. Ale Puśka śmiga po domu jak odrzutowiec co najmniej i żeby jej zapodać front line(chyba tak jakoś to się pisze), musiałam ją ścigać dwa dni :ryk:
Ostatnio edytowano Czw lis 11, 2010 22:23 przez Sabinka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Czw lis 11, 2010 21:47 Re: KUTNO... pomoc potrzebna ciągle...

Niewesoło, kotka kotna i w dodatku o tej porze roku :( przydała by się sterylka aborcyjna, nie wiem tylko jakie masz na to możliwości...

Wiem cos o torpedach latających na trasie podłoga-ściana-sufit-podłoga :( mój tymczas idealnie udawał że się oswoił, przyłaził na mizianki, nawet do łóżka mi się chłopina wpasowywał - wszystko do wczoraj gdy zaczęłam mu podawać krople do oczu. :evil: dziki dzik z niego wylazł :evil: i teraz trzy razy dziennie muszę na niego polować, o miziankach nie ma mowy :cry:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Czw lis 11, 2010 22:30 Re: KUTNO... pomoc potrzebna ciągle...

Od wtorku już jestem czasowo dyspozycyjna to ścignę kotusię. Myślę, że da się odłapać bo pozwala mi się dziewczynka głaskać do woli.
Tak, pora roku jest bardzo trudna zwłaszcza dla matek i ich maluchów. Minionej zimy zaginęły mi dwie ciężarne kotki między innymi właśnie Sara, matka tej młodej kociszki. :evil:
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Czw lis 11, 2010 23:04 Re: KUTNO... pomoc potrzebna ciągle...

Sabinko, to może z p. Marią porozmawiaj na temat sterylki tej Kotki, bo to NAJPILNIEJSZE!!!
Zimą kociaki na dworze, to będzie masakra!!! Albo może wet zrobi to na "kreskę", po pensji coś się dołożę do zwrotu.

Zdjęcia dostałam, jeszcze chciałam prosić o historię p. Stanisława i jego zwierzaków. To założę wątek pomocowy.

Dziś byłam też fotografować kociaki pod Warszawą, przeeeeeeeeesłodkie:) ale megaruchliwe :evil:

Mam nadzieję, że Kicię da się złapać i ciachnąć.

Maja nadal :( - taką ma ciągle minę. Ale nafukała dziś na mnie, także chyba już wraca do siebie :)

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 11, 2010 23:19 Re: KUTNO... pomoc potrzebna ciągle...

Spokojnego długiego weekendu!!!!!!!!!![/quote]
Niestety mój weekend nie będzie taki długi. Pracuję w piątek i w sobotę, dopiero niedziela będzie znowu wolna. :(
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Czw lis 11, 2010 23:25 Re: KUTNO... pomoc potrzebna ciągle...

Carmen201 pisze:Sabinko, to może z p. Marią porozmawiaj na temat sterylki tej Kotki, bo to NAJPILNIEJSZE!!!
Zimą kociaki na dworze, to będzie masakra!!! Albo może wet zrobi to na "kreskę", po pensji coś się dołożę do zwrotu.

Zdjęcia dostałam, jeszcze chciałam prosić o historię p. Stanisława i jego zwierzaków. To założę wątek pomocowy.

Dziś byłam też fotografować kociaki pod Warszawą, przeeeeeeeeesłodkie:) ale megaruchliwe :evil:

Mam nadzieję, że Kicię da się złapać i ciachnąć.

Maja nadal :( - taką ma ciągle minę. Ale nafukała dziś na mnie, także chyba już wraca do siebie :)

Jeżeli chodzi o ciachnięcie kici nie będzie problemu, bo mam trochę kasy na "kocim koncie".
Zdjęcia dalej przesyłam, bo jest ich jeszcze trochę. Robione były latem tego roku gdzieś w m-cu lipcu. Najtrudniej mi jest tylko wymienić je z imienia.
Głaski przesyłam dla Maji coby jak najszybciej miała łaskawszą minę :)
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Pt lis 12, 2010 8:55 Re: KUTNO... pomoc potrzebna ciągle...

Mój długi weekend upływa pod znakiem codziennych jazd do weta :wink: , ale to już w ramach szkolenia samej jazdy.
Przedwczoraj wiozłam Szeregowego, wczoraj jechałam po tabletki, dzisiaj pojadę zaszczepić Szarego a jutro zawiozę koleżankę z jej kotką do kontroli..uff..trzy duże ronda po drodze i parę skrzyżowań, i jeszcze ruszanie pod górkę :twisted: tyle atrakcji dostarcza mi ta moja przychodnia :lol:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pt lis 12, 2010 10:01 Re: KUTNO... pomoc potrzebna ciągle...

Sabinko, dostała maila, dzięki.
Zajmę się tematem jak powrócę (oby z tarczą) z działek, gdzie właśnie dniu dzisiejszym stawiamy budkę (czy też raczej ocieplaną, zimową kawalerkę:) dla Kociarstwa. Mamy "wnętrze" oraz "zewnętrze", ale to drugie w wersji puzzle, czyli rozmontowane. Plus śruby, wiertarka, wkrętarka czyli coś, czego nigdy nie miałam w ręku:)
Także luz:)))

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 12, 2010 20:18 Re: KUTNO... pomoc potrzebna ciągle...

No proszę, czyli weekend mamy jednak pracowity :lol:
Fajnie sobie pomyśleć, że mam towarzyszy niedoli. Ale jeszcze sobota i już będzie niedziela i trochę wytchnienia od pracowitego tygodnia.
Ale odkryłam Amerykę :ryk:
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Pt lis 12, 2010 21:22 Re: KUTNO... pomoc potrzebna ciągle...

Sabinko, ja miałam dzisiaj jeszcze dodatkowe atrakcje w postaci jazdy po ciemku całkiem i w deszczu, dwa nadprogramowe kursy / bo dodatkowy kierowca w rodzinie to luksus, prawda?/ - w pewnym momencie byłam tak zmęczona / z małymi przerwami - 6 godzin jeździłam w te i we wte/ że idąc na parking miałam szczerą nadzieje że ktoś ukradł moją "limuzynę"... :oops: :oops: :oops: i bedę wreszcie miała spokój :twisted:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Sob lis 13, 2010 11:46 Re: KUTNO... pomoc potrzebna ciągle...

Sabinko,
dzwoniła do mnie p. Maria z TOZu w Płocku, chciałaby podrzucić p. Stanisławowi jedzenie dla psiaków:))) Jutro! Dam znać p. Stanisławowi, coby się nie zdziwił:)
To fajnie bardzo, że mamy pomoc też dla psiaków:))) Odezwij się do niej w sprawie sterylizacji, ona czeka na telefon!!!!!!!!!

I odpowiedź mi na priv, bo zaraz Ci napiszę:)))

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 14, 2010 21:10 Re: KUTNO... pomoc potrzebna ciągle...

Super...
Pani z Płocka była. Przywiozła chrupki dla kociaków i piesów. Odbyła długą rozmowę z p.Stanisławem.
Jeżeli chodzi o szczegóły to na razie nic nie wiem, bo przez wiadomość sms za wiele nie można opowiedzieć.
Idę teraz do moich podopiecznych, a jak wrócę to napiszę więcej. :)
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Nie lis 14, 2010 23:23 Re: KUTNO... pomoc potrzebna ciągle...

Ja-Ba pisze:Sabinko, ja miałam dzisiaj jeszcze dodatkowe atrakcje w postaci jazdy po ciemku całkiem i w deszczu, dwa nadprogramowe kursy / bo dodatkowy kierowca w rodzinie to luksus, prawda?/ - w pewnym momencie byłam tak zmęczona / z małymi przerwami - 6 godzin jeździłam w te i we wte/ że idąc na parking miałam szczerą nadzieje że ktoś ukradł moją "limuzynę"... :oops: :oops: :oops: i bedę wreszcie miała spokój :twisted:

Hmm....
Oczywiście z jednej strony to zazdroszczę Ci, bo umiejętność jazdy ogromnie by mi się przydała. Ile to spraw można załatwić o wiele szybciej niż poruszjąc się na własnych nogach lub miejskim środkiem lokomocji.
A już o wecie nie wspominając. Niektóre kociaki mogę wozić w transporterze, ale moja Tosia nie nadaje się do takiego transportu. Tosia ma 3 lata, wykarmiłam ją butelką i może dlatego jest taka dużasta. Waży to moje maleństwo prawie 10 kg.
No i w takim momencie muszę prosić znajomą coby mnie do weta podrzuciła.
Pewnie ona tak jak Ty ma nadzieję, że na parkingu nie ma jej samochodu... :D
Ale ja już się nie nauczę jeździć " już szron na głowie już nie to zdrowie choć w sercu ciągle maj" :oops:
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Pon lis 15, 2010 11:16 Re: KUTNO... pomoc potrzebna ciągle...

Oj, mam nadzieje że Twoja znajoma tak nie reaguje :D
Ja reaguję wyłącznie dlatego że jeżdżę dopiero tydzień i ciągle bardzo się tym denerwuję.

A na szron na głowie polecam mój wypróbowany sposób - dobrą fryzjerkę :ryk:

Cieszę się że TOZ z Płocka przejął się sytuacją pana Stanisława i jego zwierząt, że pieski też są zaopatrzone w jedzenie.

A mój mąż dzisiaj wiezie do Limanowej dwie suczki z konińskiego schroniska do ich domków stałych. Mają przed sobą jeszcze jakieś 7 godzin jazdy.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pon lis 15, 2010 21:00 Re: KUTNO... pomoc potrzebna ciągle...

Rzeczywiście masz całkowitą rację, fryzjer to doskonały sposób na "szronek". :lol:
Trzymam :ok: za spokojną podróz Twego męża i za szczęśliwe domki dla suczek.
Ja od roku mam oprócz kociaków sunię Fionę. Znalazłam ją na cmentarzu jako 3 miesięczne szczenię.
No i jakoś została u mnie. Z moimi kotami żyje w zgodzie, a nawet zanim Pusia została wysterylizowana, Fiona bardzo "próbowała" :oops: jej pomóc w czasie rujki.
Teraz już za późno szukać jej domku, bo przyzwyczaiłyśmy się do siebie i choć trudno mi poradzić sobie z tymi wszystkimi obowiązkami, to już jej nie oddam.
Martwię się o moją ciężarną koteczkę. :evil: Od dwóch dni nie pojawia się w porze karmienia. Nie sądzę żeby urodziła, bo jeszcze nie była taka gruba. A może przychodzi później ?
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 118 gości